Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 05, 2011 19:51 Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

To mój pierwszy kotek w życiu. Brytyjczyk. Zachorował na pęcherz i miał płukanie pęchęrza pod narkozą w poniedziałek. We wtorek było ok. Kotek jadł i pił, ale potem się okazało że ma jeszcze chore gardełko anginę i dostaje codziennie antybiotyk w zastrzykach. Dzisiaj jest sobota 5 doba po operacji mój kotek nie chce nic jeść ani pić od dwóch dni. Nic nie pomaga podstawianie miski z wodą z mlekiem. Kotek jest ciągle śpiący osowiały nie chce mu się chodzić itp . Może mi ktoś poradzi jak mu pomóc jeszcze jak go zachęcić do picia chociaż

leosiek88

 
Posty: 40
Od: Sob lis 05, 2011 19:41

Post » Sob lis 05, 2011 19:53 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Nie czekać, tylko jechać do weterynarza :!: Żeby nie bylo za późno :!:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 05, 2011 19:55 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

felin pisze:Nie czekać, tylko jechać do weterynarza :!: Żeby nie bylo za późno :!:

no to jestem codziennie z nim na zastrzykach ale pani doktor narazie nic nie mówi

leosiek88

 
Posty: 40
Od: Sob lis 05, 2011 19:41

Post » Sob lis 05, 2011 19:56 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

leosiek88 pisze:
felin pisze:Nie czekać, tylko jechać do weterynarza :!: Żeby nie bylo za późno :!:

no to jestem codziennie z nim na zastrzykach ale pani doktor narazie nic nie mówi

aha... mówi że brytyjczki są takie wrażliwe na antybiotyki ale przecież pić trzeba

leosiek88

 
Posty: 40
Od: Sob lis 05, 2011 19:41

Post » Sob lis 05, 2011 19:57 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

To idź do innego.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 05, 2011 20:00 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

felin pisze:To idź do innego.

ten niby taki dobry, sama nie wiem czy to chore gardło aż tak mu przeszkadza żęby się napić

leosiek88

 
Posty: 40
Od: Sob lis 05, 2011 19:41

Post » Sob lis 05, 2011 20:04 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Może, ale może też być coś poważniejszego.
U ludzi takie choroby jak angina mają wplyw na stan ukladu moczowego i krążenia, np.
Lepiej sprawdzić, a jeśli nic się poważnego nie dzieje, to czasem trzeba poić i karmić na silę. A czasem potrzebna jest kroplówka, żeby nawodnić.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 05, 2011 20:07 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

felin pisze:Może, ale może też być coś poważniejszego.
U ludzi takie choroby jak angina mają wplyw na stan ukladu moczowego i krążenia, np.
Lepiej sprawdzić, a jeśli nic się poważnego nie dzieje, to czasem trzeba poić i karmić na silę. A czasem potrzebna jest kroplówka, żeby nawodnić.

jutro idę jeszcze na zastrzyk więc bedę naciskac niech coś z tym zrobią ale bardzo się martwię o mojego leosia

leosiek88

 
Posty: 40
Od: Sob lis 05, 2011 19:41

Post » Sob lis 05, 2011 20:26 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

leosiek88 pisze:
felin pisze:Może, ale może też być coś poważniejszego.
U ludzi takie choroby jak angina mają wplyw na stan ukladu moczowego i krążenia, np.
Lepiej sprawdzić, a jeśli nic się poważnego nie dzieje, to czasem trzeba poić i karmić na silę. A czasem potrzebna jest kroplówka, żeby nawodnić.

jutro idę jeszcze na zastrzyk więc bedę naciskac niech coś z tym zrobią ale bardzo się martwię o mojego leosia

biegam za nim z miską cały czas a on tylko się oblizuje i za nic nie chce się schylić do picia i jedzenia

leosiek88

 
Posty: 40
Od: Sob lis 05, 2011 19:41

Post » Sob lis 05, 2011 20:47 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

