Strona 1 z 9

opuszczone,stare bez szans KOTY- Tosia w Domu:)..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 13:30
przez ruru
To będzie wątek starych i opuszczonych Kotów ze schroniska w Łodzi
Kotów- praktycznie bez szans na adopcję- bo większość szuka malutkich kuleczek,
Kotów, których ostatnio zrobiło się naprawdę dużo i jeśli szybko nie znajdą fajnych domów
to moze być źle-
Banerek dla seniorów:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/hjzrj][IMG]http://img694.imageshack.us/img694/2533/seniorzy.jpg[/IMG][/URL]



MALWINA- tajemnica szmaragdowego spojrzenia
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

Malwina ma ok. 10 lat i bardzo tęsknie, pięknymi, ale smutnymi oczami wypatruje swojego człowieka.
Ta piękna kocia dama trafiła do schroniska, wraz z drugą koteczką burasią Betty, Betty szybciutko znalazła dom, a Malwinka została sama bez swojej kociej towarzyszki i bez czułych ludzkich rąk do głaskania.
Ta wrażliwa, subtelna kicia bardzo tęskni i coraz bardziej smutnieje w schronisku.
Ostatnio zaczęła się chować, całe dnie spędza ukryta w fotelu pod kocem.
Dopiero kiedy się ją odsłoni i zacznie głaskać troszeczkę się ożywia.
Tej kotce bardzo potrzebny Dom, czuły, spokojny opiekun, który zadba o koteczkę i otoczy miłością, której Tag bardzo jej teraz brakuje!
Dla Malwinki szukamy domu wyjątkowego, takiego, który pozwoli jej dojść do siebie i cierpliwie poczeka, aż koteczka od nowa zaufa, który będzie kochać mądrze i na zawsze, takiego dla którego Malwinka będzie pełnoprawnym członkiem Rodziny, na dobra i na złe.
Malwinka przebywa w kociarni,luzem sobie chodzi, ma nr.81

Malwina jest odrobaczona, zaszczepiona, zaczipowana, i po sterylizacji.
Czeka na swój szczęśliwy dom w Schronisku dla Zwierząt w Łodzi
Jeśli chcesz dać tej pięknej i mądrej Kici dobre życie, zapraszamy, koniecznie z transporterem
do schroniska na ul. Marmurową 4.
------------------------------------------------------------------------------------------

------------------------------------------------------------------------------------
BATKA - hebanowa subtelność
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Batka to drobniutkiej budowy delikatna kocia seniorka. Trafiła do schroniska w połowie grudnia, wraz z dość liczną grupą innych kotów.
Nie znała miłości, głaskania, przytulania... Ale już wie, że to fajna sprawa, a kontakt z człowiekiem może być przyjemny. Batka może z początku wydaje się wycofana, ale gdy okaże się jej odrobinę zainteresowania, weźmie na ręce, pogłaszcze, to od razu się ożywia, stawia ogonek do góry i zaczyna się ocierać. To przemiła i bardzo wdzięczna kotka, która choć nie zaznała w życiu wiele szczęścia, potrafi docenić obecność człowieka.

Batka naprawdę zasługuje na swój wreszcie prawdziwy dom, prawdziwych i odpowiedzialnych opiekunów. Z pewnością będzie wdzięcznym towarzyszem, zupełnie niekłopotliwym i nieabsorbującym, który zawsze będzie chętny do wszelkich miłych kontaktów z człowiekiem.

Batka wychowała się z wieloma kotami, jest bardzo towarzyska i nie szuka konfliktów. Mogłaby zamieszkać z innym równie niekłopotliwym i zrównoważonym kotem.

Batka ma ok. 10 lat, jest odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana.

