Strona 1 z 16

Koty P.Zofii. Mika nie żyje [*] ... Rysio zniknął...

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 19:30
przez mgska
8.05.2012 Mika wróciła :( i jest tez nowy kot... Mikuś :roll:
mgska pisze:Mika jest już u Pani Zofii. Ale jak byłam wczoraj to akurat wybyli gdzieś z Rysiem.
A tymczasem do Pani Zofii przychodzi nowy kot...
Sąsiad chyba zmarł i to jego kot, nie zrozumiałam za bardzo, bo Pani Zofia opowiadając jedną historie opowiada tez kilka innych...
Pani Zofia ma dobre serce i przygarnia te bidy, potem płacze że nie ma siły...
Ale wczoraj była w dobrym humorze. Było bardzo sympatycznie 8)

Kotek wykastrowany sympatyczny miziak, śpi z nią w łóżku. Da sobie wszystko zrobić. Nie boi się obcych.
Niestety w pyszczku masakra :( Mega kamień. Języczek ma prawie cały czas wytknięty, pewnie dlatego że w buzi wszystko popuchnięte :( Ale je.
Oto... Mikuś :roll:
ObrazekObrazekObrazek

ObrazekObrazekObrazek


30.03.2012Mika w nowym domu !!!
Narazie przerażona siedzi w szafie.

22.02 Kubus już chyba zrozumiał, że to jego nowy bezpieczny dom.
Kubuś i jego nowi opiekunowie chyba najgorszy okres mają już za sobą.
Z dnia na dzień jest coraz lepiej, widać że Kubuś już się zadomowił :ok:

23.01.2012 Kubuś już DS !!!
mgska pisze:Podobno pierwsze dni z Kubusiem były ciężkie.
Siedział całe dnie pod szafą i fuczał na wszystkich.
W nocy chodził po mieszkaniu i żałośnie miauczał.
Nic nie jadł, nie korzystał z kuwety.
Dopiero w sobote, Pani Ewie udało sie wzbudzić w nim troszkę zaufania.
Przychodzi do niej w nocy i domaga sie głaskania.
Zaczął troszkę jeść i pic mleczko.
ale nadal całe dnie spędza pod łóżkiem i nie chce się zaprzyjaźnić...


17.01.2012
Kubuś jedzie dzisiaj do DS do Brześcia !!!

3.02.2012 Szukamy transportu ŁÓDŹ - BYDGOSZCZ/BRZEŚĆ KUJAWSKI !!!

Kubuś będzie miał domek w Brześciu Kujawskim. domek z niecierpliwością czeka, ale nie mamy transportu!!!


28.12 Pierwsza adopcja.
Basia pojechała dziś do swojego nowego domku :ok:

27.12 Szczepienie
Bardzo dziękujemy za wpłaty . Szczepienie odbyło się dzięki Wam. I wielkie dzięki za nieocenioną pomoc Ingi :1luvu:
mgska pisze:Koty w 3/4 zaszczepione. Tylko Kubuś nawiał.
Z Basią nie było w ogóle problemu...
Natomiast Mika i Ryiso trochę sie zeschizowały.
W małym przedsionku zrobiły sajgon jakby huragan przeszedł 8O
Na szczęście Inga :1luvu: zachowała zimna krew i się udało :ok:


Georg-inia pisze:proszę Was :roll: nawywijały jak sto pięćdziesiąt: dwie doniczki spadły z parapetu, mleko wylane, woda do kwiatów takoż, dwa koty w panice walące głowami w szyby w oknie, do tego płacząca i w stanie przedzawałowym Pani Zofia... jak się udało w końcu złapać ostatniego kota to zmarnowałam szczepionkę :oops: szarpnął się, Pani Zofia i Mgska mimo zaangażowania nie zdołały go utrzymać przez te dwie sekundy, skóra poszła na wylot :oops: moja wina, mogłam się spodziewać takiego obrotu sprawy i dodatkowo go uchwycić, kasę oddam. Szkoda, że Kubuś nawiał. No ale prawda jest taka, że Pani Zofia jest naprawdę starszą osobą, nie pomyślała, żeby zamknąć futrzane gdzieś w dalszej części domu tylko zamknęła w tym przedsionku, po czym radośnie otworzyła nam drzwi. W łapaniu kotów w tej sionce też nam nam "pomagała" z całych sił :roll: kręgosłup mi odmówił posłuszeństwa po przestawianiu diabelnej szafki z garnkami :evil:


