Miau.PL

Papi to niewielki, uroczy piesek,którego znalazłam błąkającego się przy lesie. Ma niewiele ponad rok,śliczną, gładką, czarną sierść, uwielbia się bawić i biegać. Niestety mój starszy pies jest o Papiego bardzo zazdrosny, sytuacja z dnia na dzień staje sie coraz bardziej nerwowa, dlatego szukam dla małego kochającego domu. Papi jest odrobaczony,zaszczepiony i wykastrowany-w 100% gotowy do adopcji.
http://www.facebook.com/​media/set/​?set=a.2313253944612.211241​3.1047303683&type=1

Hop do góry

Dzieki Marta,ale jak widac,odzewu niet

CatAngel robi pakiety ogłoszeń za niewielkie pieniądze -przeczytaj tutaj viewtopic.php?f=27&t=117559

założyłaś mu wątek na dogo?
sprawdzałaś czy ma czipa?
sprawdzałąś w bazach psów zaginionych -czy nikt go nie szuka? dopisałaś go?

jak się zachowuje wobec kotów? dzieci? innych psów na spacerach?

wklej koniecznie jego zdjecie

mnie się ta podana przez Ciebie strona nie otwiera

Dzieki za rady. Oto co wiem o Papim: nie ma zadnego chipa,nikt go nie szuka-blakal sie kolo lasu,z wyraznym sladem obrozy na szyjce-na 100% zostal tam porzucony. W tym samym czasie identycznie jak on wygladajaca suczka koczowala na cmentarzu i potem przy szpitalu w Kielcach-juz ma dom. Podejrzewam,ze to jego siostrzyczka,ze zostaly wyrzucone niedaleko od siebie (las jest niedaleko cmentarza). Na dogo ne oglaszalam,za to na Gumtree,fb,w gazecie Wyborczej,i na jakims jeszcze portalu,ale nie pamietam nazwy,chyba psy.pl
co do dzieci nie wiem jak on sie zachowuje,nie bylo takiej mozliwosci sprawdzic,ale nie sadze,zeby byly z tym problemy. Psy-generalnie ok,zawsze na spacerach byl nastawiony przyjaznie,z wyjatkiem kilku agresywnych pieskow na smyczach,ktore same byly zle na Papiego wiec i on sie denerwowal,ale ogolnie-bez problemow. Koty ganial,nie sadze,zeby chcial zrobic im krzywde ale pogonic musial,nic go nie moglo zatrzymac wiec do domu z kotkami raczej sie nie nadaje,no,chyba ze dostalby nauczke od jakiegos odwaznego kota i by sie skonczyly jego poscigi... ...jedyne czego nie lubil i czesto szczekal i probowal gonic -jakis facet z reklamowka (nie wiem czy jakies zle wspomnienia ma...),ktos biegnacy,najczesciej byli to mezczyzni-nad tym trzeba by jeszcze popracowac. Co wazne-zero agresji przy jedzeniu,mozna mu bylo grzebac w misce ile sie chcialo,podnosic go,dotykac lapek-reaguje jedynie lizaniem

wklejam jeszcze raz linka do wydarzenia z fb,powinien sie otworzyc...
http://www.facebook.com/notifications?c ... 935825785/

viewtopic.php?f=1&t=120970
Zajrzyj

Montfa pisze:wklejam jeszcze raz linka do wydarzenia z fb,powinien sie otworzyc...
http://www.facebook.com/notifications?c ... 935825785/

mnie się nie otwiera

Nie wiem co sie dzieje z tym linkiem,ja bez problemu go otwieram za kazdym razem..dzieki za rady,juz skontaktowalam sie z catangel,zamowilam 130 ogloszen o Papim
zajrze tez na te strony podane przez Ciebie Szalony Kocie
trzymajmy kciuki,Papi jest taki kochany...

a teraz się otwiera
może to mój komputer nawalał

udostępniłam i dołączyłam
fajny jest
on jest w Kielcach?
a jaki jest duży? taki jak labrador? -edit -doczytałam -niewielki
to znaczy - do łydki ? mniejszy?
ile wazy? może go na mikrusy wstawić?

Dzieki za pomoc,sprawa Papiego juz jest nieaktualna-PAPI MA DOM!!!!! dzis zostal adoptowany ze schroniska przez mile malzenstwo z Kielc,mam go odwiedzic za jakis czas tak sie ciesze!!!!!
Wasze porady wykorzystam przy okazji szukania domku dla innego pieska,dzieki jeszcze raz!!