Pomocy! Skradziono mi kotkę!

Moi Drodzy, piszę do Was cała roztrzęsiona ;( wczoraj skradziono mi z mojego mieszkania kotkę - moją ukochaną Busię.
Kotka została skradziona (łącznie z wszystkimi kocimi akcesoriami) przez mojego ex-współlokatora podczas jego wyprowadzki z mieszkania. Sprawę zgłosiłam już na policję.
Edit: nie znam niestety miejsca pobytu ex-współlokatora
Chciałam Was prosić o pomoc w tej sprawie. Czy ktoś miał podobną sytuację? albo wie co mogłabym zrobić?
Ze względu na to, że jest to dość delikatna sprawa wolę część szczegółów dotyczących całej sytuacji udostępnić na PW.
Natomiast jeśli macie jakieś pytania, sugestie, piszcie - każda rada w tym momencie jest na wagę złota.
poniżej zdjęcie Busi

Kotka została skradziona (łącznie z wszystkimi kocimi akcesoriami) przez mojego ex-współlokatora podczas jego wyprowadzki z mieszkania. Sprawę zgłosiłam już na policję.
Edit: nie znam niestety miejsca pobytu ex-współlokatora

Chciałam Was prosić o pomoc w tej sprawie. Czy ktoś miał podobną sytuację? albo wie co mogłabym zrobić?
Ze względu na to, że jest to dość delikatna sprawa wolę część szczegółów dotyczących całej sytuacji udostępnić na PW.
Natomiast jeśli macie jakieś pytania, sugestie, piszcie - każda rada w tym momencie jest na wagę złota.
poniżej zdjęcie Busi
