Kotydwa12 nie ma już z nami. Wando... (') ;(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 16, 2018 16:32 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Nie kuszę, nie namawiam, ale w Krośnie na dobry DT z jej pierwotnego domu czekają jeszcze inne podobne ;)
Ale na razie to i tak dywagowanie na pusto, coś się odzew z ogłoszeń skończył...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie wrz 16, 2018 22:53 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

A ja miałam dziś telefon w sprawie Kropci. Pani dzwoniła z Łodzi . Ma 2 koty, które wychodzą na zewnątrz i Kropka tez byłaby kotem wychodzącym. Nie wiem, ale jakoś mi się Łódź z wychodzeniem dobrze nie kojarzy. Kropka z wychodzeniem tez mi się jakoś nie kojarzy dobrze.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie wrz 16, 2018 23:33 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

O, to z mojego ogłoszenia.
Ja bym zapytała o dokładny adres, z informacją, że sprawdzimy w google maps, jak ruchliwy to region. I podesłała Żabcię, jeśli to jakieś dalekie przedmieścia :oops:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie wrz 16, 2018 23:38 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Ja bym zapytała, czy jej koty mają aktualne szczepienia i testy, bo jakoś wątpię. Mnie się dość często zgłaszają osoby, które chcą trzeciego czy czwartego kota, mając swoje zaniedbane i karmione najtańszym badziewiem.

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Nie wrz 16, 2018 23:47 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Nie no, o to pytanie dla mnie niczym się nie różni od zwykłego wywiadu przed adopcją i jest normą, chodziło mi o to, co się różni w rozmowie z potencjalnym domem wychodzącym :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie wrz 16, 2018 23:50 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Ok, ale szybko dyskwalifikuje dom, bez potrzeby sprawdzania adresu i okolicy ;)

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon wrz 17, 2018 16:00 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

No lodówka nie została zdobyta, ale ślady kocich wysiłków są: trochę brudu i kilka nowych rys.
Dziś Kropka się porzygała, a właściwie to wypadł jej nadmiar cosmy tuńczykowej - według moich wyliczeń +- 700 gram wmłócone w pół godziny się po prostu "nie zmieściło"; panienka była wielce zdziwiona i następny posiłek zjadła po godzinie dojadając tenże przysmak z misek pozostałych koteczków po uprzednim niewielkim galopie po mieszkaniu i obskoczeniu wszystkich parapetów, szafek, łóżek i co tam jeszcze było po drodze.
A poza tym na ogródkach działkowych nic się nie dzieje.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 17, 2018 19:40 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

No to o kotach wiemy, a jak zdrowie Szanownej Pani Opiekunki ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon wrz 17, 2018 19:56 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Kropa puści Opiekunkę z torbami :strach:
A jak im się kiedyś uda otworzyć lodówkę, to pęknie.
Kotydwa, pokaż kotkom wyliczenia barfowców, ile koty jedzą, bo Kropa wcina na raz tygodniową normę :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Wto wrz 18, 2018 19:51 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Opiekunka miewa się nieźle ino niewygodnie.

Kropidło nie pęknie, najwyżej zarzyga mieszkanie. Romuś jak był zagłodzony 14 lat temu też potrafił 800 gramową puszkę w pół godziny wciągnąć
(i nie wymiotował).
Głód u kotów najdłużej zostaje w głowie. Ale po roku, dwóch latach zwykle mija.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 30, 2018 12:57 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

Kropeczka przed listopadem nie opuści mnie.
Dziś wreszcie dotarłyśmy do weterynarza. Było koniecznie dziś, bo była na dyżurze "ogólnym" pani kardiolog.
Kropeczka zaczęła oddychać robiąc bokami. Podejrzewałam że z sercem nieteges. Złe przeczucia nie zawodzą.
Panienka zastała prześwietlona, zrobiono jej USG (a właściwie próbowano bo wiła się jak piskorz) i pani wet potwierdziła (niestety) że nieprawidłowości są.
Pobrana została krew na badania, bo wcześniejszym są jakieś odchyłki i trzeba sprawdzić tarczycę. Mam suplementować taurynę.
Następna wizyta za jakieś dwa tygodnie i wtedy powtórzymy rtg (prawdopodobnie w narkozie) i USG.
I tak diagnozowanie kociny pewnie potrwa cały październik.
Ale wreszcie Kropka została zaszczepiona - szczęśliwie nie było przeciwwskazań.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 30, 2018 20:14 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

To się porobiło ... Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego :(

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon paź 01, 2018 10:23 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

:(

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon paź 01, 2018 23:00 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

O rany... a jakieś wstępne pomysły są, co to może być..?
I tak myślę, ona nie przytyła aby na tym najlepszym wikcie? Kilkukrotnie opisywałaś, że żre nieproporcjonalnie do potrzeb, może to uwidoczniło wadę serca i jednak trzeba bardziej diety pilnować..? W przypadku ludzi nawet lekka nadwaga pogłębia sercowe problemy, obstawiam, że u kotów może być podobnie :|
Kciuki za zdrowie panienki!! :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto paź 02, 2018 16:08 Re: Polcia bez oczu w DS i reszta Bandy u Kotydwa12 :)

No to doczłapałam po wyniki i na moje oko nie są złe, tylko chyba T4 jest niepokojące bo jakkolwiek w normie (10-30 jednostek) to panienka ma na poziomie 24.
Trzeba będzie skonsultować.
A Kropiszcze nie przytyło i już zjada tylko dwa razy tyle co pozostałe koty, przypuszczam, że za miesiąc nie będzie już się rzucała na jedzenie.
I ostatnio jakieś więzy przyjaźni zaczęła z Polcią i Mirusiem zawiązywać.

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 230 gości