Allegro cegiełkowe dla kotków
http://allegro.pl/show_item.php?item=2005654744

21.12 Odrobaczanie
mgska pisze:Koty odrobaczone narazie.
Szczepienie za kilka dni.

Pani Zofia trochę się namęczyła z towarzystwem, żeby utrzymać w domu na wyznaczoną godzinę.
Się nasłuchałam :roll:

Basia już sie mnie nie boi, jest cudowna, moja ulubienica. Mizianki były dzisiaj i fikołki.
Kubuś też juz mniej się mnie boi, jemu tabletkę wsadziłam sama do pyska, (bo z makrela wypluł) i zero agresji, potulnie przełknął.
No i poznałam Rysia, duży kot z niego, śmiesznie umaszczony.

Szkoda ich
Nikt zupełnie nie pyta :(
Takie ładne koty, zadbane.

Rysio za szafką
Obrazek

Obrazek

Basiunia
Obrazek

Obrazek

Obrazek



17.12. Bardzo mało czasu !!!
mgska pisze:Byłam dzis u Pani Zofii.
Po Świętach musi już iśc do szpitala, ma chore serce, ledwo chodzi.
Koty trafią do schroniska, jeśli szybko nie znajdą domów.
Pani Zofia płacze na samą myśl o tym...

Koty pilne potrzebują domu !!!
Mika, ok 15, roczna biało-czarna koteczka, lubi wylegiwać się na foteliku, spłoszona moja obecnością, chowa się pod szafę, ale do Pani Zofii wychodzi i daje się wziąć na ręce.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Basia, bardzo ciekawska, patrzy z zaciekawieniem, daje sie pogłaskać, ale jest ostrożna, nie wie po co przyszłam i zakłóciłam popołudniowa sjestę. Fajna bystra koteczka, ma ok 8 m-cy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kubuś, dorodny czarny kocurek z biała krawatką. Pani Zofii da zrobić sobie wszystko. Pani Zofia bierze go na ręce jak dziecko. Kubuś nie protestuje. Głaskałam go troszke i chyba zobaczyła ze nie ma sie czego bać.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rysia znowu nie było...

Czasu jest mało. Jesli koty maja trafić do schroniska, koniecznie trzeba je szybko zaszczepić i odrobaczyć.
Bo nigdy nie były szczepione i jak trafią do schroniska, w tym stresie, zaraz sie rozchorują.
Potrzebne jest ok 160 zł, których Pani Zofia nie ma. Dlatego prosimy o pomoc.


Wpłaty prosimy kierować na nasze konto z dopiskiem "dla kotów Pani Zofii"
38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa


Pani Zofia ma 87 lat, Jakoś w zeszłym roku, pochowała swoja kotkę i natychmiast ktoś podrzuciła jej na ganek dwa małe kotki.
Kotki sobie były i oczywiście kotka zaciążyła, jakże by inaczej...
i były (sa nadal) 3 dzieciaczki.
tatus gdzieś przepadł.
Została mamusia Mika i trójka młodziaków tegorocznych: Basia, Kuba i Rysio.

Jak przyjechałam Mika schowała wylegiwała się na fotelu, ale jak mnie zobaczyła zwiała pod szafę...
Obrazek

Kubus tez był przerażony :roll:
niestety, tyle go widziałam...
Obrazek

Basia najmniej się mnie przestraszyła, nawet głaskałam.
Obrazek

Rysia nie było, ale jest biało-czarny, tyle wiem.


Ale Pani Zofia sobie nie radzi, jest po dwóch wylewach. Jak chodzi opiera się o ściany, a z domu prawie nie wychodzi.
Ma już dwa skierowania do szpitala ale nie poszła ze względu na koty.
Ale teraz czuje się bardzo źle i po świętach musi iść do szpitala. Koty trafią do schroniska!!!