Ma nr 315, czeka na swoich nowych opiekunów w boksie nr 3 w łódzkim schronisku dla zwierząt przy ul. Marmurowej 4
Więcej informacji o Batce – kontakt do wolontariusza: gonerek@tlen.pl

O Batce:
CoolCaty pisze:Batka, od samego początku jak ją poznałam jest moją absolutną ulubienicą. Jest drobniusieńka. Do schroniska trafiła z interwencji. Mieszkała z prawie 30 kotami w jednym pokoju, bez kuwet, bez prądu. Do siebie przytulała swoją maleńka trikolorową córeczkę. Batka tylko wydaje się wycofana. Jak się do niej delikatnie i spokojnie pogada, weźmie na ręce, wyprzytula, wycałuje, to ogonek stawia jak antenkę, mruczy i sama się przytula. Oczywiście doskonale korzysta z kuwetki - musiała ją po prostu mieć. Jest wysterylizowana, ma zrobiony porządek w jamie ustnej. Absolutnie polecam tę dziewczynkę!!!

------------------------------------------------------------------------------------------
Pusia piratka
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek

Pusia to korpulentna dojrzała kotka z charakterem. Raczej nie należy do kotów płochliwych i zdecydowanym krokiem przechadza się po schroniskowej kociarni.
Z początku trochę niedostępna, ostatnio bardzo polubiła głaskanie i mizianie, ale tylko wtedy kiedy sama tego chce:). Brana na ręce dość szybko się irytuje i z pewnością da do zrozumienia, że już dosyć ma tych pieszczot.
Niedawno Puśka trochę się pochorowała, czego skutkiem była amputacja oczka. Ale zupełnie nie przeszkadza jej to w normalnym funkcjonowaniu. Wszystko dobrze się goi, a Pusia czeka na dom. Może jeszcze zanim szew ładnie zarośnie – Ktoś wypatrzy i zechce zaadoptować taką niepowtarzalną Pusię piratkę;)
Najlepiej gdyby Pusia znalazła dom bez innych zwierząt, bo sama lubi dominować i być w centrum zainteresowania.

Pusia ma ok 8 lat, jest odrobaczona, zaszczepiona i wysterylizowana.
Przebywa na kociarni w schronisku dla zwierząt przy u. Marmurowej 4

Więcej informacji o Pusi - kontakt do wolontariusza: Marta gonerek@tlen.pl

------------------------------------------------------------------------------------------
TUPTUŚ - czarny TuliPan

10-letni Tuptuś - kot z interwencji - przywieziony razem z 16 innymi kotami z jednego mieszkania. Fantastyczny kotuś.

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Tuptuś nr 313 - dojrzała miłość
"Cześć. Pomyślałem, że może sam Was poproszę o domek...
Dużo sie w moim życiu zmieniło ostatnio... Miałem troche kolegów i koleżanek... i dwoje Dużych... Ale oni nie zajmowali się nami wcale - chodziliśmy brudni, chorzy i zaniedbani... Nie mieliśmy też imion... Potem trafiliśmy tutaj... Umyli nas i leczą... Dostałem też imię. Tuptuś na mnie wołają, a mnie się to bardzo podoba. Tylko jest mi coraz bardziej smutno... Wszyscy moi dawni koledzy poszli juz do nowych domków, a ja czekam... Podobno mam dużo lat... I ciągle jeszcze troszkę kicham... Ale przecież jestem fajny. Lubię się przytulać i mruczeć fajnie umiem, lubię głaskanie i lubię sobie pospać. I ludzi bardzo lubię... Też chciałbym mieć domek...
Tak długo już czekam... może nie ma na co... :("

Tuptuś jest niemłodym kotem. Ma lat 10, ale zupełnie tego po nim nie widać.
Jest piękny - czarne błyszczące futerko i wielkie zielone oczy przywodzą na myśl smukłe pantery.
Przy pierwszym kontakcie troszkę nieśmiały - po chwili okazuje się przemiłym łagodnym kotem. Uwielbia głaskanie, jest też dość ciekawski. Nie zaznał w życiu zbyt wiele troski - teraz jest wdzięczny za każdy przejaw uczucia.
Tuptuś ma nr 313 i przebywa w boksie szpitalika łódzkiego Schroniska dla Zwierząt przy ul. Marmurowej 4.
Jest wysterylizowany, zaszczepiony i zaczipowany.
Czeka na nowy dom, w którym znajdzie opiekę i miłość na drugą połowę swojego życia.

