
Parę tygodni temu w mojej okolicy zaginęła kotka. Dziś się znalazła, jednak w międzyczasie prawowita opiekunka trafiła na patologię ciąży i szybko nie wróci, a osoba, która kota znalazła, nie zajmie się nim ani minuty dłużej (już ją wywaliła na balkon, o wystawienie misek musiałam bardzo prosić) i robi wymówki mnie, a co gorsza p. Kasi, która naprawdę nie może się teraz denerwować

Kicia jest w dobrym stanie, ma tylko (podobno) pogryziony ogonek - nic poważnego, ale powinien zobaczyć to lekarz.
Oczywiście jest szczepiona, sterylizowana.
Wszelkie możliwe koszty utrzymania i wizyt wet pokryjemy.
Ratuje nas także krótkoterminowy tymczas, by zyskać czas na wymyślenie lepszej opcji.
tel. do mnie 694 44 85 49