Wierzbiańskie tymczasowanie

Hej, wzorem innych postanowiłam założyć własny wątek o naszych tymczasach.
Zaczęliśmy od dwóch, które przywiozła nam kamari.
Poznajcie proszę Krzaka:

Uploaded with ImageShack.us
Kocurek, ok 4 mieś. Miziasty - jeżeli się da, wskakuje na kolana, zawsze chętny na pieszczoty i jedzenie (mruczy niemiłosiernie gdy tylko dostanie coś dobrego). Chętnie się bawi, zaczepia do tego celu Karo. Jednak nie plącze się pod nogami (chyba że jest głodny
), nie łasi się uciążliwie. Jest takim kocim dżentelmenem. Niespecjalnie się boi głośnych dźwięków czy gwałtownych ruchów. To luzak. Na noc bez problemu zamykamy go poza sypialnią i nie dobija się do drzwi. Ale rano... Rano już domaga się wpuszczenia do Ludzi 
I jego historię:
Kamari pewnego wieczoru zmierząła dokądś aż usłyszała miauk krzaka. Nie zignorowała, zajrzała... A krzak okazał się skrywać Krzaka
Kilka dni później Krzak trafił do nas (kamari w tym czasie miała pod opieką 15 kotów)
I Karo:

Uploaded with ImageShack.us
Kotka, ok 6-7 miesięcy. Powoli zmieniają jej się zęby mleczne na stałe. Na początku siedziała prawie nieustannie pod szafą, jeżeli wychodziła starała się przykleić do podłogi, patrzyła na nas z niepokojem. Po tygodniu kotka się wyrobiła, choć łatwo ją przestraszyć, od samego początku lubiła głaski i zawsze chętnie się do nich pręży, gdy tylko weźmie się ją na kolana.
Historia Karo:
Wiem tylko, że została znaleziona pod maską samochodu.
Zaczęliśmy od dwóch, które przywiozła nam kamari.
Poznajcie proszę Krzaka:

Uploaded with ImageShack.us
Kocurek, ok 4 mieś. Miziasty - jeżeli się da, wskakuje na kolana, zawsze chętny na pieszczoty i jedzenie (mruczy niemiłosiernie gdy tylko dostanie coś dobrego). Chętnie się bawi, zaczepia do tego celu Karo. Jednak nie plącze się pod nogami (chyba że jest głodny


I jego historię:
Kamari pewnego wieczoru zmierząła dokądś aż usłyszała miauk krzaka. Nie zignorowała, zajrzała... A krzak okazał się skrywać Krzaka

Kilka dni później Krzak trafił do nas (kamari w tym czasie miała pod opieką 15 kotów)
I Karo:

Uploaded with ImageShack.us
Kotka, ok 6-7 miesięcy. Powoli zmieniają jej się zęby mleczne na stałe. Na początku siedziała prawie nieustannie pod szafą, jeżeli wychodziła starała się przykleić do podłogi, patrzyła na nas z niepokojem. Po tygodniu kotka się wyrobiła, choć łatwo ją przestraszyć, od samego początku lubiła głaski i zawsze chętnie się do nich pręży, gdy tylko weźmie się ją na kolana.
Historia Karo:
Wiem tylko, że została znaleziona pod maską samochodu.