Miau.PL

Otoz zostalo toto po mojej akcji sterylkowej kotow piwnicznych. Nie mam odwagi jej wypuscic z powrotem do piwnicy, bo kicia jest bardzo delikatna, zupelnie "niepiwniczna".

Kicia ma ok. 6-m-cy, jest juz wysterylizowana. Kicie odpchlilam - spadly z niej tony pchel, odrobaczylam. Kicia od razu po sterylce trafila do mnie, ulokowala sie w lazience za miska kloo i to jest miejsce jej biwaku do dzisiaj.

Do przedwczoraj rezydowala u mnie rowniez inna kocia, miesieczna Szura, ktora wyciagnelam z piwnicznej rury w bardzo kiepskim stanie. Ale Szura jest juz wyleczona i znalazlam jej DS. Jest juz u kochajacych ludzi.
Szura z racji bardzo mlodego wieku i stanu zdrowia biwakowala u mnie na specjalnych prawach, kicia zas pozostawala w cieniu (kloo ).

Od przedwczoraj sytuacja sie zmienila. Kicia wychodzi juz na pokoje, nocami bawi sie zabawkami, przechadza sie po mieszkaniu, siedzi na parapecie i wyglada na swiat. Jest jeszcze troche dzikawa, ale to sie na pewno zmieni, bo juz sie duzo zmienilo w ciagu tych dwoch dni!!

Ale kicia moze zostac u mnie do pocz. grudnia. Ja wyjezdzam i pytanie, co z kicia?? Ja wiem jedno: kicia nie moze wrocic do piwnicy. Moze cos wspolnie wymyslimy??? Prosze Was o pomoc.

Bardzo prosze "zagladaczy" o podnoszenie watku, dziekuje

Fo-to! fo-to!
Ogłoszenia w dużej ilości ma?

foto bedzie, na razie moze byc tylko foto kloo, , ale to nie o to chodzi przecie..

Podnoszę kiciulę, bo czas nagli. Ale póki nie ma foto, może jakiś ryspois podasz?

To szukamy wymarzonego domku dla damesy

A w jakim toto jest kolorze?

Toto to najbardziej rasowy kot europejski. Na grzbieciku biegnie czarna prega, konczaca sie na koncu ogonka, ku bokom rozchodza sie czarne strzepki przeplecione burym. Kicia ma piekne biale skarpetki i bialy krawacik. Mordka typu: wszystko mnie dziwi i interesuje.. Oczy juz mniej wystraszone i ciut bardziej przyjazne. Kicia dzisiaj usadowila sie na krzesle, czyli postepy sa. Zamknelam jej drzwi do miejsca jej biwakowania i zmusilam do pozostania w mojej obecnosci na pokojach. Juz nie prycha
Kicia bedzie na pewno kotkem nakolankowym.

Kicia nie ma dużo czasu na znalezienie domku. Czy choć dt zdążymy, zanim alysia nie wyjedzie?

Dzisiaj eksperyment z kocimietka, wlasnie przynioslam i zaraz zaczynamy.
Gwoli wyjasnienia: kicia bardzo ladnie je, ma apetyt, byszczaca siersc, jest 100% kuwetkowa... tylko ten domek

Bardzo prosze o pomoc w znalezieniu domku dla kici. Ja wyjezdzam 9 grudnia. Jesli nie znajde domku, kicia wroci z powrotem do piwnicy. Nie wiem, czy da sobie rade.
Prosze milych "zagladaczy" na watek choc o podrzucanie watku.. dziekuje..

Podnoszę z wieczora. A nie da się jej zaszczepić i zabrać ze sobą?

Ba, gdyby byla taka mozliwosc, to w ogole nie byloby tego watku, ani watku Szury...

kicia wrocila na "salony", czyli do piwnicy. Wypusciclam ja pare dni temu. Jest tam ze swoim bratem i reszta towarzystwa. Kicie wychodza na zewnatrz - otwarte jest okienko i maja do dyspozycji cala piwnice. Dostaja jesc, (ja tez zostawiam przed wyjazdem "walowke" swiateczna dla piwniczniakow), cieple rury sluza za legowiska. Moze uda sie przetrwac zime. Nic innego nie moglam zrobic. Mam nadzieje, ze kicia jest szczesliwa w swoim otoczeniu.