Miau.PL

Jak w temacie, tylko Poznań nieaktualny już.

nieaktualne
Poznań dla psa na ul. Rynek Jeżycki
a Toruń... raczej pod Toruniem: miejscowość Rogówko dla kota

Obydwie sprawy dość pilne, szczególnie dla psa, bo domek przez tel. fajny i czeka już 2-3 dni na znak a nikogo do wizyty nie ma

Pod Toruniem ludzie z maili ok ( pomijając błędy ort. ), ale wspominali coś o ulicy i dlatego bez PA się nie obejdzie !

A pisałaś do natalia. z forum dogomania ?

Może napisz do kogoś z Anima Security, może będą miały chwilkę ?

Kiniu wpisać Twoją prośbę w poznańskim wątku na dogomanii?
Kociary zwykle nie wiedzą na co zwrócić uwagę wybierając domek dla psa.

itaka pisze:A pisałaś do natalia. z forum dogomania ?

Może napisz do kogoś z Anima Security, może będą miały chwilkę ?

Pisałam do natalii, bez odzewu jak na razie
Piszę do Animal Security

Mulesia pisze:Kiniu wpisać Twoją prośbę w poznańskim wątku na dogomanii?
Kociary zwykle nie wiedzą na co zwrócić uwagę wybierając domek dla psa.

Jeśli możesz, to będę wdzięczna.
Wydaje mi się, że w tym wypadku wizyta to "tylko" formalność, bo Pan bardzo fajny

Wpisałam tu:

http://www.dogomania.pl/threads/139366- ... st18361754

Dziękuję

To jeszcze ktoś spod Torunia !

Wpisałam prośbę w wątek Czarownic.

Przeklejam to, co na temat Rynku Jeżyckiego napisalam na PW Mulesi na dogomanii:

" (...) znam nieco te okolice... i chcialabym tylko powiedziec, ze niezaleznie od tego, czy domek wydaje sie fajny czy nie, ja i tak nie wyadoptowalabym zadnego psa nikomu mieszkajacemu tam. Powod jest dosc prosty - w okolicy nie ma ŻADNEGO nawet najmniejszego trawniczka gdzie pieski moglyby zalatwic swoje potrzeby, nie wspominajac juz o miejscu do swobodniejszego spaceru. Tylko brudne chodniki... Ponadto jest to okolica opanowana przez meneli, zlodziejstwo i alkoholikow; nie widzialam chyba gorszej w Poznaniu. Ciekawa jestem dlatego, co osoba chcaca adoptowac psiaka powiedziala na temat miejsca do wychodzenia z nim na dwor? Tam przeciez nie ma ani kawalka źdźbła trawy."

Rogówko dokładnie ile? jaki numer domu?
To jest rozległa wieś ,po obu stronach ruchliwej trasy na Olsztyn. Przez wieś też przebiega dosyć ruchliwa ulica..
Na moje jeśli ma byc dom wychodzący to ja bym się BARDZO zastanowiła niezależnie od numeru domu .
PS. nie deklaruje,że pojade sprawdzic ten dom, bo zwyczajnie nie mam kiedy ale podaj numer to sie choć dokładnie określi czy blisko drogi np.

melduje sie, mozemy pomóc w Poznaniu Napisz do mnie na emilia@animal-security.pl to sie umowimy konkretnie

Jest też oferta od LunyKlary w wątku kotów dorcowych

LunaKlara pisze:
Jezeli ktos mi napisze jak wyglada taka wizyta, co mam powiedziec, na co zwrocic uwage - to moge pojechac. Nigdy tego nie robilam ale mialam psa 12 lat

ms_arwi pisze:Przeklejam to, co na temat Rynku Jeżyckiego napisalam na PW Mulesi na dogomanii:

" (...) znam nieco te okolice... i chcialabym tylko powiedziec, ze niezaleznie od tego, czy domek wydaje sie fajny czy nie, ja i tak nie wyadoptowalabym zadnego psa nikomu mieszkajacemu tam. Powod jest dosc prosty - w okolicy nie ma ŻADNEGO nawet najmniejszego trawniczka gdzie pieski moglyby zalatwic swoje potrzeby, nie wspominajac juz o miejscu do swobodniejszego spaceru. Tylko brudne chodniki... Ponadto jest to okolica opanowana przez meneli, zlodziejstwo i alkoholikow; nie widzialam chyba gorszej w Poznaniu. Ciekawa jestem dlatego, co osoba chcaca adoptowac psiaka powiedziala na temat miejsca do wychodzenia z nim na dwor? Tam przeciez nie ma ani kawalka źdźbła trawy."

No nie przesadzaj,na Kościelnej jest zielony skwer a jeśliby ktoś chciał wybrać się na dłuższy spacer to na św.Wawrzyńca przy nasypie kolejowym jest sporo zieleni zaś kawałek dalej Park Sołacki

Małgocha Pe pisze:

ms_arwi pisze:Przeklejam to, co na temat Rynku Jeżyckiego napisalam na PW Mulesi na dogomanii:

" (...) znam nieco te okolice... i chcialabym tylko powiedziec, ze niezaleznie od tego, czy domek wydaje sie fajny czy nie, ja i tak nie wyadoptowalabym zadnego psa nikomu mieszkajacemu tam. Powod jest dosc prosty - w okolicy nie ma ŻADNEGO nawet najmniejszego trawniczka gdzie pieski moglyby zalatwic swoje potrzeby, nie wspominajac juz o miejscu do swobodniejszego spaceru. Tylko brudne chodniki... Ponadto jest to okolica opanowana przez meneli, zlodziejstwo i alkoholikow; nie widzialam chyba gorszej w Poznaniu. Ciekawa jestem dlatego, co osoba chcaca adoptowac psiaka powiedziala na temat miejsca do wychodzenia z nim na dwor? Tam przeciez nie ma ani kawalka źdźbła trawy."

No nie przesadzaj,na Kościelnej jest zielony skwer a jeśliby ktoś chciał wybrać się na dłuższy spacer to na św.Wawrzyńca przy nasypie kolejowym jest sporo zieleni zaś kawałek dalej Park Sołacki

Istnieją też samochody.
Kiedyś mieszkałam w staromiejskiej kamienicy i miałam psa.

Mąż codziennie jeździł z nim na dwugodzinny spacer np. na pola, do lasu.

Dzięki za zaangażowanie, ale dzwoniłam dziś do Pana z informacją, że mam już osobę i powiedział, że znalazł już sobie psa.......

becia, na PW piszę Ci numer domu

czy ktoś zwizytuje domek pod Toruniem ?