Strona 1 z 3

kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Czw paź 20, 2011 15:01
przez nowijka
Witam

Jestem tu zupełnie nowa i zdecydowałam się tu napisać bo upatruje w Was ostatniej deski ratunku...dla mojego kota. Jego obecność w naszym domu stoi pod wielkim znakiem zapytania - z powodu , z którym walczymy od 2 lat :( Kot nam sika na różne rzeczy - najczęściej na kanapę i fotel. Kanapa jest już drugą kanapą - poprzednią tak zlał , że musieliśmy wyrzucić :(
Nowa kanapa została już kilkakrotnie obsikana. Kot był badany - jest zdrowy - w chwili obecnej dostaje calm aida i od 2 tygodni falyway. Poprzednim razem wiosną - 2 miesięczna ta sama terapia pomogła na kilka miesięcy - zaczęło się ponownie pod koniec września.

Kot ma 4,5 roku - jest z nami od kociaka - przywieziony ze wsi jak miał 4 -5 miesięcy. Oczywiście wykastrowany.W domu jest jeszcze jeden kot 8 letni kastrat i pies również 8 letni. KOt sikawka uwielbia psa, a atakuje i goni drugiego kota.
Jest kotem bardzo zaborczym a przy tym bardzo strachliwym. Boi się obcych, wiecznie czujnie obserwuje wszystko dookoła- niechętnie wychodzi na taras w ciągu dnia - kiedy dookoła się za dużo dzieje, chowa się jak ktoś przychodzi do nas w gości. Poza tym zachowuje się normalnie- jest milusiński, uwielbia siedzieć z nami - zawsze jest blisko nas, dużo "gada" , aprtuje...no cudny jest - gdyby nie te sikanie :placz:

w domu śmierdzi- nie mam sposobu na porządne wypranie poduszek, materacy ( sika też na łóżka) próbowaliśmy vitoparu i innych środków niwelujących zapachy - bez skutku.

kołdry puchowe cudem przeżyły pranie w 90 stopniach..

co gorsza nie mam jak zabezpieczyć przed nim salonu - jest otwarty - o ile łózka są już w tej chwili bezpieczne - nasza kanapa i fotel nie.

Wiemy, że cały problem jest na tle psychicznym - w większości przypadków udaje nam się zaaragować zaraz po punkcie zapalnym - potrafimy przewidzieć większość punktów zapalnych - jednakże coraz gorzej nam idzie z gaszeniem pożaru.
Tak jest teraz - punktem zapalnym był nasz wyjazd na wakacje - koty w tym czasie były pod opieką naszych obu mam , które przyjeżdzały do nich na zmianę( które świetnie znają )- po naszym powrocie ( 23 września) nasze łóżko i kanapa w salonie były zlane ...
i się zaczęło

dzisiaj rano poraz kolejny w ciągu ostatnich tygodni zastałam niemiłą niespodziankę - tym razem ponieważ poduszki z kanapy są już podnoszone na noc - nalał na spodni materac kanapy...

nie mamy już sił - ani pomysłów co moglibyśmy jeszcze zrobić
bardzo was proszę nie krytykujcie a pomóżcie nam z dużym naprawdę problemem

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Czw paź 20, 2011 15:20
przez Olat
Przykrywalabym fotel i kanape folią malarską pod Waszą nieobecność, sypialnie zamykalabym.
Moze przestaw go na karmę RC kalm? Na stale. Moj swirus-lejus jest na niej od lutego i (odpukać) jest ok.
Substancja czynna w tej karmie jest ta sama co w kalm aidzie, a koty chętnie to jedzą.

Wiesz... ostatecznie bywają sytuację, kiedy wet moze zaproponować prochy "na głowę" u kota, u ktorego lanie jest ewidentnie spowodowane schizami, w sytuacji kiedy inne mozliwości zawiodą. Możesz to przedyskutować z sensownym wetem.

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Czw paź 20, 2011 15:24
przez Jana
Polecam również gumowane prześcieradła - podkłady (ja kupowałam na Allegro), którymi mozna kanapy itp. zabezpieczyć - u nas jest gumowane prześcieradło i na to koc, żeby koty nie podziurawiły podkładu.

Kota warto jeszcze raz porządnie przebadać (mocz, badanie krwi, może usg warto zrobic, żeby sprawdzić ścianę pęcherza), a jeśli nic złego nie wyjdzie, to zapytać weta o psychotropy, np. fluoksetynę.

