OTWOCK: Kotka z wypadku ze złamaną szczęką. Już w DS! :D
Napisane: Pt lis 18, 2011 13:20Witajcie 
Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc!
Na początku listopada odebraliśmy telefon, że przypadkowy przechodzień znalazł na ulicy w Otwocku ranną kotkę z silnym krwawieniem z jamy ustnej- najprawdopodobniej z wypadku samochodowego i zaniósł ją do weterynarza. Sytuacja była na tyle poważna i beznadziejna, ponieważ lekarz nie miał nawet odpowiednich warunków w gabinecie, do przeprowadzenia tak skomplikowanej operacji złożenia złamanej żuchwy. Poza tym sfinansowanie takiej operacji przez nasz oddział- stanowczo przekraczało nasze możliwości, a i ryzyko śmierci kotki, było zbyt duże- dlatego czym prędzej postanowiliśmy poszukać organizacji i lecznicy z Warszawy, która podjęłaby się operacji.
Na szczęście fundacja CPZ TRIP z Warszawy zgodziła się nam pomóc i gdyby nie oni- ta młoda kotka zostałaby uśpiona! Kicia trafiła do Centrum Zdrowia Małych Zwierząt „MULTIWET” ul. Gagarina 5.
Luźno wiszący, złamany fragment żuchwy z zębami- trzymał się już tylko na skórze!
Nawet trudno sobie wyobrazić, ile ta kotka musiała się wycierpieć. Miała gnilny zapach z pyska, silny ślinotok, a złamanie wyglądało na kilkudniowe! Kotka okazała się być młoda i na tyle w dobrej kondycji, że postanowiono ją ratować, mimo braku środków finansowych.
Dr Wiśniewski podjął się jej operacji, która na szczęście zakończyła się sukcesem!
Kotka ma teraz w buzi "rusztowanie", które po zrośnięciu się żuchwy będzie usunięte.
Je normalnie. Czuje się coraz lepiej i jest bardzo sympatyczna.
Pozostał dług w klinice... Fundacji TRIP udało się uzbierać do tej pory 770 zł.
Natomiast kotka ciągle przebywa w szpitalu, a każdy dzień powiększa sumę, jaką trzeba uzbierać Na chwilę obecną dług od 8 listopada urósł do prawie 2 tysięcy złotych.
Publikujemy również skany "Karty informacyjnej wizyty":
oraz skan faktury VAT- gdzie dokładna kwota do zapłaty to 1763,00 zł
Bardzo prosimy o wsparcie- wpłacając darowiznę na nasze konto:
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce
Oddział w Otwocku
ul. Przewoska 20/32
05-400 Otwock
BGŻ S.A. 89 2030 0045 1110 0000 0215 7820
Z dopiskiem - dla kotki z wypadku.
Z góry serdecznie dziękujemy za każdą, nawet najmniejszą pomoc!
Będziemy ogromnie wdzięczni również za podbijanie wątku i informowanie znajomych o możliwości wsparcia.
Kotka jest również widoczna na naszej tablicy, na Facebooku- jeśli ktoś posiada profil na FB, prosimy o udostępnianie:
http://www.facebook.com/#!/pages/Otwockie-Towarzystwo-Opieki-nad-Zwierz%C4%99tami/215873448478990
Oto najnowsze zdjęcia koteczki z 20.11.2011 r. Wyraźnie widać, że jej stan się poprawia
Sylwia Olechniewicz z fundacji TRIP, która opiekuje się teraz kotą napisała na FB:
20.11.2011 r.:
"Warunkowo zabrałam kicie ze szpitala do domu. Jeśli się źle poczuje wróci. Nie chciałam by się stresowała siedząc w klatce i patrząc na wszystkie nieszczęścia jakie do szpitala trafiają. Mała w domu poczuła się znacznie lepiej. Strasznie jest wdzięczna, lubi się przytulać. Apetyt jej dopisuje:) Będzie mieszkać u mnie do czasu wyzdrowienia i adopcji."
