Miau.PL

Poszukuję zaginionej 7 stycznia 2012 r. na Wzgórzu Mickiewicza w Gdańsku
4-letniej kotki o umaszczeniu tricolor (czarno-biało-rudej). Umaszczenie przy lewym oku jest czarne, przy prawym rude. Uszy ma koloru czarnego, a ciemny ogon zakończony rudą kitką. Grzbiet trzykolorowy, brzuch biały.

Kotka znała bardzo dobrze okolicę i sąsiednie posesje. Wyszła na popołudniowy spacer, jak zwykle.

Rozwiesiłam kolorowe zdjęcia kotki z informacją na osiedlu, szybie sklepu i słupach. Do skrzynek na listy wrzuciłam ponad 600 ogłoszeń (tyle ile jest domów na osiedlu). Rozmawiałam z napotkanymi osobami. Dzwoniłam do kilku przychodni dla zwierząt i wysłałam zdjęcia. Wysłałam kilkanaście maili ze zdjęciem do lecznic w Gdańsku. Na stronie schroniska Promyk również zamieściłam informacje ze zdjęciem oraz zostawiłam wiadomość. W necie zostawiłam ślad o zaginionej kotce tricolor.

I nic. Żadnego odzewu. Kilka telefonów od sąsiadów, że szukają.

Proszę o pomoc.

Co wiecej mogę zrobić? W piątek zamieszczę w Gazecie Wyborczej Trójmiasto ogłoszenie.

Podrzucę

Dzięki.

ekhm...
do zakładu oczyszczania miasta /czy jak to się tam w Waszym mieście nazywa/ dzwoniłaś z pytaniem, czy nie zebrali takich zwłok?...

Ponieważ kotka zginęła w sobotę, a już w niedzielę przeczesywałam z sąsiadami i rodziną osiedle właśnie między innymi w tym celu, dlatego nie przyszło mi to do głowy.
Teraz telefon do firmy od oczyszcania jest chyba bezcelowy. Może sie mylę?

Ja bym zadzwoniła...

Weterynarzy obdzwaniałaś?

Tak wielu, łącznie z podesłaniem zdjęć.