Strona 1 z 2

Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 12:05
przez Phero
Wczoraj po południu wyprowadziłam Okami na szelkach do ogrodu i pozwoliłam jej trochę pobiegać. W pewnym momencie jednak coś ją wystraszyło i popędziła wyrywając mi smycz z ręki. Szukałam jej kilka godzin, zawołałam wszystkich znajomych którzy mogli przyjechać i przeczesywaliśmy ogród wspólnie. Mam duży ogród, 2 tysiące metrów kwadratowych i strasznie dużo drzew i krzaków. Nie wiem czy zdołała przecisnąć się przez ogrodzenie. Porozwieszałam już ogłoszenia, wystawiłam przed drzwi miskę z jedzeniem. Rano jedzenie zniknęło ale nie wiem czy to nie jakiś inny kot zjadł. Boję się, że ona nie wróci. Ma pół roku. Co ja mam robić? Czy ona się znajdzie? Nie przetrwa sama, zawsze jedzenie i ciepło miała pod nos podtykane, nigdy nie musiała walczyć.

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 12:13
przez kwinta
Szukać, szukać i jeszcze raz szukać. Nie rezygnować i nie poddawać się.
Jeśli się czegoś bardzo wystraszyła, to jest zadekowana gdzieś na terenie ogrodu.
Zaglądać w każdą szczelinę, zadzierać głowę do góry i patrzeć na drzewa, wołać po imieniu.

Kciuki trzymam za odnalezienie zguby :kotek:

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 12:40
przez puszatek
uciekła ze smyczą :?: :?: :?: mogła się o coś zaczepić ...
nie ustawajcie w szukaniu...może bardzo potrzebować Waszej pomocy

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 12:53
przez kotx2
szukac ,szukac ,pytac ludzi,karmicieli w okolicy,dzieci,wszystkich,sszelki mogą być zagrożeniem,trzymam kciuki

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 12:55
przez Miss
uciekła Ci razem z przyczepioną smyczką? Musisz koniecznie jej szukać i buszować po tych wszystkich krzakach, bo mogła się gdzieś zaczepić!!! Nie poddawaj się szukaj i ciciaj, może się odezwie :(

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 12:57
przez iwona66
I bardzo dokładnie sprawdzić okolice domu ,wszelkie zakamarki,
drewutnie ,garaże ,nawet dwa razy sprawdzić i kiciać :ok:

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 12:59
przez kotx2
kupic whiskasa,lub tunczyka w puszce lub ulubiony smakołyk koty i nawolywać,kot może byc całkiem blisko,wystraszony i zestresowany

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 15:47
przez wiewiur
viewtopic.php?f=1&t=104532
W przerwach w szukaniu poczytaj ten wątek, tam są dobre rady, jak szukać.
Napisz, skąd jesteś, może jest na forum ktoś z Twojej okolicy, też będzie się rozglądał. I koniecznie zdjęcia.
:ok: za odnalezienie zguby.

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 16:19
przez Phero
Cała okolica oblepiona plakatami. Pytałam sąsiadów, chociłam po najgorszych krzakach i zadzierałam głowę do drzew. Miska z ukochanym jedzeniem wystawiona na tarasie. Wołam i chodzę i szukam i patrzę ale nic. Kotki nie ma a ja się załamuję.
Zaginęła mi w wilanowie, miejscowości w warszawie. Okami jest rasy Maine Coon, taka niebiesko szara z oczami koloru brązowo żóltego, trochę złotawego. Ma pół długą sierść. Znowu się robi ciemno, kotka nie wróci do domu na drugą noc. Zrobiłabym wszystko żeby wróciła.

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 16:22
przez kotx2
Phero pisze:Cała okolica oblepiona plakatami. Pytałam sąsiadów, chociłam po najgorszych krzakach i zadzierałam głowę do drzew. Miska z ukochanym jedzeniem wystawiona na tarasie. Wołam i chodzę i szukam i patrzę ale nic. Kotki nie ma a ja się załamuję.
Zaginęła mi w wilanowie, miejscowości w warszawie. Okami jest rasy Maine Coon, taka niebiesko szara z oczami koloru brązowo żóltego, trochę złotawego. Ma pół długą sierść. Znowu się robi ciemno, kotka nie wróci do domu na drugą noc. Zrobiłabym wszystko żeby wróciła.

nie rezygnuj i nie trac nadziei,z opisu wyniak ,ze to piękny kot,wiec może ktos go przygarnał,masz jakieś fotki?

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 16:27
przez Jana
Czy w okolicy są samochody?

Znajomej kotka kiedyś zwiała razem ze smyczą, znalazła się pod samochodem, smycz zaplątana w podwozie. Dobrze, że samochód stał dwa dni, że nikt nie pojechał nim (z zaplątanym kotem - byłby bez szans).

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 16:28
przez kotx2
Jana pisze:Czy w okolicy są samochody?

Znajomej kotka kiedyś zwiała razem ze smyczą, znalazła się pod samochodem, smycz zaplątana w podwozie. Dobrze, że samochód stał dwa dni, że nikt nie pojechał nim (z zaplątanym kotem - byłby bez szans).

:roll: uff

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 16:53
przez Phero
Patrzyłam również pod samochody. Mam zdjęcie tylko nie wiem jak wkleić. Druga noc, kotki nie ma. Jeśli ktoś jej nie dokarmi to niedługo będzie po niej. Nie tracę nadziei chociaż mam jej coraz mniej. Nie wiem czy te szelki to błogosławieństwo czy przekleństwo, bo z jednej strony ktoś będzie wiedział, że kot do kogoś należy no i łatwiej go złapać. Ale z drugiej może gdzieś się zaplątać i udusić...

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 17:03
przez Lilianna J-wie
Instrukcja wstawiania zdjęć: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=5&t=36202

Re: Moja kotka zaginęła!

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 18:15
przez Phero
Kochani!!
Dobra wiadomość!
ZNALAZŁA SIĘ MOJA OKAMI
Kiedy wyszłam żeby ostatni raz ją poszukać z talerzykiem pełnym łososia, w ciemności moja latarka nagle skupiła światło na mojej kochanej kotce!!
Siedziała spokojnie i patrzyła się na mnie jakby minęły dwie minuty. Wziełam ją do domu nakarmiłam, napoiłam załatwiła się w kuwecie i zaczęła się myć i mruczeć. A ja dziękuję Panu Bogu, że się znalazła. :kotek:
Dzięki też wam, że mi pomogliście!!