Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 20, 2011 23:05 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

A może to i racja?
Może powienien jeszcze być z kotką?

Jest tu ktoś mądry??
Może to-to nie umie jeszcze jeść???

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 20, 2011 23:22 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Kurczę, nie czytasz :wink: Przeciętny kociak zaczyna sam nieco jeść w wieku okolo miesiąca. Niektóre trochę później. Ale i tak caly czas są dokarmiane z cyca przez kocicę; między innymi dlatego oddaje się kocięta dopiero jak mają 3 miesiące.
Ona jest po prostu bardzo malutka i na bank jeszcze nie do końca wie o co chodzi z tym jedzeniem. Nie sądzę, żeby jej się krzywda stala, jeśli nie będzie karmiona z butli, a dokarmiana ręcznie, ale mleko dla kociąt ze smoczka można by spróbować. Tylko nie jako jedyne jedzenie, bo to już nie wystarczy.

Ja pamiętam jak kiedyś dokarmialiśmy z sąsiadami kociaki pewnej piwniczanki w podobnym wieku co ta malutka. Mamusia byla na miejscu i cyca dawala, więc nie bylo obawy, że z glodu padną, ale oprócz tego dzieciaki dostawaly taką papkę z mleka w proszku dla niemowląt, twarogu i puszeczek dla kociąt. Początkowo najchętniej wsysala to mama, a kociaki papraly się jak nieszczęście wlażąc lapami do miseczki, ale pachnialo ladnie i widzialy co robi z tym kotka, więc szybko zlapaly jak sobie radzić.

Będzie dobrze, tylko trzeba podokarmiać ręcznie na początek, bo takie maluchy mają szybką przemianę materii i blyskiem chudną :mrgreen:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto gru 20, 2011 23:48 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Szeryf był zagłodzonym około miesięcznym kociakiem porzuconym przez matke. Mleko pił jeszcze ponad miesiąc. Bardzo lubił smoka, zgryzł chyba ze 3.
Chociaż prawdę mówiąc szybciej karmi się strzykawką tylko trzeba miec wprawę, żeby sobie zachłystowego zapalenia płuc nie zmajstrować.

Lidka

 
Posty: 16219
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro gru 21, 2011 8:42 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Jak dziś ?
Obrazek

Quqam

 
Posty: 171
Od: Wto gru 13, 2011 10:35

Post » Śro gru 21, 2011 9:17 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

mam nadzieje ze jest juz jakas poprawa... wazne ze cos je...a to czy silą czy sama z siebie nie ma znaczenia. Jesc musi... a jak tam wizyta u weta? prawde powiedziawszy tez nie podoba mi sie stwierdzenie zeby zaczekac az sama zacznie jesc...:/ skonsultuj sie z innym wetem... tak dla swietego spokoju... moze bedzie bardziej zaangazowany w problem ze kocinka nie je... z mlekiem i smoczkiem tez mozesz sprobowac, nie zaszkodzi.
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Śro gru 21, 2011 11:32 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Jak nie ma pod ręką smoczka i butelki, to lepiej spróbować zakraplaczem, a nie strzykawką. Wypróbowane. Łatwiej kontrolować ilość wstrzykiwanego do pysia mleka, niż w przypadku strzykawki. Choociaż Ofelia i jej siostrzyczka tak "doiły" że nie nadążałam z napełnianiem zakraplacza (miały jakieś 5-6 tygodni).
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33238
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro gru 21, 2011 11:39 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Na końcówkę strzykawki można też zalożyć kawalek wentyla i delikatnie pomagać tlokowi sie przesuwać jak kociak zassa.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro gru 21, 2011 19:28 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Witam i już piszę co tam u mojej kociej sierotki.

Po pierwsze - mała jest dziś nie do poznania. Od samego rana bryka i dokazuje. Zaczepia wszystko i wszystkich, zwłaszcza mnie i naszą kocicę Lulkę. Obie dobrze się dogadują jeśli chodzi o zabawę, wręcz mogłabym powiedzieć, że Lula jest w niebo wzięta, że ma w końcu z kim poganiać i popodgryzać gardełko. Coś czuję, że mała chyba zostanie u nas na stałe ;)

