Strona 1 z 3

Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 16:13
przez serotoninka
Facet fajny, na pewno sensowny, jestem pewna, że da kotkowi dobry dom. Szczegóły oczywiście do dogadania - póki co wiem, że kiedyś już kot był, balkon jest zabezpieczony, kastracja/sterylizacja na 100%.

Szukamy kociaka - ja mojego ostatniego tymczasa wydałam. Kolega stwierdził po zastanowieniu, że najbardziej preferowałby coś rudego, ale widzę że podobają mu się wszystkie małe kotki, czarnuszki i bure też.

Proszę więc o oferty ze zdjęciami, pokażę koledze i zobaczymy, może wspólnie znajdziemy jakiemuś malcowi fajny domek.

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 16:19
przez dorcia44
u mnie jest fajna dziewczynka :wink: fotki na wątku

viewtopic.php?f=13&t=135313
myślę o Malwince .

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 16:21
przez Nemi
Jasdorek ma ślicznego kociaka, który bardzo potrzebuje dobrego domku :

viewtopic.php?f=1&t=136350&start=105

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 17:01
przez Hania66
Witam i polecam kociaki z mojego/Jokotowego dt, najlepiej w dwupaku :ryk:
Do wyboru, do koloru są i rudaski i czarne i whiskas i krówki i pingwinek w wieku od ok 3 do ok 5 miesięcy.
Zapraszam na wątek:
viewtopic.php?f=1&t=135320&start=150

Kociaki nazwane przez nas "bezoczkami" są mega-sprawne, ale potrzebują naprawdę dobrego i odpowiedzialnego domku, a pozostała czwórka 5cio miesięcznych jest zupełnie bezproblemowa :ok:

Na wszystkie pytania chętnie odpowiem i chętnie zaproszę do odwiedzenia nas w realu :P

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 17:06
przez kropkaXL
U mnie jest 6-cio miesięczne puchate szylkretowe cudeńko
viewtopic.php?f=1&t=136180&start=720

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 17:17
przez Szalony Kot
Warszawa, pod opieką Fundacji JoKot. Te są najmłodsze, jest też kilka takich ok. 7-8 miesięcy jakby co.


jopop pisze:4-miesięczne TORNADO (ur. ok. sierpień/wrzesień 2011):
Katiusza – wyrwana Kostusze za ogon, była już wszystkimi łapkami po drugiej stronie. Przemiła, przyjacielska koteczka o wiecznie zdziwionych oczach. Wszędobylska, ciekawska, żarłoczna. I prześliczna ;)
Obrazek Obrazek

Kola – mistrz wdzierania się do pokoju z puszkami z jedzeniem. W zasadzie za każdym razem zastajemy go wewnątrz puszki, gdy wystaje mu tylko tyłek i ogon. Nie dziwne więc, że zbliża się do kształtu idealnego, nie ratuje go przed tym nawet duża ruchliwość i zamiłowanie do zabaw. Mruczący, zabawny, z wielkimi oczami.
Obrazek Obrazek Obrazek

MALUCHY (ok. wrzesień/październik 2011):

Syczek i jego siostry. Kocurek jest biało-bury, koteczki czarna (Bambina, w DT u Klauduski) i pingwinka. To dzieci kotki rozjechanej na ul. Rzecznej. Maluchy zostały same, udało nam się na szczęście wszystkie złapać zanim poszły na poszukiwanie Mamy… Zdecydowanie brakuje im kogoś, kto poświęci im trochę czasu. Dziewczynki wzięte na ręce po chwili mruczą, ale są jeszcze dość lękliwe. Chłopak ma robocze imię Syczek, bo straszliwie syka ;) na tym jego agresja się kończy, ale nie chce jakoś przekonać się że człowiek to coś fajnego. Cała ekipa rozrabia w najlepsze w klatce, są pełne energii, tłuściutkie i śliczne ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

3 koteczki z Wysokiego – śliczne dziewczynki, mruczące na widok człowieka. Bura jest absolutnym słodzikiem, jej jaśniejsze siostry są jeszcze na etapie „mruczę ale na wszelki wypadek może czmychnę?” Dzieciaki są niestety dość mocno zakatarzone, najmniej biała.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 17:20
przez Szalony Kot
I też z JoKota, świeżo zgarnięty z dachu, Bemik. Młodziutki, jak widać :)
sqpien pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 17:25
przez klauduska
ja baaardzo polecam Czarnuszkę-Bambinkę JoKotową. tutaj o niej więcej: viewtopic.php?f=13&t=137641 :mrgreen:
a najlepiej w dwupaku jakimś  :mrgreen:

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 17:29
przez haaszek
viewtopic.php?f=1&t=137135 - tu jest bardzo, ale to bardzo potrzebująca domku kilkumiesięczna koteczka. I nie ma nawet DT :(

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 17:31
przez ewar
Jak kociak to dwa, naprawdę.Nie mam żadnego do zaproponowania,nie chodzi mi o "wypchanie" kociaków, ale tak lepiej dla kotów i ludzi.Serotoninka, spróbuj namówić na dwa, dla jego dobra.

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 18:33
przez dorota13
A może mój 6-miesięczny Laluś. Już jest zdrowy, wesoły i rozbrykany.

Obrazek

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 19:06
przez jasdor
Nemi pisze:Jasdorek ma ślicznego kociaka, który bardzo potrzebuje dobrego domku :

viewtopic.php?f=1&t=136350&start=105


To ja wstawię bezpośrednio zdjęcia naszych podopiecznych:

Malutki 2-3 mies. Koko uratowany przed niechybną zbliżającą się śmiercią. Na razie jest leczony i wg wet będzie dużym , pięknym kocurkiem pingwinkiem

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest jeszcze 6 mies. Diego, ale on jest do oddania w pakiecie z siostrzyczką Nela . Po prostu świata za sobą nie widzą - dlatego. Również zdrowe, odrobaczone, zaszczepione, tylko kochać

Nela
ObrazekObrazek

Diego
ObrazekObrazek

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 21:26
przez Jana
Sprawa beznadziejna, ale trzeba próbować...

Obrazek

Dziewczynki, czyli dorosła buro-biała alergiczka Złotooka i mała czarna Kajunia z parkingu (jej rodzeństwo i matkę zabiły samochody). Dziewczynki są zżyte, ale mogą pójść pojedynczo, jeśli dom fajny.

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Sob sty 07, 2012 21:34
przez ametyst55
U Ani Rylskiej są takie tymczasy z Brwinowa

Jagienka
Obrazek

Miki
Obrazek

Iskierka
Obrazek

ich wątek: viewtopic.php?f=1&t=131899
Kociaki bardzo potrzebują domku :!:

Re: Warszawa - mój kolega adoptuje kociaka

PostNapisane: Nie sty 08, 2012 0:08
przez Alyaa
A może 7 miesięczna biało-bura Pchełka??? Zaszczepiona, wysterylizowana - tylko brać i kochać 8)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Więcej zdjęć będzie niedługo na moim wątku: viewtopic.php?f=1&t=116802