zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 02, 2011 10:20 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

dziewczynki pokciukajcie dzisiaj... mamy operację-zrobiliśmy 4 fotki z kontrastem i ewidentnie mój kocisty coś ma w jelicie cienkim-jest to przyczyną wszystkiego-zapalenia trzustki, podrażnienia żołądka... vet mnie pociesza, że są duże szanse, że kot jest silniejszy a bez operacji problemy się nie zaleczą-no jest to logiczne... ale i tak się boję :?
Moi kochani:
Silvuś
Rudolf *
Stefanek*

Miśka74

 
Posty: 360
Od: Śro paź 19, 2011 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 02, 2011 10:21 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

:ok: :ok: :ok:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Śro lis 02, 2011 21:07 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

no dobra. Staruszek się wygrzewa po narkozie :) okazało się, że to nie było ciało obce. To było jakieś giga zwłóknienie, które zatkało mu światło jelita i przepuszczało tylko płyn. Vetka wycięła mu 4 cm jelita-boję się jak diabli. Ale bez tego nie miałby żadnych szans. Zrobiła to w sumie w ostatniej chwili, bo powoli zaczynał mi kot żółknąć(mówię o skórze i śluzówkach)-co podobno świadczy o przytruciu organizmu. Ale da się to świństwo wypłukać kroplówkami-co akurat przy jego trzustce mu tez pomoże :)
Moi kochani:
Silvuś
Rudolf *
Stefanek*

Miśka74

 
Posty: 360
Od: Śro paź 19, 2011 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 02, 2011 21:56 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

Dobre wieści mimo wszystko :lol: Przyczyna choroby usunięta, kotek szybko wróci do pełni sił. :ok: :ok: :ok: :ok:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 03, 2011 1:55 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

ewar pisze:Dobre wieści mimo wszystko :lol: Przyczyna choroby usunięta, kotek szybko wróci do pełni sił. :ok: :ok: :ok: :ok:

Kciukamy dalej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Czw lis 03, 2011 7:01 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

Jak minęła noc?

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 03, 2011 13:44 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

Noc w miarę w porządku. Rano pokuśtykał do łóżka mojej najmłodszej córy(lubi tam spać), o dziwo nawet wskoczył, potem zlazł, położył się w przedpokoju... a potem było już gorzej. Zawieźliśmy go do vet na kroplówkę i tu się zaczęła jazda, nie mam pojęcia co się stało, czy jakaś dziwna reakcja na lek przeciwbólowy, czy straszny stres-ale ledwo go odratowaliśmy. Strasznie się boję co będzie dalej. Na razie leży sobie u vetki- a my czekamy pod telefonem jakby co. Niestety nie możemy mu dać kroplówy w żyłę bo już nie ma go gdzie kłuć :( tak więc podskórne idą co 3 h. Mam tylko nadzieję, że ten atak się już nie powtórzy.
ewar pisze:Jak minęła noc?
Moi kochani:
Silvuś
Rudolf *
Stefanek*

Miśka74

 
Posty: 360
Od: Śro paź 19, 2011 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2011 13:56 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

Trzymam kciuki za kotka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

k4tey

 
Posty: 3
Od: Czw lis 03, 2011 13:11

Post » Czw lis 03, 2011 20:25 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

Nie udało nam się :( o 19.50 nasz kochany kocisty przeszedł za Tęczowy Most :( Śpij spokojnie [*]
Dziękuję Wam wszystkim za rady, kciuki i słowa otuchy-bardzo mi one pomogły w tym ciężkim okresie.
Moi kochani:
Silvuś
Rudolf *
Stefanek*

Miśka74

 
Posty: 360
Od: Śro paź 19, 2011 11:51
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 03, 2011 20:28 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

:( :( :( [`]
Brykaj szczęśliwie.
Obrazek Obrazek

evalla

 
Posty: 3605
Od: Pon lis 05, 2007 19:46
Lokalizacja: Ostróda / Warszawa

Post » Czw lis 03, 2011 20:45 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

O, nie! :placz: Nie tak miało być, tak mi przykro :cry:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lis 03, 2011 21:05 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

przytulam, twa tygodnie temu mój staruszek też odszedł brykaj kiciu z moim Emirem :cry:

PearlRain

 
Posty: 6184
Od: Pt gru 11, 2009 12:06
Lokalizacja: Duża Wyspa

Post » Czw lis 03, 2011 22:32 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

Misieńko, przytulam i cieplutko pozdrawiam...

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pt lis 04, 2011 21:06 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

Strasznie mi przykro,wiem jak się teraz czujesz,sama w maju straciłam najmilszego kota pod słońcem i wiem jak to boli :placz:
Obrazek
24.05.2011 [*]

Tess 1610

 
Posty: 760
Od: Nie mar 19, 2006 1:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 07, 2017 21:20 Re: zapalenie trzustki-nie nowotwór :) ufff :)

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. Jestem nowa na forum więc proszę o wyrozumiałość.
Mój roczny kotek ma od kilku tygodni problemy z trzustką. Chciałabym na początek wstawić wyniki badań z prośbą o konsultacje i ewentualne porady.
Chciałabym się w szczególności poradzić odnośnie diagnozy gdyż słyszałam że problemy z trzustką u tak młodych kotów są wielką rzadkością.

WBC 12,0
LYM 4,0
MON 0,2
GRA 7,8
LYM % 33,4
MON % 1,3
GRA % 65,3
RBC 9,86
HGB 14,2
HCT 44,3
MCU 44,9
MCH 14,4
MCH C 32,1
RDW 15,9
PLT 674
MPU 10,5

Bardzo dziękuję za wszelkie odpowiedzi :)

Saturnina

 
Posty: 3
Od: Nie maja 07, 2017 20:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Myszorek i 435 gości