Strona 1 z 2

Kraków, kocur po wypadku [']

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 0:16
przez _namida_
Państwo, którzy adoptowali ode mnie kota, zadzwonili dziś wieczorem, że stoją obok potrąconej kotki. Leżała na środku ulicy na Salwatorze. Udało się zorganizować transport i kotka pojechała do całodobowej lecznicy. Ma objawy neurologiczne, pewnie została uderzona w głowę, obrażeń zewnętrznych nie widać.

Państwo chcą się dołożyć, ale teraz nie mają pieniędzy, u mnie też krucho. Kotka na razie siedzi w lecznicy, zobaczymy, czy do rana jej stan się ustabilizuje. Planuję zrobić zbiórkę na fejsbuku, ale najbardziej spędza mi sen z powiek pytanie, gdzie tego kota w dalszej kolejności dać :( :( :( Nie mam k... pojęcia.

Kotka została potrącona przy Placu na Stawach. Możliwe, że była wychodząca. Jest czarna z białymi łapkami i brzuszkiem, może ktoś się natknął na ogłoszenia o zaginięciu takiej.

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 9:43
przez _namida_
Kotka na razie niestety bez zmian :(
Ma objawy neurologiczne, przebiera łapami. Najprawdopodobniej ma krwiaka na mózgu i trzeba czekać, aż się wchłonie. Miała robione prześwietlenie i poza głową wszystko wygląda ok. Potrzebne są pieniądze na opłacenie leczenia kotki, wystawię zaraz jakiś bazarek, jeśli ktoś jeszcze może pomóc bazarkowo lub drobnymi kwotami, będę wdzięczna, wygląda na to, że pobyt w szpitaliku się przedłuży, na razie nie znam kosztów.

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 9:43
przez lutra
XX zaznaczam.

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 12:06
przez Kinga Warmijska
:ok: za kotkę

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 14:01
przez Lila_iwa
Znam tu wszystkie karmicielki z okolicy, będę pytać.

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 16:54
przez milu
Zaznaczam

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 17:45
przez _namida_
Mam już zdjęcia kotki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 18:05
przez lutra
co mówią lekarze? jakie plany dalszego leczenia?

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 18:18
przez _namida_
Dziś wieczorem mają zadzwonić, na razie trzeba czekać, aż stan się ustabilizuje, mieliśmy nadzieję, że nastąpi to do rana, ale rano kotka cały czas miała objawy neurologiczne (drgawki, przebieranie łapami). Ponoć może to być efekt krwiaka na mózgu i trzeba czekać, aż się wchłonie. Ale to chyba zależy od tego, jak duży jest ten krwiak :|
Dziś po południu dr Miśkowicz, to mam nadzieję, że się nią sensownie zajmie. Poza głową kotka nie ma żadnych obrażeń.

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 18:20
przez brązowobiali
Oj, ładna, biedna. Spróbuję wystawić bazar :ok:

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 18:30
przez _namida_
brązowobiali pisze:Oj, ładna, biedna. Spróbuję wystawić bazar :ok:

Dziękuję :1luvu: Ja też niebawem coś wystawię.

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 18:34
przez brązowobiali
Daj znać jak będziesz wiedziała więcej o jej stanie. W której lecznicy jest?

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 18:36
przez _namida_
brązowobiali pisze:Daj znać jak będziesz wiedziała więcej o jej stanie. W której lecznicy jest?

W Krakvecie.

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 9:41
przez _namida_
Kotka niestety dalej bez większych zmian i dalej ma objawy neurologiczne, rokowania ostrożne.

Re: Kraków, kotka po wypadku, pomoc potrzebna.

PostNapisane: Śro lis 16, 2011 14:53
przez edit_f
trzymam kciuki..