Mika - nowozakocenie :)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie paź 30, 2011 17:50 Mika - nowozakocenie :)

To ta: viewtopic.php?f=13&t=134802

Jak stwierdziła któraś z osób wypowiadających się w tamtym wątku, tak piękny kot szybko znalazł nowy dom :oops: . Dom jest w Krakowie. Dzięki cioteczce, która zgodziła się przewieźć dodatkowy "bagaż" aż z Poznania :1luvu:

Oto bohaterka, już w nowym domu, lekko ośmielona:
Obrazek
Uploaded with ImageShack.us

Po otworzeniu transportera rozdała nowym dużym po baranku, po czym wczołgała się pod szafkę. Po jakiejś półgodzinie, w ciągu której rozłożyłam resztę kociego osprzętowania, wylazła i rzuciła się na suche. Wody nie ruszyła...

W międzyczasie moja ręka podsunięta do powąchania została pięknie oburczana ;)

Tż: No, co Mika?
Kić: Mi!

Trochę pozwiedzała nowe lokum, po czym znalazła sobie nowe schowanko: w szafie na butach. Stamtąd oburczany został Duży ;)

Martwić się o tą wodę już czy jeszcze nie? ;) Nie piła całą drogę...
Ostatnio edytowano Wto lis 08, 2011 18:21 przez jaseka, łącznie edytowano 2 razy

jaseka

 
Posty: 126
Od: Nie sty 07, 2007 11:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 30, 2011 18:00 Re: Mika

Brudziłam jej trochę nos wodą, więc z niego ciut zlizała.

A, no tak. Bo to ja jestem cioteczką :1luvu:
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 30, 2011 19:47 Re: Mika

..i po drzemce :) popił kić, dał się głasnąć a teraz zwiedza :)

Wistra, miałaś rację, rujka jak stąd dotąd!

jaseka

 
Posty: 126
Od: Nie sty 07, 2007 11:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 30, 2011 19:54 Re: Mika

No to wesoło będziecie mieć :lol:
Tak myślałam, ten jeden miauk był baaardzo specyficzny, no i to wypinacie dupci :wink:

Dacie radę :ok:
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9377
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 30, 2011 21:09 Re: Mika

Może by jej Proverę? Do tej pory była na tabletkach. Rujkowanie pełną gębą kić ma, chyba to dla niej męczące



Akt drugi sztuki zwanej zakoceniem
Osoby: Ja, Mika
Mika zaklinowana za szafką; wystaje koci łepek i kawałek łapy.

Ja: Co kocie?
M: Pomóóóż
Ja wyciągam
M speszona zwiewa

:D

jaseka

 
Posty: 126
Od: Nie sty 07, 2007 11:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 30, 2011 21:20 Re: Mika

Przycupniemy w kąciku i będziemy podczytywać :D
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Nie paź 30, 2011 21:27 Re: Mika

Serdecznie witamy! :D

jaseka

 
Posty: 126
Od: Nie sty 07, 2007 11:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 7:36 Re: Mika

Kotek da się przekonać do transportera, to idziemy dzisiaj pokazać się Panu Doktorowi, jeśli oczywiście ma otwarte. Nie miała nigdy robionych badań, czas najwyższy :)

Upodobała sobie łazienkę - cisza, spokój i cieplutkie rury pod podłogą 8)
Ale niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego dywanik jest be? Twardo kić woli w dupcię? :roll:

Mięsko jest be :roll: Suche Ok, tylko nie wiem co to, coś pani mówiła, że Bozita? Da się poznać po zdjęciu? W końcu się skończy a skoro tak smakuje i z tych lepszych...

Akt drugi, scena druga
Osoby, zgodnie z kolejnością pojawiania się: Tz (statysta), Mika, ja, ogon Miki

Tz znika w łazience, Mika akurat poza. M spostrzega, że drzwi zamknięte. Waruje pod owymi.
Ja: Kić poczekaj trochę, wyjdzie to wejdziesz
M: Teeeeraz
Ja: Cierpliwości kocie
Ogon w lewo i w prawo, wyraźnie niezadowolony
Po chwili Tz wychodzi
M smyrk do łazienki, Ogon już zadowolony
Kurtyna

;)

jaseka

 
Posty: 126
Od: Nie sty 07, 2007 11:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 17:41 Re: Mika

Zawsze korzystam z łazienki w towarzystwkie wszystkich 3 kotów, a że łazienka malutka to jeden zawsze ląduje pod prysznicem :)
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Pon paź 31, 2011 18:24 Re: Mika

