Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 16, 2015 16:28 Re: Tolek -biegunka, trzustka.Mamy prawie kupę!!!!!!!!

Wróciliśmy od weta.
Tolek na miejscu w lecznicowej kuwecie zrobił ładną kupę! Prosto pod nosem Pani Doktor :ryk: więc nie było wątpliwości, ze jelita działają.

Oczy - dostały antybiotyk.
Łapy - umyte, odkażone, oczyszczone.

Kroplówka, witaminki, i inne - wpakowane w kota.

Już wiem, wszystkie te kwasy, witaminy dostaje w zastrzykach.
Potem jak już będzie lepiej jeszcze dostanie do pyska to żółte, co wcześniej dostawał dożylnie.

Jest słaby, waży 2600, ale tzn, że od ndz nie schudł. A teraz zaczyna produkować kupy.
Bolą go oczka, łapki, pysk, i ogólnie jest zmęczony, ale zjadł sam, i poszedł do klatki na ochotnika spać obok ciepłego piecyka.

Więc - kamień z serca, idziemy do przodu.
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pt paź 16, 2015 16:46 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

Tolek musi odpocząć. Powoli zacząć jeść - przecież on jest wyniszczony
biegunkami. Powolutku. Będzie dobrze.
Czy już śpisz w nocy?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pt paź 16, 2015 18:31 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

W nocy? Tak, :ryk: , głową skierowaną do klatki, z jednym zamkniętym okiem. i co 4 godz daję jeść z Kreonem, ale to luz .... już nie co godzinę, i już bez stresu że znajdę chudego sztywnego.

O własnie, muszę go obudzić na krople do oczu, bo jest masakra.
Ale jutro wychodzę do szkoły, więc odpcznie :mrgreen:
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Pt paź 16, 2015 20:43 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

takie wiadomości sa najlepsze , pocieszajace , ze wszystko jest mozliwe ,nawet gdy bardzo zle , ciesze sie ogromnie i dobrej spokojnej nocy :D

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4807
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 17, 2015 9:29 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

Jak nocka?
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 17, 2015 10:26 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

Spokojnie, oczy leczymy i już jest lepiej.
łapy myjemy Rywanolem i jako tako. (oj strasznie tego nie lubi)
Zjadł sam 18 chrupków.

Rano powtórka ze wszystkiego, i była kupa, nie taka piękna jak u weta, ciut luźniejsza, ale nadal uformowana. ufff.
Było też siku.

Teraz do 13 tej siedzi sam, Ja jestem w szkole, i potem idę do niego na godzinę, powtórzyć j.w :D
Zastanawiam się dlaczego w piątek o 13 tej była ładna, idealna kupa, a teraz troszkę luźniejsza, ale to pewnie też na razie będzie "pływało" wcześniej jadł co godzinę, teraz już rzadziej a więcej. Do każdego posiłku pierwszy jest chrupek z Kreonem, a w ciągu dnia FortiFlora.

Sam pije sporo wody.
A wieczorem zrobimy małą podskórną kroplówkę z witaminkami.

Humor, pomimo że jest słaby, dopisuje, próbował się bawić.

Jak jest u kotów, gdy długo leżą? Tak jak u ludzi może być zanik mięśni? Staram się aby trochę na łóżku "pobiegał" znaczy kilka razy rzucam skarpetkę, aby się rozruszał . Ale w sumie koty całe życie śpią, więc chyba im to nie szkodzi.
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Sob paź 17, 2015 12:16 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

Ile dawać mu jeść?
Tolek się drze, chce jeść, dałam o 7 mej 18 chrupków, i teraz też tyle..... a on chce jeść.

