Miau.PL

Hej,

czy wasze koty też cały rok linieją na potęgę?
Ja ze swoim nie mogę dać sobie rady, czesanie, krople witaminowe nic nie pomaga. Cały czas mam wrażenie, że on na bierząco doprodukowuje to co z niego zczesze.

Zalezy jakiego masz kotka-jeden z moich zrzuca futro przez caly rok,choc ma takie okresy ,ze ciut mniej zrzuca.Pozostale dwa na wiosne zrzucaja futro

rudy dachowiec z ciut dłuższą sierścią

zdjęcie, może coś pomoże


Uploaded with ImageShack.us

Mój Pusiek też cały rok zrzuca, a futro ma bardzo gęste i nieco dłuższe od pozostałych.
Najmniej linieje Plamek- futerko krótkie i grube.
Czasem myślę, czy to aby nie zależy od koloru, bo oba moje rudzielce zrzucały na potęgę, a włosa nie ubywało .

najmniej linieje mi czarny z króciutkim włoskiem, a rudy przedłużany to gubi sierść nawet, mam wrażenie, jak na niego się patrzy... gubi na maxa i to ciągle...

Mój rudy też zrzuca na potęgę. Ma bardzo gęste, dłuższe futro. Po prostu leci z niego, wszystko jest w kłakach. Wyczesuję go 3 razy dziennie i dalej jest jeszcze co zbierać . Natomiast sreberko ma zupełnie inny typ sierści, miękkie i nie tak puszyste-i wcale z niego nie leci.

Najmniej spada z Smakusi ,najwiecej z Gucia

a myślicie, że tego typu szczotka może w jakiś sposób pomóc, żeby tego chociaż ciut mniej było

http://allegro.pl/furminator-maly-szczo ... 32262.html

Furminator pomaga,ale najbardziej pomaga po prostu regularne wyczesywnaie -czego nei wyczeszesz kot zje i mzoe sie zaklaczyc-w okresie linienia moje koty sa wyczesywane ra zna miesiac profesjonalnei i w domku,jak dopadne ze szczotka to ile sie da

ok regularne czesanie, regularnym czesaniem, ale wyczesywanie z kota codziennie z 5-6 szczotek jest męczące dla obu stron.
Dlatego chciałam spytać czy wyciąga to więcej sierści niż taka szczotka z drutami