Strona 1 z 1

Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 20:44
przez Arwena28
Cześć, to mój pierwszy post, więc witam wszystkich serdecznie :)

Jestem właścicielką kotki (dachowiec). Znalazłam ją miesiąc temu i zgodnie z ustaleniami weterynarza może mieć obecnie ok. 9 miesięcy. Waży ok. 2 kg. Niedawno przeszła sterylizację. I teraz moje pytanie: w jaki sposób ją karmić? Jak kocię do 12. miesiąca życia, czy dorosłego kota po sterylizacji?

To ważne, bo różnica między porcjami jest niemal dwukrotna: z tego, co wyczytałam, rosnącemu koteczkowi można podać nawet 70 g karmy suchej dziennie (bez ograniczeń typu "light"), natomiast "light" / "sterelized" proponują podawanie kotu o wadze 2 kg jedynie 30 - 35 g karmy o obniżonej kaloryczności na dobę.

Nie wiem, jak karmić Lunę - mieszka ze mną w bloku, trochę śpi, trochę skacze i bawi się w mieszkaniu. Prowadzi średnio aktywny tryb życia, ostatnio jakby odrobinę się zaokrągliła (nie posiadam na tyle precyzyjnej wagi, by sprawdzić, czy przytyła, czy też może zmieniła futerko na zimowe). Weterynarz sugerował karmę "light", więc od dwóch dni ograniczyłam kotce pokarm (dostaje 40 g karmy dla kotów po sterylizacji podzielone na kilka porcji), ale miska jest stale pusta, kot żałośnie miauczy i mam wrażenie, że jest głodny! A już i tak przekraczam zalecenie z opakowania...

Na razie nie mam zielonego pojęcia o opiece nad kotkiem - przygarnęłam Lunę spod bloku, nie chcąc, żeby spędziła zimę na dworze (oczywiście zostanie u mnie już na stałe). Dlatego też będę wdzięczna za wszelkie rady dotyczące żywienia - nie chcę utuczyć kota, ale nie chcę także zagłodzić!

Pozdrawiam serdecznie :)

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 20:57
przez asia2
dużo nie napiszę. To jest młody , rozwijający się kot ktory waży tylko, jeszcze raz -TYLKO 2kg . Karm ją normalnie jak zdrowego, rosnącego kota. Na ten moment ważniejsze jest aby uzyskała prawidłową wage dla budowy swojej i wieku.

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 21:45
przez Arwena28
Dziękuję za odpowiedź. Prawdę mówiąc, trochę się wystraszyłam, że naprawdę ją utuczę. W poradniku wydawanym przez producenta karmy z tzw. "górnej półki" wyczytałam, że kotka w wieku 9 m-cy powinna ważyć dokładnie o połowę mniej, czyli kilogram, zaś obecną wagę powinna osiągnąć, mając półtora roku, czyli za kolejne 9 m-cy. W tym momencie się przeraziłam, że Luna już jest przekarmiona i jeszcze moment, a będzie małym grubaskiem :?

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 21:51
przez anastemoza
Arwena28 pisze:Dziękuję za odpowiedź. Prawdę mówiąc, trochę się wystraszyłam, że naprawdę ją utuczę. W poradniku wydawanym przez producenta karmy z tzw. "górnej półki" wyczytałam, że kotka w wieku 9 m-cy powinna ważyć dokładnie o połowę mniej, czyli kilogram, zaś obecną wagę powinna osiągnąć, mając półtora roku, czyli za kolejne 9 m-cy. W tym momencie się przeraziłam, że Luna już jest przekarmiona i jeszcze moment, a będzie małym grubaskiem :?



a oni tam się nie pomylili? o kocie piszą?
9 mc i 1 kg?
mój ma 9 miesięcy i 4,5 kg, ale jest duuuuużym kotem nie grubym ;)