Jest ładna, twarda kupa ! :ok:
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Sob paź 17, 2015 12:47 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

Zobacz na opakowaniu jaka jest zalecana porcja dobowa dla jego wagi (ew trochę większej wagi, powiedzmy 3 kg na wstępie), odważ t porcję, podziel na 2, i taką 1/2 dawaj na dobę.
Zwiększaj porcję co kilka dni, zresztą on pewnie będzie przytywał też.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob paź 17, 2015 12:57 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

http://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/aBgs ... BICtVXrw6T

wracam do szkoły na zajęcia, będę po 18.
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Sob paź 17, 2015 18:27 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

36 chrupek to nie za dużo na kota, który nic nie przyswajał :mrgreen: .
Ja rozumiem, że trzeba powoli,aby nie zaszkodzić, ale może jednak zwiększać porcje?
I częściej po mniej?
Tym bardziej, że chudy jest, biudulek.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob paź 17, 2015 18:47 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

Ja bym mu dała i 360 :ryk: , ale się boję.
Co 5 godzin 18 chrupek, teraz wypada godz. 23. to damy 23 chrupki:-)
Ale już widzę, że po karmieniu, jak one sobie urosną w brzuszku nie ma napadu na jeść.

Teraz dostał kolorową kroplówkę, i kropelki do oczu.
Skończyliśmy kolejną kroplówkę, więc jest kabelek do zabawy, i właśnie z nim chodzi:-)

Puściłam całe towarzystwo, więc muszę pilnować aby nie poszedł do "chłopaków" i nie skorzystał z ich kuwety ze żwirkiem bo w łapach są ranki.
Za to Tamte, myślą że w "szpitalu tj. kuchnia / sypialnia" są jakieś cuda bo one nie mogą.... :strach:

W myśl zasady wszędzie dobrze gdzie Nas nie ma.....

One rozkosznie korzystają z kuwety z ligniną, a Tolek chce do żwirku ... :ryk:
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Sob paź 17, 2015 20:45 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

jak dobrze ze w postach sa juz usmiechniete buzki,tak trzymac :ok:

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4807
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 18, 2015 13:22 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

Stajemy na łapy, kupa raz lepiej raz słabiej, ale biegunki już na szczęście nie ma.
Z jedzeniem też się uspokoiło, zjada co dostaje i nie krzyczy o wiecej.

TYLKO strasznie mu "bulgocze" "przelewa" się w brzuszku / jelitach.
Dałam espumisan, na razie 2 tab. Kiedyś mu nie pomagał. Zobaczymy.
Co jeszcze można z tym bulgotaniem zrobić?
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

Post » Nie paź 18, 2015 17:06 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

Wydaje mi się, że to bulgotanie ma związek z efektem wypróżniania.
Jelita walczą? Próbują?
Chciałam zapytać, czy ilość kupy jest proporcjonalna do zjedzonego?
Bo rozumiem, że kupy są często. Częściej niż raz na dzień?

Jeszcze raz chciałam podać pod rozważenie prof. Lechowskiego.
On jest naprawdę najlepszy jeśli chodzi o kocie brzuchy.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Nie paź 18, 2015 18:32 Re: Tolek -biegunka, trzustka. Poprawa, jest lepiej!

w piątek ok 13 stej, była średnia.

a tu: jakoś dwie, jedna lepsza, jedna gorsza, ale tez małe.

dziś ok 6 rano była mała

A teraz był w kuwecie, skrobał, i wyleciała taka jak chrupek, takiej wielkości, malutka.

Teraz są coraz rzadziej, mniej wychodzi niż wchodzi. Je suche więc, to pęcznieje. A qupy są małe.
Teraz dostaje rzadziej a więcej, sam je, spokojnie, nie pożera, więc powietrza nie zjada, i nie jest wzdęty, tylko słychać bulgotanie.

Profesora rozważam, ... najpierw pojadę sama. Pogadać .
Obrazek Jeśli kupiłam i nie zapłaciłam, sprzedałam i nie wysłałam itp = zapomniałam jestem tylko człowiekiem. Napisz do mnie g.monika@wp.pl

MonikaWarszawa

 
Posty: 4196
Od: Sob maja 14, 2005 13:15
Lokalizacja: Warszawa Praga Północ

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 310 gości