Jak karmić kota?

No właśnie. Mam dwójkę kotów. Jedno wyłowione z rzeki, jako pisałam, drugie dłużej, stałe. Od pewnego czasu, cóż - martwię się, że nie dokarmiam ich dobrze. Mieszkam na wsi, dojazd do miasta niby rzecz niekosztowna, ale ledwie starcza nam chwil ulotnych 
Chciałam zapytać, jak się karmi kota, JEŚLI się nie ma karmy? Co mu podawać, by miał wszystko, czego potrzebuje? Babciny sposób mleko + mięso (tak, wiem, mleka się starym nie powinno podawać - nietolerancja laktozy, te sprawy) jakoś dawały kiedyś radę - no, ale pewna nie jestem.
Słowem: nie mając dostępu do miasta (powiedzmy), za to dobroć wsi spokojnej, wsi wesołej, co podawać, żeby kot miał wszystko uzupełnione, rósł zdrowy i szczęśliwy?

Chciałam zapytać, jak się karmi kota, JEŚLI się nie ma karmy? Co mu podawać, by miał wszystko, czego potrzebuje? Babciny sposób mleko + mięso (tak, wiem, mleka się starym nie powinno podawać - nietolerancja laktozy, te sprawy) jakoś dawały kiedyś radę - no, ale pewna nie jestem.
Słowem: nie mając dostępu do miasta (powiedzmy), za to dobroć wsi spokojnej, wsi wesołej, co podawać, żeby kot miał wszystko uzupełnione, rósł zdrowy i szczęśliwy?