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 13:30
przez ruru
rezerw

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 13:31
przez ruru
W DOMACH :P


[18.02.2012] Tosia poszła do DOMU :ok: :ok: :ok: :piwa:
Duszek686 pisze:Tat, ona super trafiła, naprawdę :mrgreen:
Młody Duży, mieszkający sam, pracuje z dziećmi więc potrafi być opiekuńczy i wrażliwy, przyszedł ze starszą koleżanką, której pomaga w opiece nad jej staruszkiem psem.
Wrażliwi ludzie, zdziwili się mocno usłyszawszy ile ma Tosia lat, ale nie zrezygnowali.
Myślę, że będzie dobrze.
Dałam Panu mojego maila, prosiłam o wieści. Mam nadzieję, że się odezwie.


TOSIA – Delikatna jak płatek róży…
ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
fot. mgska

Tosia trafiła do schroniska 14 grudnia, ma ok. 11 lat sądząc po zabkach, których juz niewiele pozostało...
Tosinka jest słodką, grzeczną, delikatną koteczką, którą przeraża zamieszanie schroniska.
Tosia do człowieka lgnie z ufnością, ale trzeba ją sobie wyciągnąć z ukrycia, bo niestety ta delikatna koteczka spędza dnie ukryta pod fotelem, tak jakby chciała zniknąć…
dlatego bardzo pilnie szukamy dla Tosinki odpowiedzialnego domu, domu który da jej spokój i poczucie bezpieczeństwa, zadba o łakocie i nigdy już nie porzuci…
Niestety pobyt w schronisku bardzo osłabił odporność Tosi, brzydko wyglądają jej oczka, bardzo prosimy o dom dla tej kochanej koteczki zanim stres całkowicie ją rozłoży...

TOSIA przebywa w boksie nr3 i ma nr.210.

Jest zaszczepiona, zaczipowana, i wysterylizowana.
Przebywa w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt przy ul. Marmurowej 4. Ma nr 210.


-------------------------------------------- = ' . ' = -------------------------------------
CZEŚKA dziś [5.02.12, opis str.2] pojechała do domu!!! :piwa:

CZESIA chce zniknąć…
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Czesia liczy sobie ok. 8 lat. Do schroniska trafiła 14 grudnia razem z Tosią.
Wciąż jest przerażona i wystraszona. Nie wie gdzie jest, dlaczego się tutaj znalazła i dlaczego jej dotychczasowe spokojne życie tak nagle się zmieniło.
Chowa się w najciemniejszy kącik w boksie, by nikt jej nie dostrzegł. Chce zniknąć…
Jest bardzo wystraszona. Gdy ktoś próbuje wyciągnąć ją z kryjówki, cała się trzęsie… nie ma w niej agresji… jest strach i przerażenie…
Czesia pilnie potrzebuje domu, który zabierze ją z tego smutnego miejsca, który poświeci jej uwagę i pokocha. Nim ta sympatyczna burasia zniknie zapomniana w swojej kryjówce…

CZESIA przebywa w boksie nr 3 i ma nr 108.
Jest zaszczepiona, zaczipowana, i wysterylizowana.
Przebywa w Łódzkim Schronisku dla Zwierząt przy ul. Marmurowej 4.

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 13:44
przez mgska
melduję się.

Myślałam jeszcze o Czesi 108 - koleżance Tosi z którą przyszła.
Czesia ma w karcie 8 lat, ja w ogłoszeniu napisałam jej 5
Ona siedzi cały czas wciśnięta w kącik, przerażona.
ale nie wiem czy nie "za młoda" na ten wątek.
Co sądzicie?

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 13:46
przez ruru
mgska pisze:melduję się.