Pozdrawiam
Anna Makusz
Sekretarz TOZ Otwock
Zwracamy się do Was z ogromną prośbą o pomoc!
Na początku listopada odebraliśmy telefon, że przypadkowy przechodzień znalazł na ulicy w Otwocku ranną kotkę z silnym krwawieniem z jamy ustnej- najprawdopodobniej z wypadku samochodowego i zaniósł ją do weterynarza. Sytuacja była na tyle poważna i beznadziejna, ponieważ lekarz nie miał nawet odpowiednich warunków w gabinecie, do przeprowadzenia tak skomplikowanej operacji złożenia złamanej żuchwy. Poza tym sfinansowanie takiej operacji przez nasz oddział- stanowczo przekraczało nasze możliwości, a i ryzyko śmierci kotki, było zbyt duże- dlatego czym prędzej postanowiliśmy poszukać organizacji i lecznicy z Warszawy, która podjęłaby się operacji.
Na szczęście fundacja CPZ TRIP z Warszawy zgodziła się nam pomóc i gdyby nie oni- ta młoda kotka zostałaby uśpiona! Kicia trafiła do Centrum Zdrowia Małych Zwierząt „MULTIWET” ul. Gagarina 5.
Luźno wiszący, złamany fragment żuchwy z zębami- trzymał się już tylko na skórze!
Nawet trudno sobie wyobrazić, ile ta kotka musiała się wycierpieć. Miała gnilny zapach z pyska, silny ślinotok, a złamanie wyglądało na kilkudniowe! Kotka okazała się być młoda i na tyle w dobrej kondycji, że postanowiono ją ratować, mimo braku środków finansowych.Dr Wiśniewski podjął się jej operacji, która na szczęście zakończyła się sukcesem!
Kotka ma teraz w buzi "rusztowanie", które po zrośnięciu się żuchwy będzie usunięte.
Je normalnie. Czuje się coraz lepiej i jest bardzo sympatyczna.
Pozostał dług w klinice... Fundacji TRIP udało się uzbierać do tej pory 770 zł.
Natomiast kotka ciągle przebywa w szpitalu, a każdy dzień powiększa sumę, jaką trzeba uzbierać
Na chwilę obecną dług od 8 listopada urósł do prawie 2 tysięcy złotych. Publikujemy również skany "Karty informacyjnej wizyty":
oraz skan faktury VAT- gdzie dokładna kwota do zapłaty to 1763,00 zł
Bardzo prosimy o wsparcie- wpłacając darowiznę na nasze konto:
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce
Oddział w Otwocku
ul. Przewoska 20/32
05-400 Otwock
BGŻ S.A. 89 2030 0045 1110 0000 0215 7820
Z dopiskiem - dla kotki z wypadku.
Z góry serdecznie dziękujemy za każdą, nawet najmniejszą pomoc!
Będziemy ogromnie wdzięczni również za podbijanie wątku i informowanie znajomych o możliwości wsparcia.
Kotka jest również widoczna na naszej tablicy, na Facebooku- jeśli ktoś posiada profil na FB, prosimy o udostępnianie:
http://www.facebook.com/#!/pages/Otwockie-Towarzystwo-Opieki-nad-Zwierz%C4%99tami/215873448478990
Oto najnowsze zdjęcia koteczki z 20.11.2011 r. Wyraźnie widać, że jej stan się poprawia
Sylwia Olechniewicz z fundacji TRIP, która opiekuje się teraz kotą napisała na FB:
20.11.2011 r.:
"Warunkowo zabrałam kicie ze szpitala do domu. Jeśli się źle poczuje wróci. Nie chciałam by się stresowała siedząc w klatce i patrząc na wszystkie nieszczęścia jakie do szpitala trafiają. Mała w domu poczuła się znacznie lepiej. Strasznie jest wdzięczna, lubi się przytulać. Apetyt jej dopisuje:) Będzie mieszkać u mnie do czasu wyzdrowienia i adopcji."
Pozdrawiam
Anna Makusz
Sekretarz TOZ Otwock