Jak bierzesz prysznic to też taki układ przyjmują? :D

Łazienka ze względu na włączoną pralkę przestała być atrakcyjna. Za to czeluści szafy są całkiem całkiem :) na walizkach trochę twardo w dupencję, ale ona chyba tak lubi :roll: Przynajmniej trochę wyluzowała :)

jaseka

 
Posty: 126
Od: Nie sty 07, 2007 11:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 31, 2011 21:21 Re: Mika

Jak biorę prysznic to Sisi przednimi łapkami stoi pod prysznicem :D Gabrynia w umywalce a Duffy pilnuje nas :roll:

Szafy są całkiem fajne :ok: też lubimy :oops:
Gromadka
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Wto lis 01, 2011 7:29 Re: Mika

No i zaczęły się problemy.

Dziś rano znajduję trzy kupy: dwie obok kuwety, jedna na kanapie, do tego coś kupopłynnego na dywanie. ŻADNA nie wylądowała w kuwecie :roll:

Kić wie, do czego kuweta służy (było sio)
Może jej nie pasuje żwir? Wsypałam na początek ten, który dostała - pinio drewniany. Zmienić?

Zostaje sama na cały dzień, mam nadzieję, że nie zastanę niespodzianek w ciekawych miejscach. Nie nadążę ze sprzątaniem, a tz zamorduje jak wyczuje zapaszek...

Przynajmniej wiemy, co stało za alergią...

jaseka

 
Posty: 126
Od: Nie sty 07, 2007 11:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 01, 2011 7:44 Re: Mika - problemy z trafieniem do kuwety. Duże.

nie zmieniać tylko dostawic druga kuwetę (nawet miskę) w innym miejscu.Z innym żwirkiem.W drodze do tej co masz.Moze nie nadążać jeśli jakies problemy są. A jak konsystencja kupala?
Poza tym każdy DS uprzedza sie,ze stres może być tak wielki że i kuweta padnie.
Myślę,że to chwilowe.
Zgarnij kupala ,nie wyrzucaj tylko wsyp do kuwety.zanieś kota postaw ,daj powachac i mocno wychwal i wygłaszcz.Jak zauważysz,ze sie przymierza to też nie krzycz tylko na spokojnie zanies do kuwety i wygłaszcz jak skończy.
Może jej nie pasowac żwirek, miejsce stania kuwety i może byc w stresie.A może ma problemy zołądkowe.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56099
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 9 >>

Post » Wto lis 01, 2011 7:58 Re: Mika - problemy z trafieniem do kuwety. Duże.

ASK@ pisze:nie zmieniać tylko dostawic druga kuwetę (nawet miskę) w innym miejscu.Z innym żwirkiem.W drodze do tej co masz.Moze nie nadążać jeśli jakies problemy są. A jak konsystencja kupala?


Zrobione. Pogrzebałam ręką pokazać, że fajnie. Teraz łazi między kuwetami i porównuje chyba żwirek :ok:
Konsystencja każda - jeden normalny, potem coraz bardziej sraczkowate, aż do tej plamy na dywanie, wyglądającej bardziej jak płyn niż kupa.

Poza tym każdy DS uprzedza sie,ze stres może być tak wielki że i kuweta padnie. Myślę,że to chwilowe.


Mam nadzieję :)
Ale obawiam się, że to może być coś więcej niż stres - dotychczasowy ds (!) powiedział, że zdarzało się jej nie trafiać, ale zawsze obok było.
Jest w trakcie rujkowania, może to mieć związek?

Zgarnij kupala ,nie wyrzucaj tylko wsyp do kuwety.zanieś kota postaw ,daj powachac i mocno wychwal i wygłaszcz.Jak zauważysz,ze sie przymierza to też nie krzycz tylko na spokojnie zanies do kuwety i wygłaszcz jak skończy.


Z tym to może być problem, kić należy do tych trudnych - czasem da się pogłaskać, ale na ręce to mowy nie ma. Jak się do niej przy głaskaniu zbliża druga ręka to momentalnie przyjmuje pozycję obronną...

jaseka

 
Posty: 126
Od: Nie sty 07, 2007 11:38
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 01, 2011 19:26 Re: Mika - problemy z trafieniem do kuwety. Duże.

Po całym dniu śladu aktywności kuwetowej brak. Zobaczymy rano.
Za to dała się wygłaskać dwoma rękami :D

Na razie rzeczy przesiąknięte zapachem innych kotów są baaaardzo interesujące ;)

Czy kot może żyć na samym suchym? :?

jaseka

 
Posty: 126
Od: Nie sty 07, 2007 11:38
Lokalizacja: Kraków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: LikeWhisper i 105 gości