No zgroza jakaś. Dziś na kotach znaleziono pchły. Koty od września nie wychodzą , a dwa z zasady nie wychodzą. Odpchlane i odrobaczane regularnie , a tu klops. Na psie też było pięć sztuk. Co robić????? Jaki dobry preparat znacie? Moje stosują fiprex spray.
Stronghold dostepny u weta ale cena troche kosmiczna ale zdaje egzamin .Odpchli ,pozbawi swierzba i gratis odrobacza ale na glizdy nie jest dobry wtedy trzeba cos dobrać.
Bylam ze swoim tymczasem i dostalam zjebke od weta że kapałam jak go znalazłam bo dopiero po 24 h po tej kąpieli mogłam jej podac ten srodek.Ale cały syf z niej zszedł pcheł nie ma i świerzb tez znika i żadne z kotow sie nie zaraziło. Zapłaciłam 28 zł za takie małe cos (kotek 2 mc)i wylałam jej to na łopatki.Ale dla duzych kotów to jest droższe. U psa tez to stosuje w okresie kleszczy (bernenczyk) Nigdy nas nie zawiódł.
Fiprex tez mamy (taka duża butelka ze spriskiwaczką)ale jednak wole ten drugi srodek jest niezawodny bynajmniej w moim odczuciu.
edit.próbowałam ..kąpałam ..czesałam trobym grzebieniem jak na wszy a i tak pchły zostały .. chyba lepiej chemia to ubic !!