Strona 1 z 4

Kolejna zbieraczka idzie do szpitala -zostało mało czasu

PostNapisane: Sob gru 03, 2011 21:19
przez Henia
Wczoraj rano na ulicy zasłabła Pani którą znam z widzenia czasami rozmawiamy ,mieszka ulicę dalej.Wiem że kiedyś mieszkałą na Grzybowskiej i powiedziała że wywalili ją za koty 8O
Osoba skryta ,bardzo biednie ubrana posiadaczka 2 malutkich psów.Jednego ma ze schroniska ,suczkę ratlerka wzieła z "hodowli".Wiedziałam że ma 3 koty .No i po wczorajszej akcji ,sąsiadka mieszkająca w bramie obok znalazła klucze na schodach stwierdziłyśmy że to zbieraczka.Pani jest w szpitalu ma padaczkę ,pewnie nie wzieła leków ,dostała bardzo wysokiego ciśnienia trzeba było wejść i nakarmić zwierzęta .Poszły dwie sąsaidki a tam fetor już na schodach ,z mieszkania obok wyszedł chłopak który prosił żeby mu pomóc bo on już nie daje rady.A w mieszkaniu P.Maryla z P.Małgosią odkryły 3 małe 2 miesięczne szczeniaki suczki ratlerka i koty dwa czarne ,piękny rudy ,kotka biała z rudym ,kocurek biały w czarne cętki(on jest najbiedniejszy bo siedzi na korytarzu ,stado go strasznie bije)biały kot z czarnym ogonem ,malutki burasek ,niewiadomo czy coś się nie schowało.A mieszkanie takie jak nieraz widać w telewizji jak ekipa wchodzi i oczyszcza.Masa szmat ,starych gratów zbieranych ze śmietników.Nie ma kuchni nic .Zwierzęta zdrowe i nie wyglądają źle .Przypuszczam że za jakiś czas ta Pani wyleci z Hożej.Zwierzaki karmią P.Maryla z P.Małgosią ,może jest szansa że zanim wróci Pani ze szpitala żeby chociaż o kilka istot zmiejszyć jej ilość.Nie wiem czy koty są kastrowane .
Wątek piszę na prośbę Pań które karmią i widziały te zwierzęta.Na pw mogę podać namiary,gdyby ktoś np.chciał małego ratlerka albo kota.

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Sob gru 03, 2011 21:48
przez puszatek
na początku pewnie miała dobre zamiary, chciała pomóc...
potem przestała ogarniać a wiesz jacy "litościwi" są ludzie...jak ma to jeszcze dołożyć, podrzucić
nie wiem czy gdybym mieszkała sama też bym tak nie skończyła :cry:
choć wszystko przede mną :mrgreen: biedna kobiecina...

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Sob gru 03, 2011 23:01
przez CheshireCat1
Ale piszesz, ze zwierzeta wygladaja zdrowo i ladnie. Starsza kobieta pewnie nie daje rady sprzatac ani zadbac o mieszkanie. Zapewne wszystkie pieniadze ida na psy i koty, stad bieda :(
Jak mozna jej pomoc? Fajnie by bylo sie dowiedziec o sterylizacje tych kotek i suczek, aby sie nie mnozyly dalej. Zrobic zdjecia do ogloszen, ratlerki sa cudne, szczegolnie szczeniaczki, znajda sie chetni.

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 9:13
przez Henia
Jeżeli chodzi o mieszkanie to nie jest zaniedbanie i brak dłuższego sprzątania .Ona zbiera wszystkie rzeczy ze śmietników .Ja ją kiedyś widziałam jak niosła jakieś szafki ,lamkę ,a takich rzeczy po sufit.Na pewno trzeba zabrać szczeniaki ,małego kociaka i tego kota którego tak bardzo biją.Mam nadzieje że teraz da sobie jakoś pomóc

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 9:31
przez ewar
Faktycznie, ciężka sytuacja :cry: Może wydarzenie na FB ? Tylko zdjęcia koniecznie trzeba zrobić.

