Strona 1 z 4

Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 10:32
przez hrabi0
Mam problem z kociakiem ... w weekend przestał jeść i pić - przez większość czasu leży (niekoniecznie śpi)
Zauważyliśmy że boli go coś w jamie brzusznej, do tego utrudnia mu to chodzenie (chodzi powoli, jakby utykając, zdarza się że usiądzie nagle lekko miaucząc, ma problem z np. wskoczeniem na łóżko)

Poimy go pod przymusem kilka razy dziennie, zaniesiony z rana do kuwety wczoraj i dzisiaj się wysikał bez problemu, więc to nie nerki, kału brak.

Przy czym kot ma spojrzenie przytomne (poprzednio jak zachorował to był lekko nieobecny + pokazywała się trzecia powieka, teraz tego nie ma.)

(Dzisiaj idzie do weta jak tylko uda mi się wyrwać z roboty)

Pytam - co to może być?
W zasadzie pytam tylko dlatego, że przez poszukiwanie możliwych przyczyn nie mogę się skupić na pracy ...

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 12:19
przez Prakseda
Myślę, że wizyta u weta wszystko wyjaśni.
Trudno wyrokować na odległość.
Ja wczoraj latałam z jednym do weta, miałam wrażenie, że boli go brzuch. Okazało się, że boląca jest nerka. Resztę wykażą badania.

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 12:21
przez Patmol
trudno tak zgadnąć -i po co zgadywać? trzeba iść do veta i to szybko

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 12:30
przez hrabi0
Taa ... jeszcze 2h i lecę. Siedzę jak na szpilkach ... (poszedł bym przed pracą, ale czynne od 15:00 ...)
A zgadywać ... lubię wiedzieć na co mam się przygotować.
Poza tym wizyta u weta nie zawsze wszystko wyjaśnia ... a to badania trzeba będzie zrobić, a to podać lek i obserwować, itd.
Kot też za wiele nie powie co mu jest.

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 12:38
przez Patmol
zastanów się co się mogło wydarzyć kotu

wychodzi? mógł go potrącić samochód lub człowiek?
mógł zjeść trutkę np. w piwnicy
masz jakieś kwiatki, chemikalia? mógł skądś spaść

masz inne zwierzęta? mogły mieć na to wpływ?
dzieci?

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 12:45
przez hrabi0
Kot nie wychodzi. Także wykluczam uszkodzenia mechaniczne (chyba że źle wylądował skacząc z szafki w na podłogę - jest trochę przy sobie, ale wątpię w taką przyczynę.) lub zatrucie (brak biegunki czy wymiotów). Z innych zwierząt w domu ma tylko koleżankę (trochę go zdominowała ostatnio - hormony szaleją, ale też nie widzę tutaj możliwej przyczyny. Jest od niej 2 razy większy, więc ciężko było by jej wyrządzić mu jakąś szkodę.)

Z tego co pozbierałem w necie do tej pory najbardziej prawdopodobne wydaje mi się przytkane sierścią jelito...

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 13:01
przez pixie65
W jakim wieku jest kot? Jest odrobaczony?
Kastrowany czy nie?
Nie miał ostatnio kłopotów z oddawaniem moczu?

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 13:05
przez hrabi0
Ok 5 lat, kastrat, nie był odrobaczany od czasu jak stwierdzono glisty u jego koleżanki, wtedy jednym rzutem na taśmę odrobaczyliśmy oba kociaki (jakieś 1,5 roku temu?)
Problemów z oddawaniem moczu brak.

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 13:12
przez pixie65
"Na wszelki wypadek" (bo nie upieram się, że to pęcherz) zajrzyj do tego wątku:
viewtopic.php?f=1&t=133367&hilit

A "poprzednio" na co chorował?

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 13:13
przez mgj
Może przepuklina?

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 13:25
przez hrabi0
Taa .. założyłem temat żeby nie szperać po necie, a teraz szukam objawów i przyczyn przepukliny u kotów ...

Jeszcze godzina.

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 14:01
przez mgj
No włąsnie, to juz nie szperaj tylko leć do weta.

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Pon lis 28, 2011 14:05
przez hrabi0
W pracy jestem ... Jeszcze 25 minut.

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Wto lis 29, 2011 8:58
przez hrabi0
hrabi0 pisze:Poza tym wizyta u weta nie zawsze wszystko wyjaśnia ...

No właśnie. Wszystko co lekarz znalazł to lekko powiększona wątroba.
Telefonicznie wieczorem dostałem informację że badania krwi też jak najbardziej w normie.

Do tego dostał coś na uspokojenie w celu pobrania krwi, i trochę męczył się otrząsając się z tego - co przy jego diecie w ostatnim czasie nie jest za fajne.

Dzisiaj po pracy mam dostać coś na kupę (bo kot nie robił od jakiegoś czasu) + coś na zwiększenie poziomu serotoniny (podejrzenie zaburzeń na tle psychologicznym - w co wątpię, bo kot przychodzi po pieszczoty i mruczy przy tym), przy czym mam przyjść bez kota.

Kota naturalnie dalej coś boli w jamie brzusznej, trochę podjadł wieczorem, także sam się napił dzisiaj rano (jeść nie chciał). Nawet upolował pająka ...

Re: Bolący brzuch u kota.

PostNapisane: Wto lis 29, 2011 9:31
przez pixie65
Hmmm...a poza badaniem krwi kot miał robione jakieś usg, rtg?
Czy "na macanego" wet stwierdził "powiększoną watrobę"?