Miau.PL

Witam.
Jak zwykle kolejna bieda w moim domu
Obiecywałam sobie,ze nie wezmę z ulicy już następnego kociaka przynajmniej do marca ( kiepskie finanse, długi po tymczasach).
Niestety.... los jest złośliwy...... bardzo!
Kiedy zobaczyłam małą, zmroziło mnie!
To kopia kocurka, naszego kochanego Samsonika, który umarł parę miesięcy temu na straszną chorobę IBD.

Znajdka to młoda koteczka 1- 2 lata? znaleziona na działkach, gdzie dokarmiam koty ( ludzie często tam podrzucają koty). Kotka długo się błąkała, nie dojadała. Znalazłam ją w kiepskim stanie, w sumie nawet się nie opiera jak ją zabierałam. Była bardzo brudna, jeden wielki kołtun ( z tym jeszcze walczymy), wychudzona i chora. Leczy koci katar i kalciwirozę. Jeszcze gorączkuje, ma dwie nadżerki w pysiu, walczymy z biegunką. Ma problemy z jedzeniem suchego, ze względu na ranki w pysiu. Jest na convalescecie ( mięso) intestinalu i kuraku.
Jest bardzo przyjacielska, grzeczna, gadatliwa.
Została wykąpana, odrobaczona, jest w trakcie leczenia. Jest nie sterylizowana. Będzie szukała domu.

Melduję się u koteńki

I ja się melduję u ślicznej koteńki

Ja też jestem... Śliczna kicia, na pewno szybko znajdzie dom, jak się ją doprowadzi do ładu... bidulka z tymi nadżerkami

Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrówka i znalezienie domku!

W nocy zaczęły się wymioty, nie wiem od czego?
Jeśli nie ustąpią do południa, musimy iść do lekarza. Spokojnie nie może być.
Spokojnie - w domu chory Boluś, kotka z gronkowcem, Oskar nerkowy z wielkim uczuleniem skóry i nasz Hektorek - ma kryształki - jest płukany i na lekach, mało siusia. Szpital na całego

Potrzymam kciuki za cały ten szpital, żeby pacjenci wyzdrowieli. Kicia śliczna jest.

Ja też kciuki potrzymam i wspomoge oczywiście, jak tylko będę mogła.

Kciuki Kochane Niech już będzie wszystko dobrze

Aniu, przy kalici mogą być wymioty.Mała może mieć głębiej nadżery, opuchnięte gardło,zatkany nosek...Nie dawałabym jej chrupek tylko conwe i przetartego kuraka.Nic w kawałkach. Jak masz czopek p.wymiotny to jej wciśnij kawałek.
Nie znoszę kalici.To taka podstępna choroba.U mnie każdy kot przechodził inaczej.
Kciuki za was.

Jak stan kici.Nadal wymiotuje?

Jest trochę lepiej. Wymioty ustąpiły, tzn, przeszły w odruch wymiotny. Wczoraj kilka razy jeszcze wymiotowała, głownie pianą.Daje jej dodatkowo korę wiązu - to na nadżerki, problemy jelitowe, nudności.

Biedna koteńka Aniu, trzymajcie się...

A jak się kicia teraz miewa?

Witam.
Przepraszam, mało piszę ale naprawdę nie mam chwili teraz, aż głowę mi rozwala.
Kotka przestała gorączkować,nie wymiotuje. Z jedzeniem jest nadal tak sobie, głownie mokre, płynne i trzeba dokarmiać. Od wczoraj walczymy z zieloną jak trawa biegunką.