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 22:12
przez anastemoza
Nie musisz karmić kota karmami light czy dla kastratów, zwłaszcza że kicia jest młoda, od niedawna w domu i jeszcze rośnie, także ograniczanie jej jedzenia w ten sposób nie jest dobrym pomysłem.
Sama zakładałam wątek, zastanawiając się czy nie zatuczę Kotosława, także rozumiem Twoje obawy:)
Kot jest zwierzęciem bezwzględnie mięsożernym, nie potrzebuje w swojej diecie zbóż czy innych produktów roślinnych, a niestety producenci zapominają o tym i ładują do karmy wszystko prócz mięsa;)
nie wiem czym karmisz kota, ale są różne sposoby min BARF, można też zostać przy suchym, puszkach, ale warto wybierać wtedy te z dużą zawartością mięsa a małą składników roślinnych.
Prawie wszystkie koty chętnie jedzą mięso( przemrożone/sparzone, nie wieprzowina)jakościowo mięso jest dużo lepsze niż puszki, no i tańsze(1kg pręgi wołowej jest tańszy niż 1kg dobrej karmy z puszki, o podrobach i drobiu nie mówiąc)
w kocim ABC są wątki dotyczące marek karm, BARFu itp

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 22:14
przez LunaKlara
anastemoza pisze:
Arwena28 pisze:Dziękuję za odpowiedź. Prawdę mówiąc, trochę się wystraszyłam, że naprawdę ją utuczę. W poradniku wydawanym przez producenta karmy z tzw. "górnej półki" wyczytałam, że kotka w wieku 9 m-cy powinna ważyć dokładnie o połowę mniej, czyli kilogram, zaś obecną wagę powinna osiągnąć, mając półtora roku, czyli za kolejne 9 m-cy. W tym momencie się przeraziłam, że Luna już jest przekarmiona i jeszcze moment, a będzie małym grubaskiem :?



a oni tam się nie pomylili? o kocie piszą?
9 mc i 1 kg?
mój ma 9 miesięcy i 4,5 kg, ale jest duuuuużym kotem nie grubym ;)


ma bank sie pomylili, moje dachowce maja 4 miesiace i waza ok 1,5 kg i sa szczuplutkie. Jedna z nich tez sie zowie Luna :)

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 22:16
przez kotx2
witaj na forum
możesz wkleić jakieś fotki?

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 22:20
przez OKI
Arwena28 pisze:Dziękuję za odpowiedź. Prawdę mówiąc, trochę się wystraszyłam, że naprawdę ją utuczę. W poradniku wydawanym przez producenta karmy z tzw. "górnej półki" wyczytałam, że kotka w wieku 9 m-cy powinna ważyć dokładnie o połowę mniej, czyli kilogram, zaś obecną wagę powinna osiągnąć, mając półtora roku, czyli za kolejne 9 m-cy. W tym momencie się przeraziłam, że Luna już jest przekarmiona i jeszcze moment, a będzie małym grubaskiem :?

8O 8O 8O
Rany boskie! Mam kociaka 7 m-cy, waży tylko 1,8 kg, bo jest ciężko chory. Wygląda jak nieszczęście, jest koszmarnie chudy, mimo że w ogóle jest nieduży. Jego zdrowi bracia ważą pewnie ok. 4, a na pewno 3,5.
Nawet jeśli kotka z natury drobna i niewielka, to z całą pewnością nie jest przekarmiona!
Zmień poradnik koniecznie :|

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 22:48
przez Arwena28
Tak wyglądała moja Luna następnego dnia po znalezieniu (8 m-cy):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nie mam, niestety, jej obecnych zdjęć, ale postaram się w najbliższych dniach coś pstryknąć. Obecnie nie jest taka wychudzona, choć nie wiem, ile przybyło jej "mięska" a ile zimowego futerka (bo koty mają je zimą nieco "cieplejsze", prawda?).

