Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Devvra pisze:My mamy generalnie warunki do trzymania kotów i zawsze na wsi jest mnóstwo na nie chętnych - dzieciaki rozeszły się po sąsiadach od razu.Ale fakt, lepiej nie ryzykować życiem kota.
Nie mam pojęcia ile na oko... nie przypomina już typowego "szczurasa"Oczy ma otwarte, chyba na nie widzi. Bebiko nie mamy, mama ostrożnie dała mu właśnie trochę odrobiny ciepłego mleka rozcieńczonego z przegotowaną wodą. Kotka mi gdzieś wylazła właśnie, więc babcia włożyła kota do (moherowego
) beretu. Powoli się uspokaja.
Mieszkam w Zagrodnie, to wieś obok Złotoryi.
Devvra pisze:To się świetnie składa, bo mam właśnie skrzydełka świeże. Ugotować je?
Innego mleczka niż krowie nie mam.A mi go strasznie szkoda.
valborga pisze:Jeśli się mylę, niech ktoś doświadczony się wypowie,poprawi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Monikkrk, Tundra i 125 gości