Dziwne grudki na pyszczku

Witam
Od jakiegoś czasu mój kiciuś ma dziwne grudki wokół pyszczka, a szczególnie pod pyszczkiem
na początku myślałem że to osad z karmy czy coś bo kicia je Wiskasa suchego, ale od jakiegoś czasu zauważyłem że aż tak się kicia drapie że są rany. Czy to jakieś uczulenie, czy coś? U mnie w okolicy nie ma dobrego weterynarza który by się znał na kotach więc pytam Was, bo może ktoś miał taki sam problem u swojego kota. Czasami też przenosi się to koło noska ale znika po jakimś czasie z okolic noska, wygląda to jak na jakieś uczulenie czy coś.
Kot nie udziela się z innymi zwierzętami więc podłapanie czegoś od jakiegoś innego zwierzęcia nie wchodzi w grę.
Do tego zaczęły mu tak jakby ropieć oczka, bo trze łapkami pyszczek bo go swędzi albo boli pod pyszczkiem i sobie przenosi na oczka z brody.
Poniżej kilka zdjęć, jak to wygląda wizualnie u kota:

Z góry dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam
Od jakiegoś czasu mój kiciuś ma dziwne grudki wokół pyszczka, a szczególnie pod pyszczkiem

Kot nie udziela się z innymi zwierzętami więc podłapanie czegoś od jakiegoś innego zwierzęcia nie wchodzi w grę.
Do tego zaczęły mu tak jakby ropieć oczka, bo trze łapkami pyszczek bo go swędzi albo boli pod pyszczkiem i sobie przenosi na oczka z brody.
Poniżej kilka zdjęć, jak to wygląda wizualnie u kota:





Z góry dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam