Strona 1 z 1

Problemy, problemy

PostNapisane: Śro mar 10, 2004 12:01
przez ako
Mam pewien problem, o którym pisałam już na KŁ. Ale to nie wszystko.
Florunia silnie zareagowała (chyba to o to chodzi) na mój stres, oraz zmianę mojego trybu życia.
Zaczęła lać na łóżko jak szalona.
Raz nawet kiedy ja spałam! Po prostu zlała się na mnie.
NB: jest na diecie antystruwitowej, ale chyba jej się pogorszyło. Dzisiaj rano kilka razy próbowała się wysikać do kuwety, dopiero za 3-4tym razem trochę zrobiła.
Wet przepisał jej relanium, całą noc po nim wrzeszczała. A może dostała rujki?
Boże kochany, ja już nie mogę....

PostNapisane: Śro mar 10, 2004 12:06
przez Katy
Mogła się przytkac... Przejdź się może do weta, czasem się zdarza że kot sie przytka pomimo diety, poda jej nospe, jak będzie trzeba to cos jeszcze...
I może znów badanie siusku?

PostNapisane: Śro mar 10, 2004 12:10
przez RyuChanek i Betix
Witaj w klubie posikiwaczy :lol: Keiko ma szczawiany wapnia i tez albo jest przytkana i nie sika lub kropelkuje, albo sika byle gdzie -na dodatek straszny zapach. Chyba jednak twoja kicia powinna dostać jakies inne leki, relanium to jabym sama nie wzięła a co dopiero kotku dawać. Jak sie przytyka to dać ćwiartkę no-spy, moja kicia bierze 3 razy. Tylko trzeba pilnować bo jak sie odetka to juz nie trzeba dawać. Niestety wciąż zdarza jej sie zlać w najmniej odpowiednim miejscu, trzeba jej to wybaczyc. Ale może rzeczywiscie u twojej kotki dochodzi rujka. Wtedy kicia zawyczaj kladzie sie plasko na ziemi a pupę dźwiga do góry.
Acha i przede wszystkim zróba badanie moczu - trzeba na nowo określić ph oraz ilość kamienie
Ślemy głaski

PostNapisane: Śro mar 10, 2004 13:43
przez Beata
Relanium chyba nie dziala uspokajajaco na koty - cos mi sie tak kojarzy :? . Moze jedynie w malych ilosciach - np 1/4 tabletki podawana jest na pobudzenie apetytu.
Moze jest z nim podobnie jak z hydroxyzina, ktora silnie pobudza jak da sie jej za duzo?

PostNapisane: Śro mar 10, 2004 15:04
przez Majorka
ako kochana, przede wszystkim Ty się uspokój. Ja wiem, że to jest trudne, ale spróbuj. Myślę, że można spróbować dać kici kawałeczek no spy, ale z relanium bym nie eksperymentowała bez konsultacji z wetem.
Trzymajcie się dzielnie, dziewczyny! :ok: