Strona 1 z 7

Jestem nowy. A może nowa? Nieustające prośby o rady.

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 11:52
przez birbarka
Witam Was, melduje się na forum nowy kotek.
A raczej chyba kotka.
Znalezione toto zostało ledwo żywe w kącie ogrodu w wyborczą niedzielę, 9 października, dwoje rodzeństwa nie zylo, kotki nie było widać przez kilka godzin. Wołało "weź mnie".
Obrazek
No to wzięłam...
Obrazek
Zamierzałam trochę odchować i poszukać mu domu.
Obrazek
Ale człowiek się przywiązuje do stworzenia.
Obrazek
...więc zostanie :D
Obrazek
Poza kotkiem mamy dwa owczarki niemieckie - jak ich oswoić?
Obrazek
Rośnie i ma się coraz lepiej, mimo początkowych kłopotów z kupkami (nie chciał robić mimo masowania niemal cale dni i noce). Już zaczyna jeść puszeczki dla kocich dzieci, na razie brzydzi się wołowinki. Jak go przekonać, ze to dobre? Przecież nie może całe życie doić tylko mleczka...
Jest to chyba kotka - dziękuję Zowisi za wszelkie porady i konsultacje. :)
Kotek miał nazywać się Kret lub Mrukot, bo wciąż mruczy rozgłośnie. a dziewczynka? Hmmmm...Może pomożecie wymyślić imię?

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 12:22
przez Hana
birbarka pisze:Kotek miał nazywać się Kret lub Mrukot, bo wciąż mruczy rozgłośnie. a dziewczynka? Hmmmm...Może pomożecie wymyślić imię?

To proste: Mrukotka, zdrobniale Mrucia. :)

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 12:25
przez kalair
Calkiem fajnie! :lol:
Witaj, cudownie, ze zatrzymalas kruszynke, niech Wam sie szczesci! :D

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 12:35
przez LaRosaNegra87
Jest taka slodka ze moze Ptysia? :P

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 12:36
przez birbarka
Hana pisze:To proste: Mrukotka, zdrobniale Mrucia. :)


No tak! :D Mrucia :P śpi teraz wywalona na pleckach w swoim domku, a ja dzwonię do weta, by w sobotę przyjechał ją odrobaczyć i ustalić termin szczepienia. Może ktoś z Was ma pomysł, jak ją przyuczyć do jedzenia mięsa? Najbardziej lubi mleczko, śmietankę pasteryzowaną i twaróg, wołowiną zmieloną pluje. Łapie się za pojedyncze chrupki Eukanuba dla kociąt od 4 tygodni, ale bardziej się nimi bawi, niż je. Ma "paszteciki" Animonda i Royal dla kociąt miesięcznych, ale też niebaldzo wchodzą. Jest w znakomitej kondycji, żwawa, pogodna, towarzyska, skoczna. Waży ok. 60 dag - czy to dobrze jak na prawie sześciotygodniowego kotka? Gdy ją znalazłam, ważyła ok. 10 dag.

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 12:41
przez Miśka74
Mrucia jest śliczna :) sama słodycz! wszystkiego najlepszego dla Was :kotek:
Może po prostu... nie lubi mięsa? Wiesz, mój stary kocisty dałby się za wołowinę pokroić, za surową rybę też, a Rudolf(nowy) ryby nie tyka... różne są gusta kocie...a może nie chce zmielonej tylko drobno pokrojoną na przykład...

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 13:27
przez Wawe
Hana pisze:
birbarka pisze:Kotek miał nazywać się Kret lub Mrukot, bo wciąż mruczy rozgłośnie. a dziewczynka? Hmmmm...Może pomożecie wymyślić imię?