Jedzenie - cóż, wczoraj była karmiona ręcznie zmiksowaną papką + mleko z butli. Protesty były? Były. Ale widać, że dobrze jej to zrobiło, bo już w nocy bardziej aktywna była niż dotychczas. Moja ręka została kocim placem zabaw w czasie nocnym. Dziś rano już od 6 darła pyszczek domagając się jedzonka i co? Mąż jej nasypał na tackę suchej karmy, którą SAMA schrupała i to dość sporo. Potem dokarmiłam ją jeszcze butlą. Trochę papki strzykawka też jej daliśmy, ale do tego ciągle bardzo niechętnie podchodzi. Popołudniu dostało jej się trochę wołowinki, którą też sama ze spodka zjadła. No i od czasu do czasu podkarmiam ją butlą. Tak więc mogą powiedzieć, że je. Czasami sama, czasami nie. Zawsze tylko troszkę. Ale ZAJADA :D Dziękuję Wam jeszcze raz za wszystkie rady :* Mała rzeczywiście nie bardzo wie jeszcze o co w tym chodzi - to raz, a dwa - chyba będzie nieźle wybredna ;)

Weterynarz - obadał wszystko raz jeszcze. Zajrzał do pyszczka. Odrobaczył drugi raz i dał witaminki na wzmocnienia. Powiedział, że kotek wygląda dobrze i na razie nie ma co się martwić. Jeśli chodzi o jedzenie mamy zostać przy tych suchych karmach, które mamy + mleko i to co zmiksujemy. Mamy próbować cały czas zachęcać ją do jedzenia samodzielnie, ale podkarmiać ręcznie również. Pierwsze szczepienie z początkiem stycznia.

I tyle. Mam nadzieję, że z tym jedzonkiem z dnia na dzień będzie coraz lepiej i mała nabierze trochę ciałka ;) Jeszcze raz bardzo dziękuję :)

Tella85

 
Posty: 17
Od: Wto gru 20, 2011 8:15

Post » Śro gru 21, 2011 23:10 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Gratulacje :ok: Jeszcze trochę i będzie jeść sama :D
Pamiętaj tylko, że taki maluch musi jeść często malymi porcjami.
A dwa koty to idealny "komplecik" :P

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2011 9:15 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

felin, kamień z serca mi normalnie spadł :D Od wczorajszego popołudnia je już praktycznie sama. Nawet dobrała się do miarki, w której miałam odmierzone suche dla niej ;) Za to dziś o 4 rano domagała się ode mnie cyca :mrgreen: , więc dałam jej do possania butlę. Oj coś czuję, że nie prędko zacznę się znowu wysypiać :wink: Małej już od 6 harce w głowie.

felin pisze:
A dwa koty to idealny "komplecik" :P

Tak, doskonale o tym wiem. Jeszcze niecałe dwa tygodnie temu miałam dwupaka w domku. Niestety Majka, moja pierwsza kocia miłość, odeszła od nas nagle. Nawet nie zdarzyłam się z tego otrząsnąć, a już ta mała potrzebowała pomocy i trzeba było ją przygarnąć. Przyznam szczerze, że nie byłam jeszcze gotowa na nowego kotka, ale to kocie maleństwo chyba podbiło już moje serce. I cieszę się ogromnie, że z Lulką się dogadują. Widać było, że Lula też tęskniła za Mają, a tu nagle taki berbeć się jej trafił. Troszkę jest zdegustowana, bo porządnie poprzewracać się z nią nie może :lol: Ale gardziołko podgryźć, skok z przyczajki zrobić można. Mała nie pozostaje jej dłużna i myślę, że przy niej też się będzie lepiej chować.

Tella85

 
Posty: 17
Od: Wto gru 20, 2011 8:15

Post » Czw gru 22, 2011 11:58 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Tella85 pisze:felin, kamień z serca mi normalnie spadł :D Od wczorajszego popołudnia je już praktycznie sama. Nawet dobrała się do miarki, w której miałam odmierzone suche dla niej ;) Za to dziś o 4 rano domagała się ode mnie cyca :mrgreen: , więc dałam jej do possania butlę. Oj coś czuję, że nie prędko zacznę się znowu wysypiać :wink: Małej już od 6 harce w głowie.

felin pisze:
A dwa koty to idealny "komplecik" :P

Tak, doskonale o tym wiem. Jeszcze niecałe dwa tygodnie temu miałam dwupaka w domku. Niestety Majka, moja pierwsza kocia miłość, odeszła od nas nagle. Nawet nie zdarzyłam się z tego otrząsnąć, a już ta mała potrzebowała pomocy i trzeba było ją przygarnąć. Przyznam szczerze, że nie byłam jeszcze gotowa na nowego kotka, ale to kocie maleństwo chyba podbiło już moje serce. I cieszę się ogromnie, że z Lulką się dogadują. Widać było, że Lula też tęskniła za Mają, a tu nagle taki berbeć się jej trafił. Troszkę jest zdegustowana, bo porządnie poprzewracać się z nią nie może :lol: Ale gardziołko podgryźć, skok z przyczajki zrobić można. Mała nie pozostaje jej dłużna i myślę, że przy niej też się będzie lepiej chować.