W takiej sytuacji kocurek koniecznie musi zostać nawodniony kroplówką, bieganie za nim z miską niczemu nie służy, tylko biedaka stresuje - gdyby był w stanie się napić to by się napił.
Kocurek powinien też dostać z kroplówką składniki odżywcze. Dwa dni bez jedzenia to jeszcze nie tragedia, ale na trzeci taki nie można już pozwolić.
To w temacie doraźnej pomocy dla kota.
Jeśli nie możesz dzisiaj pójść do weta, nie wiem gdzie mieszkasz, możesz próbować dopajać kota strzykawką, choć po kilka ml. na raz ale często.
Tylko uważaj żeby się nie zachłysnął.
Gdyby takie picie mu wchodziło, dodawaj do niego odrobinę rozwodnionego jedzenia.

Równie ważne jest znalezienie przyczyny.
Kocurkowi trzeba koniecznie zrobić jutro rano badania krwi - morfologię, rozmaz ręczny, kreatyninę, mocznik, enzymy wątrobowe, jonogram.
To takie minimum.
Kocurek był zatkany, miał narkozę - mogły mu siąść nerki, mogła wątroba.
Może dziać się coś innego.

Skąd ta angina?
Kocurek sika bez problemu?

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Sob lis 05, 2011 21:00 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Blue pisze:W takiej sytuacji kocurek koniecznie musi zostać nawodniony kroplówką, bieganie za nim z miską niczemu nie służy, tylko biedaka stresuje - gdyby był w stanie się napić to by się napił.
Kocurek powinien też dostać z kroplówką składniki odżywcze. Dwa dni bez jedzenia to jeszcze nie tragedia, ale na trzeci taki nie można już pozwolić.
To w temacie doraźnej pomocy dla kota.
Jeśli nie możesz dzisiaj pójść do weta, nie wiem gdzie mieszkasz, możesz próbować dopajać kota strzykawką, choć po kilka ml. na raz ale często.
Tylko uważaj żeby się nie zachłysnął.
Gdyby takie picie mu wchodziło, dodawaj do niego odrobinę rozwodnionego jedzenia.

Równie ważne jest znalezienie przyczyny.
Kocurkowi trzeba koniecznie zrobić jutro rano badania krwi - morfologię, rozmaz ręczny, kreatyninę, mocznik, enzymy wątrobowe, jonogram.
To takie minimum.
Kocurek był zatkany, miał narkozę - mogły mu siąść nerki, mogła wątroba.
Może dziać się coś innego.

Skąd ta angina?
Kocurek sika bez problemu?

teraz już sika bez problemu tzn po operacji, wcześniej był krwiomocz , był leczony antybiotykami a potem okazało się że jest przytkany więc był płukany. Obecnie dostaje tylko antybiotyk i żadnych przeciwbólowych bo ponoć ma się goić. W czwartek zwracał w piątej już nie jadł i nie pił i dzisiaj sobota nie je i nie pije już mi się nie chce biegać za nim z miską bo to stres dla niego. Jutro mam na 12 na zasrzyk więc cos na nich wymusze jakąs kroplówkę i może jakies badania. Przyznam że kotek przez całe leczenie nie miał robionych żadbych badfań krwi ani moczu. Dzieki za wszystkie rady. Aby jakoś do jutra wytrzymać Angina wyszła że ją ma przy okazji jak szykowali do zabiegu bo powiedziałam że kotek ma mniejszy apetyt

leosiek88

 
Posty: 40
Od: Sob lis 05, 2011 19:41

Post » Sob lis 05, 2011 21:01 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Powiedz też wyraźnie wetowi, że kot nie je i nie pije. Kitek musi dostać kroplówkę i dobrze żebyś u veta kupiła Convalescent support lub recovery - to wysokokaloryczne karmy, którymi można karmić przez strzykawkę. Nawet jak kot zje tylko troszkę, to da dużo więcej niż ta sama ilość zwykłej karmy. I po co do wody dla kota dodajesz mleka? Może od tego dostać biegunki. I czy on ma anginę czy calici? Czy nie ma tam nadżerek w pyszczku, na języku?

