Miau.PL

KWIACIARNIA NAZYWA SIĘ [color=#BF0000KWIATOWY KĄCIK UL.KONARSKIEGO PAW.4][/color]
NA KWIACIARNIĘ KTOŚ WŁOŻYŁ PUDEŁKO ,WYMOŚCIŁ JE ,ŻEBY RODZINCE BYŁO DOBRZE,JEDNAK OKOLICZNI LUDZIE NIE CHCĄ TYCH KOTÓW ,KTOŚ WEZWAŁ POLICJĘ KTÓRA PRZYJECHAŁA I STWIERDZIŁA ŻE NIC Z TYM ZROBIĆ NIE MOŻNA ITP.
KOCIAKI SĄ 2 ,JEDEN BIAŁY W ŁATKI DRUGI BURY ,PODOBNO DZIKIE .
bARDZO PROSZE O POMOC .

Boże, podnoszę

MAM TELEFON DO OWEJ KWIACIARNI.

Trzymam kciuki za kociaki.
Kurde, czemu ludzie sa tacy paskudni:(

dorcia44 pisze:MAM TELEFON DO OWEJ KWIACIARNI.

daj.

to chyba tę kotkę widziałam z okien art.bem (tri?).

możemy pomóc w łapaniu i sterylce, ale dla kociąt nie mamy miejsca.

kto da im miejsce?

przepraszam ,wczoraj już do pracy pognałam .
dane z wizytówki
Marta Kamińska
507989732

Dzwoniłam.

"kocięta" mają przynajmniej 5 miesięcy, raczej więcej. Nikt im nie chce robić krzywdy, mogą sobie mieszkać, mają budkę i są regularnie karmione. Był eko-patrol, doradził w sprawie budki i (bardzo sensownie!) odradził wyłapywanie kotów i wywożenie ich do schroniska.

W tej sytuacji pozostaje tylko ciachnąć towarzystwo, obiecałam pomoc w tej sprawie.

Więc sytuacja pod kontrolą, spokojnie.

bardzo ci dziękuję

osobę która prosiła o pomoc poproszę o zaszczepienie chociaż jednego Jokotka

Fajnie, że choć cos sie udaje pozytywnie załatwić:)

koty złapane, opis w wątku fundacji (baner w moim podpisie).

mała kotka ma DS zaklepany, bury kocurek szuka DT

No to teraz juz faktycznie ulga, bo i dach nad głową zyskały:))
Super:))
No i sprawność dachowłaza drabinowego bezcenna:))

No i tradycyjnie. Pani zrezygnowała z koteczki. Więc mała jutro trafi do mnie... jej brat jest już fajnym mruczącym pluszakiem, mam nadzieję, że i ona się szybko oswoi.

Brzydkie wyrazy po parę razy:((

Oby los okazał sie łaskawszy.
A pani życze myszy:(

jopop ogromne podziękowanie