Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:Dzięki za linkNie należałoby tym dzieciakom pomóc?
ewar pisze:Ktoś doświadczony stamtąd mógłby ich wesprzeć.Nie mam na myśli wyręczania, podrzucania im zwierzaków oczywiście, ale kontrolować to, podpowiedzieć cokolwiek.
ewar pisze:Mam na myśli kogoś z forum, nie wizytę pań z TOZ-u.Straż Miejska tam bywa i dzieciakom nie przeszkadza.Myślałam też o ewentualnych sterylkach wolno żyjacych tam kocic.Z tym chyba dzieci sobie nie poradzą, w konsekwencji mogą mieć mnóstwo kociaków do adopcji.
ewar pisze:Nie musi. Gdyby coś takiego było w moim mieście, na pewno postarałabym się nawiązać z nimi kontakt.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 94 gości