Na dzień dobry karmiłam ją suchym (granulat) i mokrym (saszetki) Whiskasem (nie znając się kompletnie). Potem Whiskasa suchego mieszałam z Puriną Light i Puriną Pro-Plan Sterelized, a z mokrych dawałam Kitekata. Ostatnie dni to 40 g mieszanki trzech suchych karm (Purina Light / Purina Pro-Plan Sterelized / Royal Canin Kitten 36) i odrobina Kitekata "na smak".

Na podstawie prób wiem, że kotka lubi wędliny drobiowe, nie tknie za to surowego mięsa (nawet piersi z kurczaka). Nie je też karm mięsnych z dodatkiem wątróbki.

Dzięki za wszelkie rady, jestem zielona! :D

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto lis 22, 2011 22:55
przez kotx2
na tych fotkach jak na mój gust kocinka wyglada na troszkę wychudzoną,nie podawaj wędlin i whiskasa,to sama chemia

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Wto gru 06, 2011 23:57
przez Arwena28
kotx2 pisze:na tych fotkach jak na mój gust kocinka wyglada na troszkę wychudzoną,nie podawaj wędlin i whiskasa,to sama chemia


Od tamtej pory (zdjęcia zrobione zaraz po znalezieniu) czarnulka zaczęła już wyglądać jak człowiek. Eee, znaczy się jak kot. Niewychudzony. :D I na razie faktycznie karmiona jest jak kociak, nie dorosły osobnik. I przez weekend zrobię w końcu aktualne fotki. Ale mam kolejny problem :( Otóż...

Od kiedy znalazłam koteczkę, ma ona dziwny odruch: ociera się o wszystko obszarem pomiędzy brodą a szyją (miejsce pod pyszczkiem, pod brodą). Permanentnie się tam też drapie. Nie ma ran czy chociażby zadrapań, sierść w tym miejscu jest lśniąca i wygląda zdrowo, jak wszędzie. Pozwoliłam jej trochę powybrzydzać, poeksperymentować (kupiłam kilka rodzajów karmy z "przyzwoitej" półki) i kotka dostaje takie, jakie jej smakują (wierzę, że instynktownie nie jadłaby czegoś, po czym się źle czuje, w tym: odczuwa objawy alergii). A może karma wybierana jest tylko ze względu na smak i może uczulać? Albo alergia może być na cokolwiek z otoczenia kota?

Lunę widziało już trzech weterynarzy. Najpierw usłyszałam, że jest zdrowa, a drapanie w okolicy pyszczka może być efektem pasożytów. Odrobaczanie i nic - czyściutko. Żadnego "życia". Niedługo potem była sterylizacja (i dwa tygodnie przerwy, bo chociaż mała bardzo chciała się drapać, plastikowy sztywny kołnierz skutecznie to uniemożliwiał). Po zdjęciu kołnierza dowiedziałam się, że teraz będzie się drapać, bo swędzi ją zablokowane dotąd miejsce. Potem kolejna wizyta z okazji jakiejś tam (chyba szczepienie) i informacja, że kot drapie się pod brodą, bo jest to miejsce, którego nigdy nie może umyć językiem (więc przynajmniej "wydrapuje" obumarłą sierść). Lekarka w lokalnej poradni, potem dwóch lekarzy w klinice. I trzy różne opinie. A kot drapie się co kilka minut i zwyczajnie boję się, że niedługo wydrapie sobie dziurę.

Macie może jakieś pomysły? Nie chcę, żeby zrobiła sobie krzywdę :?

Re: Karmienie kociaka po sterylizacji

PostNapisane: Śro gru 07, 2011 8:40
przez justyna p
Arwena28 pisze: Weterynarz sugerował karmę "light"

Bo pewnie ją sprzedaje :wink: Dla mnie karma light to jakieś nieporozumienie. Kot powinien jesć białko i tłuszcz, wtedy czyje się nasycony, dobrej karmy zjada duuużo mniej i zadowolony odchodzi od miseczki. Moje odkąd jedzą bezzbożowy Orijen (80% mięsa) nie wystają pod szafką z jedzeniem i nie proszą o dokładkę.