Strona 1 z 1

Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Czw gru 29, 2011 22:38
przez Mimisia
Ja już tracę wiarę zakładając te kolejne wątki...Jest jednak szansa, że przeczyta go ktoś, kto może dać dom tym malcom, więc piszę o co chodzi:

Do Kalinuwki zadzwoniła jakaś kobieta z prośbą o wybawienie jej z problemu. Jakieś 2-3 miesiące przybłąkała się do nich kotka z brzuchem (a być może, że to ich własna kotka się okociła, teraz nie dojdę). Kotka mieszkała na podwórku, w zimnej komórce. Urodziła 4 maleństwa: 1 piękne burasiątko, jedno dymne i 2 czarnuszki: kotkę i kocurka. Koty mieszkają w tej komórce i na gwałt szukają domu, ale najładniejsze, to dymne i bure mają zostać jako "maskotka" ich kilkuletniej córki, która w życiu ich nie odda, bo je bardzo polubiła :roll: Mama dziewczynki mówi, że małe zostaną, dopóki nie podrosną, a potem zostaną wywiezione do babci :roll: W ten oto sposób uczy się traktowania zwierząt dzieci....Małe są brane co i raz do domu, żeby córka się nimi pobawiła.
Co do czarnuszków, to pani mówi, że musi się ich szybko pozbyć...Zabrzmiało to dla mnie niejasno, więc pani doprecyzowała, że ma na myśli oddanie w dobre ręce :roll: Kocia mama też zostanie, Kalina ją wysterylizowała. Kociaki są oczywiście nieodrobaczone, nie zaszczepione, bo Pani ma argument, że wystarczy jej, że musi z dzieckiem po lekarzach jeździć. Liczy na to, że Kalina się zajmie odrobaczaniem kociąt, szczepień to chyba w ogóle nie bierze pod uwagę, bo to kosztuje.

Wylałam trochę żółci, bo zadziwia mnie roszczeniowa postawa niektórych ludzi! Jeżeli nawet oni to przeczytają to trudno, mam nadzieję, że kociaki na tym nie ucierpią. Niektórzy chcieli by, żeby przyszedł ktoś, "kto zajmuje się kotami" i zdjął im problem z głowy!

Proszę o pomoc, trzeba tym malcom znaleźć dom lub tymczas, bo Ci państwo są gotowi oddać te koty komu popadnie, nie znają się przecież na tym, jakie kryteria brać po uwagę szukając "dobrego" domu.

Tutaj są ich zdjęcia, zrobione w przedpokoju u nich w domu:
adopcje/profil.php?p=12736

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Pt gru 30, 2011 10:28
przez Patmol
zdjecia się nie otwierają

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Pt gru 30, 2011 11:50
przez dorcia44
:(

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Pt gru 30, 2011 20:03
przez Mimisia
Patmol pisze:zdjecia się nie otwierają


Mnie się otwierają...wchodzę w linka, otwieram ogłoszenia i klikam w fotki. I są :)

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Nie sty 01, 2012 16:16
przez dorota13
fotek nie ma, ogłoszenie też nie widzę...

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Nie sty 01, 2012 20:09
przez Mimisia
No to są fotki:

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Pt sty 06, 2012 14:20
przez dorota13
czy kociaki mają ogłoszenia?

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Wto sty 10, 2012 12:08
przez Mimisia
dorota13 pisze:czy kociaki mają ogłoszenia?


Zrobiłam im ze 2 tygodnie temu parę ogłoszeń. Był bardzo mały odzew, chyba ze 2 maile, a po paru rozmowach domy się wycofały.

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Wto sty 10, 2012 12:11
przez Erin
Ale maluchy, jak kiedyś moje Komputerki.
Za domki :ok:

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Sob sty 14, 2012 15:20
przez Mimisia
Czarna koteczka dzisiaj idzie do nowego domu, do moich dobrych znajomych :ok:
Kocurek od 2 dni jest nowym "domu", ale ma dzisiaj wrócić, bo poprzewracał słoiki w spiżarni, zamiast łapać myszy :roll:

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Sob sty 14, 2012 15:22
przez Erin
O matko kochana :?
Widać to jeszcze nie ten domek.
Ale ten właściwy się znajdzie, na pewno :ok:
A za koteńkę :ok:

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Sob sty 14, 2012 16:14
przez Alienor
Może spytajcie wercię? Ona miała telefony o czarne kociaki na początku stycznia - co prawda przekazała koleżance,która ma 3 czarne kociaki, ale a nuż im nie spasowały i miejsce dla kociaka będzie?

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Pon sty 16, 2012 17:00
przez Mimisia
Alienor pisze:Może spytajcie wercię? Ona miała telefony o czarne kociaki na początku stycznia - co prawda przekazała koleżance,która ma 3 czarne kociaki, ale a nuż im nie spasowały i miejsce dla kociaka będzie?


A czym się różni czarny kot, od czarnego kota? :wink: dla mnie są takie samo piękne. Mogę spytać, a co mi tam :)

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Pon sty 16, 2012 18:10
przez Patmol
widziałaś takie ogłoszenie http://warszawa.gumtree.pl/c-Zwierzaki- ... Z346033203
przygarnę młodego, czarnego kota -
siedleckie

Re: Kolejne koty w potrzebie w Mińsku, 2 małe czarne w komórce

PostNapisane: Pon sty 16, 2012 20:06
przez Mimisia
Nie, nie widziałam. Dzięki, zerknę na to!