Myślałam jeszcze o Czesi 108 - koleżance Tosi z którą przyszła.
Czesia ma w karcie 8 lat, ja w ogłoszeniu napisałam jej 5
Ona siedzi cały czas wciśnięta w kącik, przerażona.
ale nie wiem czy nie "za młoda" na ten wątek.
Co sądzicie?


nie za młoda, daj Marta
wstawiaj w wątek :ok: :ok:

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 13:56
przez edii
zaznaczam

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 13:59
przez mgska
ruru pisze:
mgska pisze:melduję się.

Myślałam jeszcze o Czesi 108 - koleżance Tosi z którą przyszła.
Czesia ma w karcie 8 lat, ja w ogłoszeniu napisałam jej 5
Ona siedzi cały czas wciśnięta w kącik, przerażona.
ale nie wiem czy nie "za młoda" na ten wątek.
Co sądzicie?


nie za młoda, daj Marta
wstawiaj w wątek :ok: :ok:


wysłałam na pw

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:00
przez Joanna KA
zaznaczę

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:07
przez tamiss
zaznaczę sobie

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:13
przez Duszek686
Jeszcze 10-letni Tuptuś... nr 313
i czarna Batka..

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:15
przez ruru
Duszek686 pisze:Jeszcze 10-letni Tuptuś... nr 313


no to dawaj Anetka :ok:
sam się nie wstawi :wink:

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 14:20
przez Duszek686
to później, bo w pracy nie mam zdjęć i opisu :wink:

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 15:53
przez magdaradek
jestem i kciuki trzymam dla seniorów, żeby domy znaleźli :ok: :ok: :ok:

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 16:29
przez Duszek686
10-letni Tuptuś - kot z interwencji - przywieziony razem z 16 innymi kotami z jednego mieszkania. Fantastyczny kotuś.

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Tuptuś nr 313 - dojrzała miłość
"Cześć. Pomyślałem, że może sam Was poproszę o domek...
Dużo sie w moim życiu zmieniło ostatnio... Miałem troche kolegów i koleżanek... i dwoje Dużych... Ale oni nie zajmowali się nami wcale - chodziliśmy brudni, chorzy i zaniedbani... Nie mieliśmy też imion... Potem trafiliśmy tutaj... Umyli nas i leczą... Dostałem też imię. Tuptuś na mnie wołają, a mnie się to bardzo podoba. Tylko jest mi coraz bardziej smutno... Wszyscy moi dawni koledzy poszli juz do nowych domków, a ja czekam... Podobno mam dużo lat... I ciągle jeszcze troszkę kicham... Ale przecież jestem fajny. Lubię się przytulać i mruczeć fajnie umiem, lubię głaskanie i lubię sobie pospać. I ludzi bardzo lubię... Też chciałbym mieć domek...
Tak długo już czekam... może nie ma na co... :("

Tuptuś jest niemłodym kotem. Ma lat 10, ale zupełnie tego po nim nie widać.
Jest piękny - czarne błyszczące futerko i wielkie zielone oczy przywodzą na myśl smukłe pantery.
Przy pierwszym kontakcie troszkę nieśmiały - po chwili okazuje się przemiłym łagodnym kotem. Uwielbia głaskanie, jest też dość ciekawski. Nie zaznał w życiu zbyt wiele troski - teraz jest wdzięczny za każdy przejaw uczucia.
Tuptuś ma nr 313 i przebywa w boksie szpitalika łódzkiego Schroniska dla Zwierząt przy ul. Marmurowej 4.
Jest wysterylizowany, zaszczepiony i zaczipowany.
Czeka na nowy dom, w którym znajdzie opiekę i miłość na drugą połowę swojego życia.

Re: opuszczone i stare bez szans KOTY w kwiecie wieku..Sch.Łódź

PostNapisane: Czw lut 02, 2012 17:24
przez czarno-czarni
a czy Batka nie ma szans na dom.... ?