zagryzione zwierzę

[ania1725@wp.pl]

zwracam się do was o pomoc, nie wiem gdzie jej jeszcze szukać. mojego kota zagryzły psy z okolicy. wiem, do kogo one należą, jednakże właścicielka twierdzi "może to i moje psy zagryzły, ale pewności nie mam". błąkały się od dawna po okolicy i zachowywały się agresywnie. zgłosiłam sprawę na policję- tam, że oni mają wiele innych spraw i zajmą się tym w swoim czasie. Straż miejska tu nie sięga. zadzwoniłam zatem do wójta gminy, powiedziałam o zdarzeniu, na co on, iż zawiadomi straż gminną i podejmą działania. zadzwoniłam zrozpaczona do TOZ, a oni na to, że oni bronią zwierząt nie ludzi. ale ja nie chcę by ktoś mnie bronił, ja chcę pomocy! ja chcę by ta kobieta zamykała te psy i poniosła karę! nie chcę by te psy uśpiono, chcę by ona dostała za swoje i je zamykała na własnej posesji. i tak oto pozgłaszałam tam gdzie pisałam, nie wiem do kogo mam się udać. nie potrafię czekać spokojnie na bieg wydarzeń. Omen już nie żyje, nie potrafię sobie z tym poradzić.co jeszcze mogę zrobić? gdzie to zgłosić? pomóżcie, bo opieszałość urzędników i te ich procedury wypowadzają mnie z równowagi

[Koszmaria]

powiem obcesowo:
zawracaj dupę policji ile wlezie.

[ania1725@wp.pl]

zadzwoniłam nawet do sołtysa wsi, powiedział, ze zgłosi to na zadzie gminy. ale co dalej? każdy tylko mówi. była przed chwilą u mnie policja. otóż wzorowej opiekunce psów grozi raptem mandat za wykroczenie w wysokości do 200zł.zatem zapytałam, co by było, gdyby psy zagryzły dziecko, - to wyczerpuje znamiona tego samego art, czyli do 200zł. a ponadto jest to TYLKO WYKROCZENIE

[wistra]

na następny raz - nie wypuszczaj kota. ot co.

(chyba, że przypadkiem uciekł, to wtedy ścigaj organy wyższe)

[BarbAnn]

zadzwoniłam nawet do sołtysa wsi, powiedział, ze zgłosi to na zadzie gminy. ale co dalej? każdy tylko mówi. była przed chwilą u mnie policja. otóż wzorowej opiekunce psów grozi raptem mandat za wykroczenie w wysokości do 200zł.zatem zapytałam, co by było, gdyby psy zagryzły dziecko, - to wyczerpuje znamiona tego samego art, czyli do 200zł. a ponadto jest to TYLKO WYKROCZENIE

200 ale za kazdym razem, czyli dzisiaj, jutro, pojutrze
Za kazdym razem jak psy będą biegac wolno policja ma prawo wymierzyc mandat
Jeden moze nie zaboli, parę zapewne juz tak

[Poker71]

zadzwoniłam nawet do sołtysa wsi, powiedział, ze zgłosi to na zadzie gminy. ale co dalej? każdy tylko mówi. była przed chwilą u mnie policja. otóż wzorowej opiekunce psów grozi raptem mandat za wykroczenie w wysokości do 200zł.zatem zapytałam, co by było, gdyby psy zagryzły dziecko, - to wyczerpuje znamiona tego samego art, czyli do 200zł. a ponadto jest to TYLKO WYKROCZENIE

200 ale za kazdym razem, czyli dzisiaj, jutro, pojutrze
Za kazdym razem jak psy będą biegac wolno policja ma prawo wymierzyc mandat
Jeden moze nie zaboli, parę zapewne juz tak

chyba że ktoś zgłosi że go chciały pogryźć i że było zagrożenie życia/zdrowia człowieka...

[ania1725@wp.pl]

dziękuję za rady. zadzwonili z komisariatu i powiedzieli,że właścicielka psów przyznała się do tego iż je wypuściła. dostała wspomniane 200zł i na tym koniec, no bo przecież została ukarana grzywną. teraz pozostaje pozew cywilny. ale ponieważ ktoś tu mądrze zasugerował, dzisiaj też zadzwonię, nawet nie patrząc czy one rzeczywiście biegają po ulicy i powiem, że owszem, biegały ale widocznie minutę temu je zamknęła. i będe tak dzień w dzień, póki nie zapomnę o Omenie. dzień w dzień. swoją drogą, czy jak dostała mandat to czy wójt gminy (obiecał, że porozmawia o tym na radzie gminy) może ją dodatkowo ukarać? jak będę do niego non stop dzwonić? czy jedna kara z policji i już?

[Poker71]

dziękuję za rady. zadzwonili z komisariatu i powiedzieli,że właścicielka psów przyznała się do tego iż je wypuściła. dostała wspomniane 200zł i na tym koniec, no bo przecież została ukarana grzywną. teraz pozostaje pozew cywilny.

ooo proces cywilny może być równiez z żądaniem zadośćuczynienia za szkody moralne... a to już fajna sprawa jest

ale ponieważ ktoś tu mądrze zasugerował, dzisiaj też zadzwonię, nawet nie patrząc czy one rzeczywiście biegają po ulicy i powiem, że owszem, biegały ale widocznie minutę temu je zamknęła. i będe tak dzień w dzień, póki nie zapomnę o Omenie. dzień w dzień.

pamiętaj że CZUJESZ SIĘ ZAGROŻONA, boisz się wyjść bo warczą i pokazują zęby itd

swoją drogą, czy jak dostała mandat to czy wójt gminy (obiecał, że porozmawia o tym na radzie gminy) może ją dodatkowo ukarać? jak będę do niego non stop dzwonić? czy jedna kara z policji i już?

nie wiem czy nie może zarządzić odebrania psów, poszukaj w przepisach

[ania1725@wp.pl]

a tam, to kogo ja ukarzę? psy, bo trafią do schronu. a tym czasem one się zachowują tak jak je wychowano, zatem to włascicielka powinna ponieść konsekwencje i kare, ale na pewno nie 200zł. dla mnie jego życie było więcej warte, ba, bezcenne.