Problemy neurologiczne u maluszka? Prosimy o poradę.

Witajcie,
Kolezanka z Dogo prosi o poradę w sprawie maluszka ze schronu - nasi weci nie mogą postawić jednoznacznej diagnozy.
Kolezanka z Dogo prosi o poradę w sprawie maluszka ze schronu - nasi weci nie mogą postawić jednoznacznej diagnozy.
Mam na DT kocię 7tyg.-kocurek znajda z Dymin.
Kotek ma dziwne objawy-zez rozbieżny i znaczne niedowidzenie.Początkowo myślałam,że on nic nie widzi,bo np.do miski z jedzeniem nie trafił inaczej jak włócząc nosem po podłodze aż zderzył się z miską nosem...
Kotek ma wagę 55dkg-czyli ok.4-5tyg.kotka,a ma 7tyg.
Okazuje się,że maluch widzi z pewnej odległości,nie z bliska duże,wyraziste ruszające się przedmioty.Na początku zderzał się czołowo z meblami,teraz jest już lepiej-chyba nauczył się naszego domu.
Był odrobaczany 3dni temu-wyszły 2martwe glistki.Poza tym zachowuje się jak zdrowy kot.
Przez wzgląd na jego wagę nie można zrobić testów na toksplazmozę,białaczkę-nie uczerpie się 2cm krwi.
Kota konsultowałam telefonicznie z neurologiem z Tychów.Ona obstawia,że problemy ze wzrokiem są na tle neurologicznym-że jest tam od narodzin zapalenie układu nerwowego i zaleciła sterydy i antybiotyki.Kot jest wg niej po kotce z panleukopenią.
Ja się boję czy to nie toksokaroza...