Strona 1 z 18

Żegnaj maleńka Norisiu [*] :(:(:(

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 15:41
przez wercia
Od paru minut mam w domu malego pobitego kotka przez jakis zwyrodnialcow
Ma ok 2 mc jest chudy i ma zapalenie spojowek
.Zaraz beda zdjecia.

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 16:05
przez wercia
Ladujemy baterie aparat kaput.

Maluszka nakarmilam.Potem jak sie ogrzeje wykapiemy i sie odrazu lepiej poczuje:)
Moje stado w miare go przyjelo obylo sie bez lapoczynów :kotek:

Jak nie urok to sraczka jednym slowem.

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 16:06
przez kotx2
Boję się tych fotek :roll:

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 16:15
przez wercia
Nie jest az tak zle ale troche dziwnie chodzi.Jest chudziutki i te jego oczy zle wygladaja.Wyszla trzecia powieka.Naszczesice nie kicha ..mam nadzieje ze to nie cisza przed burza.

Jakas dziewczynka mi go przyniosla.Dzieci sie nim bawily pod szkola:/
Cholerne bachory.

Rozmawialam z wetem przez telefon i sie umowilam na jutro na wizyte.

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 16:16
przez kotx2
wercia pisze:Nie jest az tak zle ale troche dziwnie chodzi.Jest chudziutki i te jego oczy zle wygladaja.Wyszla trzecia powieka.Naszczesice nie kicha ..mam nadzieje ze to nie cisza przed burza.

Jakas dziewczynka mi go przyniosla.Dzieci sie nim bawily pod szkola:/
Cholerne bachory.

Rozmawialam z wetem przez telefon i sie umowilam na jutro na wizyte.

Może ma jakis uraz,trzymam kciuki ,daj znać po wizycie ,co i jak :(

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 16:19
przez Aleba
Może na razie go nie kąp, skoro nie wiadomo co mu jest.

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 16:42
przez wercia
Takie cudenko..
Obrazek

Obrazek

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 16:57
przez aamms
wercia, jak możesz, to do wizyty u weta oddziel kicia od swojego stadka..
na wszelki wypadek..

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 16:59
przez Anka
Matko, jakie słodkie maleństwo. Widać, że smutne :(
ale go odchuchasz :)

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 17:05
przez wercia
Sprobujemy sobie poradzic.Kicia siedzi w pokoju z krolikiem.Reszta gdzie indziej.

To teraz mamy 2 tymczasy :)

Ale ladna jest co nie? To jest dziewczynka.

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 21:15
przez wercia
Kotek zostal wykąpany i wysuszony suszarką.Nie udało mi sie jej domyc az tak super ale jest lepiej niz bylo wczesniej.
Śpi w klatce od królika przykryta kocykiem a króliczek tymczasowo zamieszkał w wannie:) hihihi

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 22:50
przez wercia
Bylo siku do kuwety i teraz smierdzaca kupka :)

Nie uwierzycie ale moja Bryza darla mordke ze chce do maluszka wejsc i teraz go karmi cyckiem .Ale jaja:) A maly mruczy ile wlezie hihih :)

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 22:57
przez jasdor
Jak przyniosłam Malutka z parkingu , 5 letnia Kośka ją "karmiła" przez 3 miesiące :mrgreen: Bardzo dbała o swoje przysposobione maleństwo .
Niedawno taki sam maluszek nam sie trafił, możliwe, że też pobity. Też kulał. Bardzo. Jednak po RTG okazało się, że OK. Przeszło, za jakieś trzy dni, jak już odespał i podjadł brykał ile sił w łapkach :ok:

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Pon sty 23, 2012 23:14
przez wercia
Bryza urodzila sie u mnie rok temu z kotki która wlazla mi przez okno w kuchni.I on i jej mama zostaly u mnie w domu.
Nie jestem wstanie pojąc co ją kieruje (tymbardziej ze ma dopiero rok)żeby adoptowac malego kotka i dawac mu mleko.
Jestem zszokowana!!Tym bardziej ze od brudnej roboty byla zawsze Puśka matka polka :)

A tu prosze zdjecie :)
Obrazek

Ps.Wkocu udalo mi sie je przelozyc do domku dla kotow a krolik odzyskal swoja klatke :)


edit.malutka wlasnie jej uciekla a ta za nia i ja lapie za glowe i miauczy hahah ale cyrk .. chyba dzis spac nie pojde :)))

Re: Maly pobity kotek !!!!!!!

PostNapisane: Wto sty 24, 2012 11:41
przez wercia
Własnie wróciliśmy.Kotek waży 1,1 kg.Jest trochu zaglodzony stąd trzecia powieka.Dostal zastrzyki na zatrzymanie biegunki.Mamy jeszcze 4 zastrzyki w domu na 4 dni wiec sama bede jej podawac.(zapomnialam zapytac na co to jest )
Ma tez swierzb w uszach.Dostalismy na to stronhold.I to mam podac jutro bo byla wczoraj wieczorem kąpana.



Z dobrych wiesci to to że na jutro jestesmy umowieni na kastracje mojego tymczasa Czeska i że wet zgodził się poczekac na pieniązki :)))