Jak oswoic psa jamnika i trzy male koty zeby ich nie zjadł??

Witajcie,
Od 4 dni mam w domu trzy kociaki, które przyplatały sie do mnie, prawdopodobnie zdechła im matka.
Na to szczęscie
mam jeszcze siedmioletniego jamnika psa, który nie cierpi kotów.
Aktualnie kotiaki maja sie swietnie, pasa sie na okrąglo skacza bawia poluja na siebie. Mieszkaja w oddzielnym pokoju i jeszcze nie mialy kontaktu z psem. Jak sadze one maja sie lepiej niz pies, ktory syczy i dyszy pod ich drzwiami i oblizuje sie co chwila. Pies pod drzwiami prawie nie reaguje na komendy, stracil apetyt nawet, widac ze jest bardzo zestresowany.
Przeczytalam wszystkie posty jakie znalazlam na forum w podobnych tematach, jednakze mam mnostwo watpliwosci, nie bardzo wiem co robic dalej z nimi.
Poradzcie, bo szkoda mi psa i tych malych, chcialabym je przyzwyczaic do siebie, ale zaczynam juz tracic wiare.
Pies co prawda spi juz w kocach kotow i na odwrot, chyba sie przyzwyczail do zapachu ale bardzo necą go stworzenia za drzwiami i nie wyglada to zbyt przyjaznie.
Być może ktoś z was przezyl podobną sytuację i poradzi mi, jak postepowac by je oswoic razem.
dziekuje!
Od 4 dni mam w domu trzy kociaki, które przyplatały sie do mnie, prawdopodobnie zdechła im matka.
Na to szczęscie

Aktualnie kotiaki maja sie swietnie, pasa sie na okrąglo skacza bawia poluja na siebie. Mieszkaja w oddzielnym pokoju i jeszcze nie mialy kontaktu z psem. Jak sadze one maja sie lepiej niz pies, ktory syczy i dyszy pod ich drzwiami i oblizuje sie co chwila. Pies pod drzwiami prawie nie reaguje na komendy, stracil apetyt nawet, widac ze jest bardzo zestresowany.
Przeczytalam wszystkie posty jakie znalazlam na forum w podobnych tematach, jednakze mam mnostwo watpliwosci, nie bardzo wiem co robic dalej z nimi.
Poradzcie, bo szkoda mi psa i tych malych, chcialabym je przyzwyczaic do siebie, ale zaczynam juz tracic wiare.
Pies co prawda spi juz w kocach kotow i na odwrot, chyba sie przyzwyczail do zapachu ale bardzo necą go stworzenia za drzwiami i nie wyglada to zbyt przyjaznie.
Być może ktoś z was przezyl podobną sytuację i poradzi mi, jak postepowac by je oswoic razem.
dziekuje!