Cześć!
Mieszkamy na parterze i mamy do dyspozycji duzy taras. Chcielibyśmy, żeby nasze koty - ośmiomiesieczne i wykastrowane - kotek Hektor i kotka Psotka - spokojnie sobie na ten taras wychodziły, ale martwimy się trochę, czy nam nie uciekną, aj eśli tak - czy wrócą. Z naszego tarasu bardzo łatwo jest przejść na tarasy sąsiadów, nie mówiąc już o zwianiu na sąsiadującą łąkę i ulicę.
Czy macie w tym względzie jakieś doświadczenia? Czy da się kotki nauczyć, żeby trzymały się tylko tarasu? Na razie "wychodzimy" z nimi na taras na kocich smyczach, ale docelowo chcielibyśmy uwolnić je od uprzęży.
Poradźcie coś!