O 6 to jeszcze calkiem przyzwoicie :mrgreen: Mój nieżyjący rezydent-senior przez większość życia robil mi pobudki o 4.20 :strach:

A malutka szybko urośnie i będą się radośnie tluc dalej :) Nauczy się od starszej różnych rzeczy i nie będzie się czula sierotką :ok:
Acha, i nie musisz malej na razie odmierzać jedzenia (chyba, że jedzie do rygi jak się obje), bo to malutkie jeszcze i potrzebuje dużo energii, żeby zdrowo rosnąć. Niech je tyle, ile da radę. Dopiero po sterylizacji trzeba trochę kontrolować, jeśli za szybko kulistych ksztaltów nabiera :D

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 22, 2011 13:14 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

felin pisze:Gratulacje :ok: Jeszcze trochę i będzie jeść sama :D
Pamiętaj tylko, że taki maluch musi jeść często malymi porcjami.
A dwa koty to idealny "komplecik" :P

strasznie sie ciesze ze kociaczek je... :lol: :lol: :lol: a co do dwoch kociaczkow to macie swieta racje...:D
Miziaczki dla was koteczki :kotek: :kotek: :kotek: i dawajcie znac co u was od czasu do czasu slychac :D
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Czw gru 22, 2011 20:50 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

felin pisze:Mój nieżyjący rezydent-senior przez większość życia robil mi pobudki o 4.20 :strach:

Oj takie pobudki też doskonale znam ;) Moje kocice również serwowały mi takie przyjemności.

felin pisze:Nauczy się od starszej różnych rzeczy i nie będzie się czula sierotką :ok:

Ja to jestem pełna podziwu dla Lulki, że tak szybko małą zaakceptowała. Strasznie już ją do zabawy zachęca. Chce żeby ją goniła i na drapak się wspinała :smiech3: I już nawet mała wspięła się dziś pierwszy raz do budy na drapaku. Przycięła tam komara, podczas gdy Lulka chrapała dwa piętra wyżej ;) A najlepiej jak ta moja kula sadełka przywali to maleństwo i podgryza jej gardziołko. Na szczęście jest w podczas tej zabawy nadzwyczaj delikatna. Mała rzadko kiedy miauknie niezadowolona, a Lulka wtedy niezwłocznie ją puszcza.

felin pisze:Acha, i nie musisz malej na razie odmierzać jedzenia (chyba, że jedzie do rygi jak się obje), bo to malutkie jeszcze i potrzebuje dużo energii, żeby zdrowo rosnąć. Niech je tyle, ile da radę. Dopiero po sterylizacji trzeba trochę kontrolować, jeśli za szybko kulistych ksztaltów nabiera :D

Tak, wiem że może jeść do oporu :) To odmierzanie to bardziej dla mnie, żebym wiedział ile wszamała danego dnia :) A dietę po sterylce znam dobrze. Dwie kocice po zabiegu, dopieszczane Royalem dla kastarów ;)

ninakiler dziękujemy ślicznie :* Na pewno damy znać jak dalej potoczą się te kocie wariacje ;) Z chęcią założyłabym wątek na temat naszej rodzinki, ale to chyba dopiero po Świętach. Grafik napięty, a mała też mnie bardzo absorbuje ... i uparcie uwala się na laptopa, jak tylko zaczynam coś pisać :smiech3: Poza tym, przyznam szczerze, że jeszcze pomału wdrażam się w tutejsze forum ;)

Tella85

 
Posty: 17
Od: Wto gru 20, 2011 8:15

Post » Pt gru 23, 2011 8:58 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

z chęcią przydreptamy na nowy wąteczek ;) A jak wiadomo kazdy kiedys zaczynal, wiec dla kazdego pierwsze chwile to nauka i nauka haha, ale bedzie dobrze :D
Życzymy wesolych świąt i czekamy na wąteczek :)
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

Post » Sob gru 24, 2011 12:21 Re: Ratunku mój kotek nie je i nie pije !!!

Życzę Wam nadzieji, własnego skrawka nieba, zadumy nad płomieniem świecy,
filiżanki dobrej pachnącej kawy, piękna, poezji, muzyki, pogodnych świąt zimowych, odpoczynku,
zwolnienia oddechu, nabrania dystansu do tego co wokół, chwil roziskrzonych kolędą,
śmiechem i wspomnieniami...
oraz mnóstwo miłości i miziaków dla swoich futrzastych :kotek:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek Obrazek

ninakiler

 
Posty: 2496
Od: Pt paź 14, 2011 14:49
Lokalizacja: Łódzkie, Radomsko

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Szeska, Zeeni i 520 gości