Koty sa zdrowe i wysterylizowane. wiadomo, przyszedł ktoś nowy i się wystraszyły.
Pani Zofia prosi o pomoc w znalezieniu im domu.
Kocha je bardzo, ale nie radzi sobie z nimi, płacze że ciągle musi sprzątać, bo kwiatki zrzucają (jak to młode koty). Kocha je, ale nie ma siły na opiekę nad nimi, nie mówiąc już o wyżywieniu 4 dorosłych kotów. A teraz musi iść do szpitala więc koty na pewno nie mogą u niej zostać.

Podjade do niej jutro, spróbuję obfocic pozostałych i porobię ogłoszenia.
Może się uda. Spróbować trzeba.

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 19:36
przez ASK@
kolejna tragedia samotnej kobiety.
Ech,życie jest paskudne dla niej i dla zwierzat.
jednak wierzę,ze cuda bywają :ok:

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 19:38
przez magdaradek
prosimy o pomoc!

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 20:05
przez Duszek686
Straszne to wszystko... :(

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 20:06
przez kotx2
:(

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 20:21
przez edii
Zaznaczam. Pomoc bardzo potrzebna :!:

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 21:49
przez tamiss
:( ...

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 22:48
przez ruru
zaraz zrobię banerek :( :(

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 23:06
przez ruru
banerek:

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/hjm72][IMG]http://img854.imageshack.us/img854/1269/mikah.jpg[/IMG][/URL]

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Pt gru 16, 2011 23:47
przez Joanna KA
:(

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Sob gru 17, 2011 9:26
przez Duszek686
podniosę

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Sob gru 17, 2011 11:05
przez gosiaa
Oby znalazł się dla nich kącik :ok:

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Sob gru 17, 2011 14:29
przez magdaradek
kurcze, tyle tego kociego nieszczęścia :(

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Sob gru 17, 2011 15:40
przez mgska
ruru pisze:banerek:

Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[URL=http://tiny.pl/hjm72][IMG]http://img854.imageshack.us/img854/1269/mikah.jpg[/IMG][/URL]

Ruru :1luvu:

Re: Koty Pani Zofii. Czy unikną schroniska? Czasu mało. Łódź

PostNapisane: Sob gru 17, 2011 16:23
przez mgska
Byłam dzis u Pani Zofii.
Po Świętach musi już iśc do szpitala, ma chore serce, ledwo chodzi.
Koty trafią do schroniska, jeśli szybko nie znajdą domów.
Pani Zofia płacze na samą myśl o tym...

Koty pilne potrzebują domu !!!
Mika, ok 15, roczna biało-czarna koteczka, lubi wylegiwać się na foteliku, spłoszona moja obecnością, chowa się pod szafę, ale do Pani Zofii wychodzi i daje się wziąć na ręce.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Basia, bardzo ciekawska, patrzy z zaciekawieniem, daje sie pogłaskać, ale jest ostrożna, nie wie po co przyszłam i zakłóciłam popołudniowa sjestę. Fajna bystra koteczka, ma ok 8 m-cy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kubuś, dorodny czarny kocurek z biała krawatką. Pani Zofii da zrobić sobie wszystko. Pani Zofia bierze go na ręce jak dziecko. Kubuś nie protestuje. Głaskałam go troszke i chyba zobaczyła ze nie ma sie czego bać.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rysia znowu nie było...

Czasu jest mało. Jesli koty maja trafić do schroniska, koniecznie trzeba je szybko zaszczepić i odrobaczyć.
Bo nigdy nie były szczepione i jak trafią do schroniska, w tym stresie, zaraz sie rozchorują.
Potrzebne jest ok 160 zł, których Pani Zofia nie ma. Dlatego prosimy o pomoc.


Wpłaty prosimy kierować na nasze konto z dopiskiem "dla kotów Pani Zofii"
38 1370 1109 0000 1706 4838 7307
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva!
ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a
03-772 Warszawa