Miau.PL

Witam.
Chętnie adoptuję rudego kotka, może być młody, ale niekoniecznie.
Mieszkam w Białymstoku, kot wolnostojący.
Na stanie mam kotkę 3 letnią (spokojna, raczej chodząca własnymi drogami) i suczkę niespełna roczną (dobrze dogaduje się z kotką). W domu są też 2 córki, 5 i 8 lat, lubią zwierzęta ale szanują ich potrzebę spokoju:)

Zawsze marzył mi się rudasek, szukam od miesiąca i nic nie znajduje. Albo koty już wyadoptowane, albo brak odzewu na moje mejle.

mam nadzieję ze mi pomożecie.

Ups, nie kot wolnostojący tylko DOM wolnostojący. No same widzicie że tylko o kocie myślę ostatnio:)

Taki kot jest w elblaskim schronisku:

http://tablica.pl/oferta/rudolf-przepie ... DCdLd.html

mgj pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=136130

koty z linku podanego przez mgj są blisko Ciebie zajrzyj rudaski tez tam widziałam

Ja mam Rudego:
viewtopic.php?f=13&t=138493

pzdr, Ania

http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z349506163

Prawie cały rudy , młody Karmelek.

To Rudzik, dziś lub jutro odbieram go z Koterii, bo w poniedziałek zawiozłam go tam na kastrację.
Znajomi uruchomieni i każdy się zastanawia ale wiadomo jak to jest z domkami, jeśli nic się nie znajdzie to wróci na podwórko pod moim blokiem.
"koleguję się" z kotkami innymi, kiedy daję mu jedzenie to daję się głaskać, mruczy, barankuję i parę razy brzuszek wywalił do głaskania. Ale napewno trzeba by mu chwię poświecić. Ma poniżej roku. Mogę go dowieźć, zrobić przegląd u lekarza byle bym tylko nie musiała go wypuszczać...

Jaki przepiękny

Piękny Rudzik.Dałaś mu ogłoszenia w necie.Na maksa z odpowiednim tytułem np Życie albo ulica? (dostało mi sie za niego w jednym z portali od adm.ale kotka znalazła dom ). Ostatnio na maksa tak domow Koteryjnym kotom dawałm i jakos sie udawało.
Umieścili go na stronie Koterii do adopcji ?Tam sporo ludzi zagląda.
Pogadaj z wetem o tym.

Na stronie Koterii jeszcze go nie ogłosili (poprzednim razem na FB ogłoszenie pokazało się dopiero po tym jak już kotka odebrałam i wypuściłam).
Przed chwilą dzwoniłam do nich, miał zabieg 30.01. (mimo, że był ustalony na 31.01.) i kotka mam dziś odebrać.
Żadnych ogłoszeń nie miał jeszcze (poproszę CatAngel o zrobienie), tylko wsród zanjomych i na innych forach go wrzuciłam.

AniaU pisze:Na stronie Koterii jeszcze go nie ogłosili (poprzednim razem na FB ogłoszenie pokazało się dopiero po tym jak już kotka odebrałam i wypuściłam).
Przed chwilą dzwoniłam do nich, miał zabieg 30.01. (mimo, że był ustalony na 31.01.) i kotka mam dziś odebrać.
Żadnych ogłoszeń nie miał jeszcze (poproszę CatAngel o zrobienie), tylko wsród zanjomych i na innych forach go wrzuciłam.

jejku jaki cudny kot
do zalozycielki watku:jesli sie zdecydujesz na niego na pewno transport znajdziemy....szkoda takiego kota wypuszczać,jeszcze w te mrozy

Piszę już do CatAngel prośbę o ogłoszenia.
Siedzę w pracy i nie moge o niczym innym myśleć, jeszcze wiedziałam, że będzie do odbioru jutro a tu informacja, że dziś. Jak pech to pech.
Zaraz dam więcej zdjęć Rudzika (robione parę dni temu, bo właśnie znajomi chcieli ale się tak zastanawiają, że zdecydować nie mogą).

A sama nie masz jak go przetrzymać?
Choć na krótko, na czas znalezienia DT/DS. Teraz takie mrozy, po ciepłym miejscu może nie byc ciekawie.
Załóż mu PILNIE osobny wątek z dramatycznym tytułe. Nawet Ulica lub życie!!! PILNE!!

Daj linka bedziemy podrzucać.

Sama daj ogłoszenia na chodliwych portalach. Uwierz, tak znalazłam domy ostatnim koteryjnym biedom.Fakt, jeden wrócił.Ale nie na ulicę.Mimo zakocenia siedzi u mnie w domu.

ASK@ piłuje TŻ ale on nie chcę się zgodzić. Pewnie myśli, że żadnego domku się nie znajdzie, młody zostanie u nas a na 3 koty nie jest gotowy (na razie).
Zaraz zrobię osobny wątek