To proste: Mrukotka, zdrobniale Mrucia. :)


Albo Krecia. :D :lol:
Śliczna malutka szylkretka z płomyczkiem na nosku. :1luvu:
Niech Ci się zdrowo chowa. :ok: :ok: :ok:
A co do karmienia to może spróbuj zrobić jej taki mus według rad hodowców:
viewtopic.php?f=10&t=134045&start=0

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 14:31
przez birbarka
Wawe pisze:
Hana pisze:
birbarka pisze:A co do karmienia to może spróbuj zrobić jej taki mus według rad hodowców:
viewtopic.php?f=10&t=134045&start=0


Dzięki, na początek zrobiłam z indyczej szyi, +troszkę marchwi, ciekawe, czy tknie.
Krecia-Mrucia siedzi obok i wgapia się w lustro, prawdziwa kobietka.
Będę Was zamęczać pytaniami, bo to mój kolejny kot, ale pierwszy wychowywany od oseska, zwykle były starsze znajdy.
Czy jakoś zabezpieczacie kable? Widzę, że kotek ma tendencję do ich ogryzania, na razie nieskutecznego, ale obawiam sie o jego całość.

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 14:38
przez AgaPap
Moja Tosia znaleziona w wieku ok. 4 tygodni do końca swojego życia ( nieco ponad 2 lata) nie jadała nic oprócz chrupek. Od czasu do czasu zdarzało się, że liznęła saszetki i to tylko jedne jedyne jednej firmy, a na mięsk osurowe nawet nie popatrzała. Przechodził obok niego z obrzydzeniem na pyszczku. 8O Ja po jakimś czasie dałam jej spokój i jadła to co chciała :kotek:

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 16:16
przez Szura-najmysi mama
birbarka pisze: Royal dla kociąt miesięcznych, ale też niebaldzo wchodzą.
To maleństwo powinno jeść RC Kittenka. Zacznij od moczonego w ciepłej wodzie (chrupki maja wszystkie potrzebne maluchowi witaminki) Po kilku dniach będzie jadła suche, no i oczywiście musi mieć wodę do picia. Na początku będzie się tylko bawić wodą, ale szybko załapie że jest do picia..
birbarka pisze:Najbardziej lubi mleczko, śmietankę pasteryzowaną i twaróg, wołowiną zmieloną pluje. Łapie się za pojedyncze chrupki Eukanuba dla kociąt od 4 tygodni, ale bardziej się nimi bawi, niż je.

Dobrze że je serk i śmietankę, ale mleczko powinno być specjalne dla kociąt (pewnie jest !) bo może dostać biegunki.
Czy już odwiedza kuwetę?

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 16:22
przez mjs
Kretka :wink: Śliczna jest :D

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 16:52
przez birbarka
Szura-najmysi mama pisze:
birbarka pisze:
Dobrze że je serk i śmietankę, ale mleczko powinno być specjalne dla kociąt (pewnie jest !) bo może dostać biegunki.
Czy już odwiedza kuwetę?


Mleczko ma Kitty Milk (Beaphar), początkowo dawałam Mixol, ale strasznie zatwardzał. Mokre ma RC Babycat i Animonda Vom Feisten Baby Pate, a suche to Eukanuba Kitten. To, co radzisz to też suche? Do kuwety chodzi ładnie, choć czasem zdarza się nie trafić do celu.

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 16:57
przez Szura-najmysi mama
To to samo :D
Wpadki kuwetkowe zaraz się skończą. To tylko na początku nie trafiają w 100%.
Jaki masz piaseczek w w kuwetce?Musi być nie zbrylający bo maluchy na początku lubia go jeść.
A chrupek Eukanuby nie znam.

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 17:11
przez birbarka
Szura-najmysi mama pisze:Jaki masz piaseczek w w kuwetce?Musi być nie zbrylający bo maluchy na początku lubia go jeść.
A chrupek Eukanuby nie znam.


To chrupki dla dzieci od 4 tyg.
W kuwetce jest "żwirek" drewniany Super Pinio, podobno ekologiczny i bez chemii. Ale czy to prawda?

Re: Jestem nowy. A może nowa?

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 17:14
przez Szura-najmysi mama
birbarka pisze:W kuwetce jest "żwirek" drewniany


Super!

Maluszek jest uroczy :love: