co zrobić ? PROSZE O POMOC ! : )

[niki0605]

Moja kotka zaczęła ostatnio sikać gdzie jej się podoba , ma 6 miesięcy i miała ostatnio pierwszą cieczke ;d nie wiem czy to cos pomoże , ale to tak na marginesie : )
nie wiem co zrobić żeby sikała do kuwety , kupe robi normalnie do kuwety , a sika gdzie popadnie : (
ma 2 kuwety jedna na 1 piętrze , 2 na parterze , kuwety są czyszczone , wcześniej było ok , a teraz nagle jej coś odbiło :<
nawet jak jest zamknięta w łazience , gdzie jest kuweta , to sika w kąt , zamiast do niej ...
CO ZROBIĆ ? psikałam odstraszaczem , ale działa na jakieś 4h .

[Szalony Kot]

Sporo kotek znaczy w rui (bo tak to się nazywa u kotek). Wysterylizuj, dla spokoju ducha najpierw zrób badania moczu, czy to nie zapalenie pęcherza

[ulvhedinn]

I spróbuj pozmieniać żwirek na inny, czasem kotu się podłoże nie podoba....

[PcimOlki]

.... Wysterylizuj, dla spokoju ducha najpierw zrób badania moczu, czy to nie zapalenie pęcherza

Badanie moczu nie wykrywa zapalenia pęcherza.

[Szalony Kot]

A co? :>

[PcimOlki]

A co? :>

Objawy i wykluczenia.
viewtopic.php?f=1&t=133367

[Szalony Kot]

A jak eliminujemy kolejne podejrzenia? :>

[PcimOlki]

A jak eliminujemy kolejne podejrzenia? :>

[Szalony Kot]

Jestem lekko wcięta, mogę jeszcze tak długo :>

[PcimOlki]

Jestem lekko wcięta, mogę jeszcze tak długo :>

Tylko nie rzygaj.
RTG/USG i posiewem eliminujemy.

[Szalony Kot]

Touché!

RTG/ USG i posiew to wciąż badania, ha! :>

[PcimOlki]

A posiew to jest nawet "badanie moczu".
Co tam taki durny szczegół, że bakteriologiczne - przecież to tylko kot.

[Szalony Kot]

No rany, gdybym ludziom naprawdę zależało, to pędziliby do weta, a nie pisaliby na forum. Zwłaszcza, jak nic nie wiedzą.
Ty pytałeś kiedyś na forum?

Ja pytałam, jak kot był zdrowy i sikał gdzie popadnie.
Ale ją tłukli za to lanie i w związku z tym lała jeszcze bardziej.

Ale widzisz, że trochę racji miałam, co z tym, że niedokładnie do końca

[PcimOlki]

No rany, gdybym ludziom naprawdę zależało, to pędziliby do weta, a nie pisaliby na forum. Zwłaszcza, jak nic nie wiedzą.

Co najprawdopodobniej było by działaniem chybionym - pokaż mi weta potrafiącego diagnozować i leczyć NO FIC. (Nie wspominając już o innych przypadłościach.) Naprawdę myślisz, że przetłumaczyłem podręcziki dla podniesienia własnego ego? - mylisz się.

Ty pytałeś kiedyś na forum?

Oczywiście - dziwne, że pytasz.

[Szalony Kot]

Co nie zmienia faktu, że my tu sobie gadu gadu, a autorki nie ma :>

Ja jeszcze trochę wierzę wetom, głównie dlatego, że póki co nie trafił mi się ani jeden przypadek bardziej skomplikowany niż kot na skraju odwodnienia i niedożywienia.