Aniu ja mam podobną sytuację. Mam 7,5 miesięcznego domowego kociaka i czekam na kastrację. Najpierw jednak Jamesik był chory, więc musimy odczekać jeszcze 2 tygodnie aby na pewno nie miał w sobie żadnych wirusów a potem... szczepienie. Kastracja nie jest skomplikowanym zabiegiem, lecz mimo to zawsze mogą przyplątać się jakieś zarazki ( nie powinny a jednak czasem tak się dzieje). Aby uniknąć poważnych konsekwencji dobrze byłoby kotka zaszczepić przed kastracją. Zaszczepić, odczekać ok. 3 tygodni ( ponieważ szczepienie osłabia układ immunologiczny) i wtedy wykastrować malucha.
Spotkalam się z wetami, którzy zawzięcie twierdzili że można spokojnie wykastrować a później zaszczepić. Dla mnie tak nie jest. Przezorny zawsze ubezpieczony. Radzę Ci najpierw zaszczepić kociaka, odczekać a później wykastrować.
A co do obaw o życie kotka... każdy się boi. Przechodzilam już sterylkę kotki moich rodziców, mało nie umarłam ale wszystko dobrze poszło i nie było żadnych konsekwencji. Poszukaj w wątku WECI POLECANI dobrego weta w swojej okolicy i działaj !
Powodzenia i pisz o postępach