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Czw paź 20, 2011 15:56
przez Lilianna J-wie
Widzę,że ten problem jest coraz częstszy :mrgreen: U mnie to zwykła kocia złośliwość, badania obu kotek są OK. Pranie w pralce nic nie da bo nawet w 90'C kryształy moczu się nie rozpuszczą. Któraś z dziewczyn na forum pisała niedawno o preparacie Urine Off. Dorwałam to w sprayu wczoraj będąc u weta z jednym z moich kotów. Nie miałam jeszcze okazji wypróbować. Co do zapachu.. U mnie zasikane były dywany i wersalka,więc niewiele myśląc zadzwoniłam do firmy piorącej dywany, przyszła pani, wyprała dywany ( potem je na słońce na cały dzień) i wersalkę i zapach zniknął. Wieczorem na suche łóżko położyłam zwykłą ceratę, na to koc, na koc prześcieradło z gumką,żeby mi się te ceraty nie przesuwały. Na razie mam spokój, zobaczymy jak długo

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Czw paź 20, 2011 18:52
przez nowijka
dziękuje Wam bardzo za oddzew.


Lilianna - daj koniecznie znac jak urine off sie spisuje


Jana - ale masz na myśli zabezpieczac na noc- bo w innym przypadku nie darady na stałe to jest kanapa z ikei- cała masa poduszek, różego ksztaltu i wielkości - musze w takim razie pogrzebac na allegro


Olat - będzie cięzko z ta karmą chyba , że zdrowemu kotu nie będzie szkodzila- ten drugi kocur jest ostoja spokoju i nie chciałabym go bardziej przytłumic.

ja cały czas się martwię , ze najwiekszym problemem naszego Coffiego - jest to, ze nie jest najwazniejszym czlonkiem naszego stada - ze musi sie dzielic naszą uwagą, czułością i miłością z naszymi dziecmi i innymi zwierzakami.

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Czw paź 20, 2011 19:00
przez Lilianna J-wie
Jakbym czytała siebie :mrgreen: Właśnie to nie podoba się moim dwóm obsikańcom,że w domu są inne koty i sporo uwagi poświęca się maluchom, przygotowując je do adopcji

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Czw paź 20, 2011 19:53
przez PcimOlki
Lilianna J-wie pisze:U mnie to zwykła kocia złośliwość,...
....
Pranie w pralce nic nie da bo nawet w 90'C kryształy moczu się nie rozpuszczą.

:roll:

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Czw paź 20, 2011 19:56
przez Lilianna J-wie
O! Widać,że nie zaznajomiony z tematem. Pewnie koty w domu nie sikają i nie zna tego problemu :mrgreen:

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Pt paź 21, 2011 7:26
przez nowijka
dzisiaj znowu nalał...

słyszałyście coś o relanium , tzn. czy któraś spotkała się z taką terapia relanium- znajomy wet mi rzucił hasło - ale wtedy nie było takiego nasilenia więc zignorowałam - i teraz chyba musze podjąć temat od nowa a nigdy nie słyszałam o takiej terapii

coś mi świta o kroplach bacha..czy któraś coś wie " z czym to się je"- przyznam szczerze nie mam czasu na przekopywanie teraz forum a sprawa pilna - bo musze mu coś dać na noc silniejszego - bo jak znowu nasika - mój mąż tego już nie wytrzyma :(

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Pt paź 21, 2011 7:29
przez Alienor
A może krople Bacha? Forumowa ryśka dobierała je do potrzeb i charakteru kota, mam nadzieję, że nadal to robi :wink:

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Pt paź 21, 2011 8:41
przez PcimOlki
W jaki sposób został wykluczony FIC?

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Pt paź 21, 2011 10:24
przez nowijka
miał robione badania moczu kiedyś ...dawno - za pierwszym razem kiedy zaczęły się akcje z sikaniem

to trwa juz ponad dwa lata - są okresy kiesy jest spokój a potem przychodzi sytuacja przerastająca mojego kota i zaczyna się jazda.

konsultowaliśmy jego zachowanie z wieloma lekarzami - żaden nie miał wątpliwości, że to głowa.
ostatnim razem tarapia faly wayem + aid calmem pomogła - od razu
teraz niestety nie dlatego szukam innych opcji

potrzebuje szczegółów dotyczących tych prześcieradeł - rozumiem, że to nieprzemakalne tak ?

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Pt paź 21, 2011 10:25
przez nowijka
Alienor- co to znaczy, że dobierała - rozwiń proszę - ja tylko o nich słyszałam ale nie znam szczegółów

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Pt paź 21, 2011 11:19
przez Jana
http://allegro.pl/listing.php/search?sg ... rzemakalne

Uwaga na te najtańsze, cieniutkie - są do niczego. Porządne prześcierało musi być bawełniane/frotte i podgumowane. Warto brać trochę większe (na łózko 140x200 np. 160x200).

Re: kot sikawka- POMOCY !

PostNapisane: Pt paź 21, 2011 11:54
przez PcimOlki
nowijka pisze:miał robione badania moczu kiedyś ...dawno - za pierwszym razem kiedy zaczęły się akcje z sikaniem....

Badanie moczu nie jest specyficzne ani czułe wzgledem FIC. Praktycznie bezwartościowe.
Czy on normalnie sika na kanapę i próbuje zakopać? Nie sika w wielu miejscach, tylko w jednym, czy dwóch konkretnych? Zmienialiście żwirki, miejsce umieszczenia kuwet? Ile koty mają kuwet?