PS: Jeśli kot nie miał żadnych badań i leczony jest cokolwiek "na oko" to zdecydowanie zmień weta. Jest dział - weci polecani - poszukaj w swojej okolicy jakiegoś dobrego weta.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lis 05, 2011 21:39 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Oprócz tego co napisała Blue, napisz skąd jesteś i poproś o polecenie dobrego weta w Twojej okolicy.
Czy kot ma gorączkę?
Zaczęłabym już dzisiaj dopajać strzykawką, co kilka minut po 3-4 cm zwykłej wody, bez mleka.
Kot na dobę powinien dostawać ok 80 ml płynu na kg wagi ciala, czyli kot ważący 4 kg, ok 320 ml, wliczając w to wodę zawartą w jedzeniu. Tak więc jeśli nie będzie wymiotował, to wody podaj mu najwięcej jak się uda.
Jeśli nie będzie wymiotował, można spróbować dać mu ręcznie do pysia małe kawałeczki jedzenia, lepiej mokre niż suche.
Jutro u weta koniecznie poproś o zrobienie badań krwi, tak jak napisała Blue.
Wyniki weź od weta, żebyś mogła wpisać tu w wątku ( jeśli ktoś z forum ma Ci poradzić, to powinien znać wyniki)
Jutro poproś weta o zapisanie, wyraźnie drukowanymi literami, WSZYSTKICH leków jakie kot dostawał i dostaje. Również jakie zabiegi miał robione, jaką kroplówkę dostał.
Poproś o obejrzenie buzi i garda, czy nie ma nadżerek.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 05, 2011 22:13 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Alienor pisze:Powiedz też wyraźnie wetowi, że kot nie je i nie pije. Kitek musi dostać kroplówkę i dobrze żebyś u veta kupiła Convalescent support lub recovery - to wysokokaloryczne karmy, którymi można karmić przez strzykawkę. Nawet jak kot zje tylko troszkę, to da dużo więcej niż ta sama ilość zwykłej karmy. I po co do wody dla kota dodajesz mleka? Może od tego dostać biegunki. I czy on ma anginę czy calici? Czy nie ma tam nadżerek w pyszczku, na języku?

PS: Jeśli kot nie miał żadnych badań i leczony jest cokolwiek "na oko" to zdecydowanie zmień weta. Jest dział - weci polecani - poszukaj w swojej okolicy jakiegoś dobrego weta.

dziękuje, ale już się nakręciłam że nie wiem jak do rana wytrzymam , kotek jest taki osowiały że jak go posadzę tak siedzi w takiej pozycji albo leży tylko, rano jadę do innego wet

leosiek88

 
Posty: 40
Od: Sob lis 05, 2011 19:41

Post » Sob lis 05, 2011 22:32 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

leosiek88 pisze:
Alienor pisze:Powiedz też wyraźnie wetowi, że kot nie je i nie pije. Kitek musi dostać kroplówkę i dobrze żebyś u veta kupiła Convalescent support lub recovery - to wysokokaloryczne karmy, którymi można karmić przez strzykawkę. Nawet jak kot zje tylko troszkę, to da dużo więcej niż ta sama ilość zwykłej karmy. I po co do wody dla kota dodajesz mleka? Może od tego dostać biegunki. I czy on ma anginę czy calici? Czy nie ma tam nadżerek w pyszczku, na języku?

PS: Jeśli kot nie miał żadnych badań i leczony jest cokolwiek "na oko" to zdecydowanie zmień weta. Jest dział - weci polecani - poszukaj w swojej okolicy jakiegoś dobrego weta.

dziękuje, ale już się nakręciłam że nie wiem jak do rana wytrzymam , kotek jest taki osowiały że jak go posadzę tak siedzi w takiej pozycji albo leży tylko, rano jadę do innego wet

no i zaczęłam go poić strzykawką, nie wiem jak to się robi ale tak z boku mu daję tam gdzie ząbki się kończą, nawet za bardzo nie protestuje i chyba mu to pasuje. Dzieki za wszelkie porady

leosiek88

 
Posty: 40
Od: Sob lis 05, 2011 19:41

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 426 gości