Strona 1 z 2

STARACHOWCE - 2 koty cierpią z głodu - może wydarzenie na FB

PostNapisane: Sob paź 22, 2011 23:02
przez alahari
Mieszkająca samotnie w starym domu w centrum Starachowic (ul. Piłsudskiego) starsza pani, która opiekowała się dwoma kotami, miała wypadek i została zabrana (już chyba na stałe) z tego domu przez syna, do innego miasta. Koty zostały - to nie sa domowe zwierzaki, przychodziły, wychodziły, ale zawsze cos tam dostawały. Teraz dom jest opuszczony, więc chyba nie ma kto ich dokarmiać :( Niestety z sąsiadami babcia ta nie była w najlepszych stosunkach, zresztą podwórko i okolica jest wyludniona. Szkoda mi tych kotów, syn tej pani niestety nie mógł ich zabrać, ani się nimi zająć (sprawa wynikła dość szybko). Może ktoś z forumowiczów miałby po drodze, może mieszka w pobliżu i mógłby zostawić czasem jakis kąsek dla tych kotów? Zdaje się, że jest ich dwoje - starsza kocica (nie wiem czy nie cięzarna) oraz jej dorosły syn. Kocica jest pręgowana, jasno szaro-bura, zwyczajna. Natomiast jej syn jest pięknym plamiastym burasem. Jak zdobedę foto, wkleję. Dowiem się tez o dokładny adres.

Aktualizacja:

Czy ktos z forumowiczów pomoże w utworzeniu wydarzenia na facebooku?
Kto z miau mieszka w Starachowicach i mógłby pomóc tym kotom? Jest coraz zimniej, i coraz głodniej. Mogą nie przetrwać bez pomocy człowieka :( A to śliczne koty, zobaczcie w poście poniżej. Myślę, że najlepiej byłoby je przekazać do jakiegoś gospodarstwa, aby mogły wychodzić, bo zawsze to robiły. Z pewnością są łowne.

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Nie paź 23, 2011 18:22
przez alahari
Koty znajdują się w okolicy domu wskazanego na mapie zielona kontrolą A http://g.co/maps/5kzb3 (przy ul. Marszałka Piłsudskiego). Tam w oklicy jest stary kurnik i inne rudery, pewnie tam nocują...

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Nie paź 23, 2011 18:53
przez alahari
Zdjęcia kotów wstawiłam do mojego albumu. Buraska siedzaca u progu brazowych drzwi to właśnie ta kocica, natomiast piękny plamiasty kocur na czerwonej wykładzinie to jej dorosły syn. Zdjęcia sa z zeszłego roku. Na jednym ze zdjęc widac dom (od strony ul. Piłsudskiego), w którym mieszkała ich opiekunka, w pobliżu tego domu zapewne sie kręcą. Mam nadzieję, że im ktoś pomoże :(

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Pon paź 24, 2011 20:19
przez alahari
Podnoszę...

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Śro paź 26, 2011 4:59
przez alahari
Może ktoś chciałby przygarnąć pięknego kocura :roll:

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Czw paź 27, 2011 23:17
przez alahari
Podnoszę...

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Sob paź 29, 2011 19:00
przez alahari
To piękne koty, może ktoś je przygarnie :( Szkoda, aby zmarniały...

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Sob paź 29, 2011 19:22
przez felin
Zrób im wydarzenie na Facebooku. Tutaj pelno takich biedaków.
Jak nie umiesz, to zmień tytul i poproś o to - ktoś Ci napewno pomoże.

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 18:30
przez alahari
Nie bardzo wiem na czym to polega... :roll:
Licze, że ktoś ze Starachowic zajrzy i się zainteresuje. Mysle, że te kociaki warte są, aby ktoś sie nimi zaopiekował. Babcia juz tam nie wróci :( A zima idzie, chłodne dni...

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Nie paź 30, 2011 19:00
przez felin
To chociaż zmień tytul wątku. Wchodzisz w swój pierwszy post i potem się zorientujesz.
Tylko nie wyrzucaj nazwy miejscowości.

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Pon paź 31, 2011 2:43
przez alahari
Felin, a jaki polecasz tytuł watku? Zmienić umiem :) Tylko nie mam pomysłu na lepszy...

Re: STARACHOWCE - kto pomoże parze kotów?

PostNapisane: Pon paź 31, 2011 15:16
przez felin
Napisz, że prosisz o pomoc o zrobienie wydarzenia na fb. Napewno ktoś zajrzy i może przy okazji coś jeszcze pomoże. I dopisz innym kolorem czcionki w pierwszym poście, że szukasz namiaru na kogoś ze Starachowic lub okolic. Będzie dobrze :ok: Tylko chwilę może potrwać, bo teraz mnóstwo ludzi w rozjazdach.

Re: STARACHOWCE - 2 koty cierpią z głodu - może wydarzenie na FB

PostNapisane: Śro lis 02, 2011 20:12
przez alahari
Zmieniłam tytuł, może to coś da. Zaktualizowałam prośbę w pierwszym poście. Mam nadzieję, ze te koty teraz sobie jakoś radzą, juz trochę czasu minęło, odkąd babcia została zabrana. Maja tam jakis stary kurnik, jakies rudery, w których być może się kryja przed chłodem. Ale to zostanie wyburzone i wtedy będzie gorzej :( Poza tym nie maja jedzenia, chyba ze same sobie upolują, a z tym może być różnie..

Re: STARACHOWCE - 2 koty cierpią z głodu - może wydarzenie na FB

PostNapisane: Śro lis 02, 2011 20:18
przez Mulesia
Podnoszę.
Sama nie umiem zrobić wydarzenia na FB. :oops:

Re: STARACHOWCE - 2 koty cierpią z głodu - może wydarzenie na FB

PostNapisane: Śro lis 02, 2011 20:46
przez felin
Zmień jeszcze raz tytul - napisz, że prosisz o zrobienie wydarzenia.