Strona 1 z 9

Kielce-Florka odgórnie skazana na nową koleżankę :)

PostNapisane: Czw lis 10, 2011 15:24
przez fiona.22
Bardzo pilnie potrzebny jest dom tymczasowy i opieka dla kociczki piwnicznej. Kotkę dokarmia starsza Pani, która nie jest w stanie zająć się kitką jak należy, ponieważ kocica jest po złamaniu łapki a Pani karmicielka ma małą emeryturę i swoje lata.
Niestety łapka jest krzywo zrośnięta i kociczka ciągle ją kaleczy.
Wczoraj dzwoniła do mnie Pani doktor z prośbą o pomoc. Łapka po raz kolejny "rozpaprała się", trzeba albo leczyć ranę albo operować i składać złamanie od nowa, albo amputować łapkę.
W sytuacji kiedy kociczka mieszka w piwnicy nie jest to możliwe.
Ja w obecnej sytuacji niestety nie jestem w stanie ani fizycznie, ani finansowo wziąć kolejnego tymczasa.
Kociczka potrzebuje pomocy na już !!
W warunkach piwnicznych łapka jest kaleczona bardzo często i niestety jest problem z leczeniem rany. Wszystko jest brudne, tylko patrzeć jak zrobi się zakażenie.
Kotka jest oswojona, nie wiem czy jest wysterylizowana.
Bardzo pilnie potrzebna jest pomoc !!!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dziura w nodze

Obrazek

Obrazek

Fundusze na leczenie i hotelikowanie kici można kierować bezpośrednio do lecznicy gdzie kotka przebywa
Gabinet weterynaryjny Amicus
Ul. BP. Kaczmarka 18, 25-022 kielce
MBank 21 1140 2004 0000 3002 5485 3711

koniecznie z dopiskiem "Dla Florki"

Banerek dla kici
Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=135509&start=0][img]http://miau_miau2010.republika.pl/Smutas_piwniczny.gif[/img][/url]


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
18.11
Kotka siedzi na obserwacji do 30.11
Za jej pobyt nie płacimy nic. Jedyny koszt przez te dwa tygodnie to są leki, które kicia dostaje.
Na razie dostaje codziennie antybiotyki, we wtorek dostała Ivomec na świerzbowca. Do dzisiaj za leczenie wyszło 35 zł.
Leki, które kicia musi dostawać przez najbliższy czas kosztują 10 zł za jeden dzień.
Czyli do 30.11 wyjdzie 155 zł - zakładając, że nic już więcej nie będzie musiała dostawać.
Potem nie wiem co zrobimy. Jest szansa, żeby została tam gdzie jest ale dojdzie nam opłata za hotel w wysokości 5 zł dziennie.

Jesteśmy po prześwietleniu nogi. Prześwietlenie zostało sfinansowane z pieniążków, które udało się zebrać z bazarków(42 zł).
Niestety noga jest bardzo brzydko złamana. Zaraz nad stawem skokowym złamane są kości. Powierzchnie obu kości są wyszczerbione i ostro zakończone. Dodatkowo jedna część kości nasunęła się równolegle na drugą. To wszystko zaczęło się zalewać. Niestety nie ma szansy, żeby noga zrosła się w ten sposób. Konieczne będzie wykonanie zabiegu polegającego na ponownym łamaniu nogi, wyczyszczeniu całej okostnej, która powstała wokół złamania, i ponownym zespoleniu złamania za pomocą gwoździ.
O koszt takiego zabiegu nawet nie zapytałam :cry: ale na pewno sporo kosztuje.
Nie wiem co robić dalej z kicią... dostała na imię Florka
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
02.02.2012
Florka zmieniła swoje lokum. Mieszka teraz w dt. Z nóżką na razie nic nie było robione. W najbliższym czasie będziemy prześwietlać i zobaczymy jak złamanie.
Pozostał dług w hoteliku 151 zł :(
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~`
06.10.2012
Dzięki pieniążkom zebranym na bazarkach dług Florki w hoteliku został zapłacony :1luvu:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Czw lis 10, 2011 18:09
przez tamiss
Poza trzymaniem kciuków nie mogę wiele pomóc... :roll:

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Czw lis 10, 2011 18:28
przez Gem
Melduję się na wątku.

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Czw lis 10, 2011 19:50
przez Niteczka 1
Ja też i kciuki trzymam :ok: :ok: :ok:

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Czw lis 10, 2011 20:10
przez joanna521
Czy pani karmicielka może ją wziąć do siebie? Można by zrobić zrzutkę na leczenie, żeby tylko koteczka miała jakiś domek...

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Czw lis 10, 2011 20:12
przez fiona.22
Pani karmicielka niestety nie może zabrać kotki do siebie. Nie wiem z jakich powodów ale Pani doktor mówiła, że karmicielka nie ma możliwości zabrać kici :(

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Pt lis 11, 2011 21:53
przez joanna521
fiona.22 pisze:Pani karmicielka niestety nie może zabrać kotki do siebie. Nie wiem z jakich powodów ale Pani doktor mówiła, że karmicielka nie ma możliwości zabrać kici :(

To bardzo niedobrze :( Nie wiem, co można zrobić... Hotelik na czas leczenia? Wiem, są długi, ale może dałoby się coś użebrać?

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Sob lis 12, 2011 17:45
przez fiona.22
Sytuacja nie przedstawia się ciekawie.
Rozmawiałam przed chwila z Panią doktor.
Kobieta, która karmi kotkę jest starsza osobą, ma masę przygarniętych zwierząt i nie ogarnia tego wszystkiego. Sama nadaje się do szpitala, nie dojada, żeby zapewnić opiekę swoim przygarniętym zwierzętom.
Problem polega na tym, że nie zawsze kotka jest w piwnicy a trzeba podawać antybiotyki.
Problem z łapka polega na tym, że jest zgrubienie na kości. Na 90 % łapka była złamana i krzywo się zrosła i co jakiś czas robi się przetoka, wszystko się otwiera i ropieje.
Przydałoby się zrobić RTg zobaczyć czy nie ma jakiś odprysków i znaleźć przyczynę ciągłego powstawania przetoki.
Koteczka jest dorosła, raczej nie jest wysterylizowana. Jest strasznie milusińska i mrucząca. Biała w szaro-czarne łatki. Duża postawna kicia.
Ewidentnie domowa kicia, bardzo ładnie współpracuje z Panią doktor przy podawaniu zastrzyków.
Kicia na prawdę bardzo potrzebuje pomocy !

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Sob lis 12, 2011 18:04
przez tamiss
Kurcze... :(

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Pon lis 14, 2011 8:23
przez fiona.22
:idea: help !

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 17:00
przez fiona.22
Sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej.
Kotka dzisiaj, podczas robienia zastrzyku, ugryzła tą starsza Panią, która ja dokarmiała. Pani doszła do wniosku, że w takiej sytuacji ona nie będzie jej dalej karmić.
A co więcej kotka będzie musiała przejść obserwacje pod katem wścieklizny :!:
Na szczęście było miejsce w lecznicy z którą współpracujemy. Dzisiaj wieczorem Pani doktor, która dotychczas opiekowała się kicią, zawiezie ją na obserwację.
Czyli przez 14 dni koteczka ma zapewniony dach nad głową, jutro wstawię zdjęcia. Mam nadzieję, że po 2 tyg uda się znaleźć jakieś miejsce dla niej.

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 20:00
przez joanna521
A co z kasą? Pewnie będzie potrzebna pomoc

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 21:18
przez Lilianna J-wie
Kotka dzisiaj, podczas robienia zastrzyku, ugryzła tą starsza Panią, która ja dokarmiała. Pani doszła do wniosku, że w takiej sytuacji ona nie będzie jej dalej karmić.


Zaje...ta postawa :ok:

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 21:55
przez Gem
Lilianna J-wie pisze:
Kotka dzisiaj, podczas robienia zastrzyku, ugryzła tą starsza Panią, która ja dokarmiała. Pani doszła do wniosku, że w takiej sytuacji ona nie będzie jej dalej karmić.


Zaje...ta postawa :ok:

Też jestem zachwycony :ryk:

Re: Kielce-piwniczna kotka bardzo pilnie potrzebuje pomocy !

PostNapisane: Wto lis 15, 2011 23:41
przez fiona.22
Nie wiem co z kwestią finansową. Jeśli zwierze jest na obserwacji to płaci chyba za to urząd miasta. Jeśli tak by było to dwa tygodnie kicia będzie zabezpieczona, potem nie wiem co zrobimy :kotek:
Jeśli zgodnie z planem kicia dotarła dzisiaj na Kaczmarka to jutro będą zdjęcia.
Nie wiem jak z ewentualnym leczeniem kici ale chyba obserwacja nie zakazuje leczenia.
Po jutrze pojechalibyśmy z nią na prześwietlenie ale nie wiem czy zwierzaka na obserwacji można zabierać na takie wycieczki.
Jutro postaram się wszystkiego dowiedzieć.