młody atakuje Rysię :(

Od trzech miesięcy mamy w domu drugiego kota, (Filon, 4 miesiące).Atakuje on od pierwszego spotkania naszą 4-o letnią kotkę kastratkę- Rysię.Kotka znosi to dość cierpliwie,ale coraz mniej się broni i ucieka przed młodym stale sycząc i warcząc.Czasem niegroźnie trzepnie młodego łapą, ale ostatnio to on na nią wskakuje, przewraca i gryzie w brzuch. Odgania ją od jej miski (ma swoją własną).Oba koty wychodzą na dwór, ale teraz z powodu chłodu spędzają coraz więcej czasu razem w domu i sytuacja staje się nie do zniesienia.Żeby Rysia coś zjadła muszę małego zamykać w łazience! Kotka chowa się w sypialni i spędza tam cały dzień. Co robić? Jak wychować młodego? Ciągłe bitwy w salonie nie są miłe 
