Kotydwa12 nie ma już z nami. Wando... (') ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 09, 2016 18:59 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Miruś-Szaruś vel Szary Zkapior vel Kuriozum Anatomiczne po USG i jest O!K! Jutro odbieram wyniki badań krwi, mam nadzieję, że też będą dobre. Opiekunka prześladowała koteczka bo chore zębiska lubią się kolegować chorobowo z nerkami, a problemy już mieliśmy.
Rozalka po trzech latach pobytu postanowiła zostać miziakiem. Romuś uważa się za kociątko i na rączki i noś, i głaszcz; chętnie i z przyjemnością, ale jakby Rudy Cholernik zeszczuplał, bo przy 8,5 kg kociny to kręgosłup pesel mi wypomina.
Miziakiem nie jest tylko Nowa Cholera, ale sądząc z jej zachowania wszystko przede mną (a ona większa i grubsza od Rudego).

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2016 19:49 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

No to jeden kamień łomotnął. Szarusia wyniki badania krwi (profil diagnostyczny) w normie, gdyby tylko dziąsła dał bez oporów smarować. Romuś teraz weterynarzomanię u opiekunki rozbudza; jakiś taki zglęsły czegoś (a to przecież w średnim wieku kocisko 14-15 lat ma) i Rudzio prawie nie chorował; ma kocina już termin u dra Marcińskiego to i badania krwi będą - oby to tylko przerosty wyobraźni. Polcia miewa się dobrze (a jej pęcherz w szczególności). Rozalka, Fifi i Nowa Cholera
też niepokoju nie wzbudzają (spluwamy trzykroć przez lewe ramię i odpukujemy w niemalowane).

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 17, 2016 20:21 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Jesienna nostalgio - trwaj jak najdłużej :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Czw lis 17, 2016 22:22 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lis 18, 2016 0:11 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Niezmiennie trzymam kciuki za Szanowny Personel :ok:
Bo koty to manipulanci ;) Uwielbiają skupiać uwagę wyimaginowanymi chorobami ;)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Wto lis 22, 2016 13:17 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

No to nacieszyłam się spokojem.
Na USG nie pójdzie Romuś tylko Rozalka. Cóż Rudzika zapiszę na inny termin.
Rozalka od wczoraj jest leczona.
Wyniki badań takiese a leukocytoza że ho,ho - norma 10 jednostek a panienka ponad 40 i temperatura 37,2 -37,4; na szczęście apetyt wrócił bo jak prawie dwa dni nie jadła to już czarnowidztwo mnie ogarniało.
Oby pozostałe kotki się nie pochorowały.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 22, 2016 15:29 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Biedna Rozalka :(
Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 23, 2016 11:33 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

:ok: :ok: :ok: :ok: mocne!!!
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lis 23, 2016 20:16 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Rozalio - bez takich numerów proszę :ok:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt lis 25, 2016 16:12 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Rozalka zdrowieje i wróciła do swego ulubionego "najeść się do syta" a co najważniejsze waga kociny znów do trzech kilogramów zbliża się a i panienka ciut piekli się u weta.

Oby do wiosny.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 25, 2016 16:14 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

kotydwa12 pisze:Rozalka zdrowieje i wróciła do swego ulubionego "najeść się do syta" a co najważniejsze waga kociny znów do trzech kilogramów zbliża się a i panienka ciut piekli się u weta.

Oby do wiosny.


I niech tak zostanie :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43916
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 29, 2016 19:47 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Rozalka wróciła do zdrowia (na jak długo?): leukocyty i temperatura w normie i panienka w dobrej formie brewerie dziś u weta wyprawiała.
Wyniki USG zadawalające - stan jelit od ostatniego badania bez zmian tylko żołądek wymaga jeszcze lekkiego podleczenia.
No i jutro ciężki dzień przede mną - Romusia 8,5 kg na badania będzie targane. Zapisany kotek jest na USG i badania krwi zrobimy (nie można marnować głodzenia koteczka), bo czegoś Rudy Cholernik markotny się zrobił.
I oby reszta Bandy atrakcji nie dostarczyła.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 30, 2016 18:03 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Romuś na USG nie dotarł, bo opiekunka zaspała (przysiadła na chwilę bo godzina do wyjścia, a jak oprzytomniała po drzemce to minęła godzina wizyty; zaszkodziło mi trzy dni przy świecach i w kożuchu bo chałupa była bez prądu i ogrzewania po pożarze instalacji elektrycznej w piwnicy; jest nadzieja, że do soboty wszystko zostanie wyremontowane), ale że to uparta osoba (kociopańcia znaczy) to na badania krwi koteczka zawlokła.
Koteczki za wątpliwym przykładem opiekunki zaczęły kichać jak jeden mąż.
Oby ogrzewanie zaczęło działać pełną parą; jutro i pojutrze od poranku do wieczora bez wody i ogrzewania bo administracja kończy z prowizorką i nadpalone rury wymienia.

Oby do wiosny.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 01, 2016 13:21 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

kotydwa12 pisze:Romuś na USG nie dotarł, bo opiekunka zaspała (przysiadła na chwilę bo godzina do wyjścia, a jak oprzytomniała po drzemce to minęła godzina wizyty; zaszkodziło mi trzy dni przy świecach i w kożuchu bo chałupa była bez prądu i ogrzewania po pożarze instalacji elektrycznej w piwnicy; jest nadzieja, że do soboty wszystko zostanie wyremontowane), ale że to uparta osoba (kociopańcia znaczy) to na badania krwi koteczka zawlokła.
Koteczki za wątpliwym przykładem opiekunki zaczęły kichać jak jeden mąż.
Oby ogrzewanie zaczęło działać pełną parą; jutro i pojutrze od poranku do wieczora bez wody i ogrzewania bo administracja kończy z prowizorką i nadpalone rury wymienia.

Oby do wiosny.


o kurcze, jak tu ogrzać bez prądu? chyba tylko piekarnikiem, jeśli gazowy...

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4241
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DT

Post » Pt gru 02, 2016 21:59 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Kciuki za powrót ogrzewania systemowego blokowego :ok:

Koty domowe to som gópie, szczegulnie (celowo "u", a nie "ó" ;) te domowe, przyzwyczajone do ciepła w kaloryferach w zimie, nienawykłe do bytowania na zewnątrz.

Trzymajcie się, Szanowny Personelu :)

Wy Się trzymajcie, Szanowny Personelu, bo koty to odporne są - miłość i troska od człowieka, pełne miski i głaskanie/przytulanie z pewnością zrekompensują niedostatki infrastruktury grzewczej :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 282 gości