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 10:00
przez Zofia.Sasza
ewar pisze:Faktycznie, ciężka sytuacja :cry: Może wydarzenie na FB ? Tylko zdjęcia koniecznie trzeba zrobić.

Jeśli to będzie po poniedziałku, to polecam się.

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 12:10
przez Henia
Dzieki ,poprosiłam P.Maryle żeby porobiła zdjęcia.Wtedy będzie można jakoś zadziałać.

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 13:39
przez ewar
A nie można w tzw.międzyczasie coś ciachnąć w Koterii?

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 14:06
przez kotkins
Szczeniaczki bardzo ratlerkowate??
Bo ktoś znajomy szukał niedawno ratlerka.
A może te suczka byłaby od wydania?
Gdyby tak zdjęcia...

Biedna ta pani,trzebaby wszystko pokastrować/sterylizować zanim wróci.

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 14:09
przez kotx2
:(

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 14:25
przez Henia
suczka dorosła ratlerek ta Pani wzieła z "hodowlii" gdyby osoba oddająca wiedziała że jest jeszcze szczenna pewnie by nie oddała .Więc szczeniaki można uznać za ratlerki.Będę wiedziała czy to suczki czy pieski.Wiem tylko że dwa brązowe i jeden czarny.Kotki są chyba ciachnięte ,nie wiem jak z kocurami.Być może że tylko kilka nie jest kastrowanych .Śmierdzi ponieważ one leją wszędzie ,nawet nie wiem czy tam jest kuweta :evil:
Suczka ma ok 8 -9 lat aż dziwne że urodziła jeszcze3 bez problemu.Koty pewnie dobrzy ludzie jej wciskali że nie mają co z nimi zrobić i ona brała

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 14:33
przez kotx2
Henia pisze:suczka dorosła ratlerek ta Pani wzieła z "hodowlii" gdyby osoba oddająca wiedziała że jest jeszcze szczenna pewnie by nie oddała .Więc szczeniaki można uznać za ratlerki.Będę wiedziała czy to suczki czy pieski.Wiem tylko że dwa brązowe i jeden czarny.Kotki są chyba ciachnięte ,nie wiem jak z kocurami.Być może że tylko kilka nie jest kastrowanych .Śmierdzi ponieważ one leją wszędzie ,nawet nie wiem czy tam jest kuweta :evil:
Suczka ma ok 8 -9 lat aż dziwne że urodziła jeszcze3 bez problemu.Koty pewnie dobrzy ludzie jej wciskali że nie mają co z nimi zrobić i ona brała

można by ogłosić na dogomani i owczarkach :roll:

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 15:10
przez ulvhedinn
A pani nie będzie miała pretensji za wydanie zwierząt..? Maluchy ratlerkowate pójdą szybko, tylko domki trzeba bardzo ostro sprawdzić....

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 17:32
przez kotkins
Możliwe ,że szczeniaczek ratlerka mógłby przyjechać do nas.
I może drugi do znajomych.
Nie mogę się dodzwonić bo sa w domku w lesie,bd wieczorem.

Babcia marzy o ratlerku, poprzedni za TM...

Dajcie znac.

Re: Chyba kolejna zbieraczka

PostNapisane: Nie gru 04, 2011 18:50
przez CheshireCat1
ulvhedinn pisze:A pani nie będzie miała pretensji za wydanie zwierząt..? Maluchy ratlerkowate pójdą szybko, tylko domki trzeba bardzo ostro sprawdzić....

Masz racje. To jej zwierzeta, sa zdrowe i w dobrym stanie wiec trudno je po prostu zabrac korzystajac ze starszego wieku i choroby wlascicielki. Mozna je zawiezc do weterynarza i wysterylizowac zakladajac, ze pani chcialaby zapewnic najlepsza opieke swoim zwierzetom, a sterylizacja jest jednym z elementow tej opieki. Gorzej z rozdawaniem za darmo rasowych szczeniakow, ktore nie naleza do nas :) i "chodza" po okolo 500 zl, moze pani miala zamiar podreperowac swoj budzet? Nie popieram handlu zwierzetami, ale decyzja nalezy do wlascicielki.