Co najbardziej lubicie w swoich kotach??

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 12, 2004 18:43 Co najbardziej lubicie w swoich kotach??

Chciałam się dowiedzieć co najbardziej lubicie w swoich kotkach?? Ja lubie w swoim właściwie wszystko..ale najbardziej mruczenie...,,udeptywanie" posłania przed spaniem..a i jeszcze kiedy nikt się nim nie zajmuje wydaje z siebie donośne mrrr...to tez jest fajne...

Esmeralda Maria Izaura

 
Posty: 46
Od: Pon paź 13, 2003 19:12
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 12, 2004 19:20

To, ze są.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87959
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 12, 2004 19:21

U Nuteczki najbardziej lubię jej rude pól pysia - zawsze całuję ją tam, przypomina mi lody toffi:)))
A u Duśki - jej piękny śnieżnobialutki brzuszek, ktory rozkosznie wystawia do głaskania:)))
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Pt mar 12, 2004 19:23

To, że jako jedyne istoty potrafią naprawdę mnie zrozumieć :wink:

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pt mar 12, 2004 19:27

zuza pisze:To, ze są.


Chciałam napisać tak samo :D

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt mar 12, 2004 20:02

Co lubię?

Kotka lubię

fuerstathos

 
Posty: 1378
Od: Sob sty 24, 2004 17:53
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 12, 2004 20:21

Oberhexe pisze:
zuza pisze:To, ze są.


Chciałam napisać tak samo :D

Oj tak!!!

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Pt mar 12, 2004 20:23

aguś pisze:
Oberhexe pisze:
zuza pisze:To, ze są.


Chciałam napisać tak samo :D

Oj tak!!!

O to to właśnie :D

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt mar 12, 2004 21:11

ryśka pisze:
aguś pisze:
Oberhexe pisze:
zuza pisze:To, ze są.


Chciałam napisać tak samo :D

Oj tak!!!

O to to właśnie :D

Dokladnie :)

Od czubka nosa po koniec ogona :)

ktosia

 
Posty: 2058
Od: Pon gru 02, 2002 18:29
Lokalizacja: Koleczkowo

Post » Pt mar 12, 2004 22:00

Oprócz kota samego w sobie, lubie u nich zimne uszka i zimne, wilgotne noski. :wink:
ObrazekObrazekObrazek

beva

 
Posty: 739
Od: Nie maja 12, 2002 21:41
Lokalizacja: Otwock k/Warszawy

Post » Pt mar 12, 2004 22:08

fuerstathos pisze:Co lubię?

Kotka lubię


całego :ok:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Pt mar 12, 2004 22:18

beva pisze:Oprócz kota samego w sobie, lubie u nich zimne uszka i zimne, wilgotne noski. :wink:

a ja lubię jeszcze ich poduszeczki :wink:

ElaKW

 
Posty: 3788
Od: Śro mar 05, 2003 15:50
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt mar 12, 2004 22:38

A ja cudowne laskotanie wąsami gdy spię, szorstki języczek kiedy chce mi udowodnic że mam brudne policzki.
"Im dłużej przebywam z ludźmi, tym bardziej kocham swoje zwierzęta."
Wiem, robię błędy ortograficzne
Nie puszczone bąki powodują przesrane myśli.
[url=http://www.etovet.pl[/url]

Puchacz

 
Posty: 2013
Od: Nie lut 22, 2004 16:23
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt mar 12, 2004 22:59

Ktoś już tu napisał, że kochamy je za to ,że są. Są równiez muchy, komary, meszki i inne karaluchy. Ja kocham za ich milutkie futerka, za ich miłośc, którą umieją pokazać, za ich trendenscjonalizm,za to że umieją wczuć się w nastrój panujący w domu i za ich mruczenie, które leczy z różnych stanów depresyjnych.To nie my jesteśmy im potrzebni , to oni nam. To jest chyba wzajemna relacja.
Magda

ObrazekObrazek
Pokemon i Ptyś

magda gabryś

 
Posty: 583
Od: Wto kwi 22, 2003 20:54
Lokalizacja: warszawa Ursynów

Post » Sob mar 13, 2004 1:41

A ja uwielbiam jego ranne przytulanie, zanim spojrzy do miski, po wstaniu musi się przytulić!, za noszenie w ząbkach swojej zielonej żabki której urwał wszystkie nóżki, za znoszenie wszystkich możliwych przedmiotów w jedno swoje tajemne miejsce ( które podczas sprzątania odnajdujemy i znajdujemy tak dziwne rzeczy które nam poginęły), za uważanie ptaków za kosmiczne pojazdy, za wielogodzinne przyglądanie się kapiącej wodzie i za to że jesteśmy tak mocno z nim związani że podczas wyjazdu do Krakowa gdy musieliśmy zostawić go na jedna noc u dobrej znajomej ( gdyż u kolegi którego spaliśmy był ogromny pies) tęskniliśmy niesamowicie a mi ciekły łzy z tego powodu. Za to go kocham:) I za 737363 innych rzeczy :)

Evelyne

 
Posty: 868
Od: Wto mar 09, 2004 21:06
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości