Strona 1 z 2

czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:03
przez Yena_
Witam serdecznie,

mam nadzieję, że dobrze trafiłam:)
Zamierzam adoptować małego kociaka (ok. 10 tyg.), który obecnie przebywa w domu tymczasowym. Wczoraj odiwedziłam go po raz pierwszy i naszły mnie pewne wątpliwości:

1. kocię ma w obecnym domu drugiego towarzysza zabaw (4-letniego kota), u mnie póki co byłby sam. czy taka zmiana nie jest krzywdząca dla kota? czy nie powinien raczej od razu trafić do domu z innym kotem? Nie ma mnie średnio 9-10 godz. dziennie w domu (mieszkam z chłopakiem, ale on też pracuje).

2. kotek (jak widziałam i jak podkreślała właścicielka) jest bardzo żywy. bez przerwy biega, skacze, wdrapuje się na firanki. wiem, że to przywilej "kociego dzieciństwa", jednak, przyznaję, nie chciałabym mieć małego dzikusa, który dzikusem zostanie:) bardzo chcę się przyłożyć do wychowania kota, czy uważacie, że jest to możliwe? Macie jakieś porady wychowawcze?:)

3. Jak najlepiej przygotować się na przyjęcie takiego kotka? Biorę tydzień wolnego, żeby być z nim w domu i żeby się zaaklimatyzował szybko, ale może macie jakieś najważniejsze wskazówki dla mnie?

Zwracam się do Was o poradę, bo bardzo chcę mieć kota, ale jeszcze bardziej chcę zapewnić mu jak najlepsze warunki. I tylko jeśli oboje będziemy szczęśliwi, ma to sens:)

Dzięki za wszelkie opinie i sugestie.

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:05
przez ewar
Wciąż to wklejam

TWO ARE BETTER THAN ONE !
DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

1. Cats need stimulation during the day like humans. Studies in the United States have shown that some animals left alone most of the day in the house have brains that weigh up to 25% less than those that live on the street.

Koty, podobnie jak ludzie w ciągu dnia potrzebują stymulacji. Amerykańskie badania pokazały, że niektóre zwierzęta, pozostawiane same w domu prawie przez cały dzień, mają mózgi o 25% lżejsze od tych, które żyją na ulicy.

2. In Switzerland, an anti-cruelty law was passed that requires people who are buying dogs and cats to get two instead of one since it is the nature of an animal to have company of its own kind.

W Szwajcarii w ustawie o ochronie zwierząt wprowadzono zapis zobowiązujący kupującego psa lub kota do brania dwu zamiast jednego, gdyż w naturze tych zwierząt jest posiadanie towarzystwa swojego gatunku.

3. Cats that have a playmate tend to be more socially well-adjusted and avoid behaviour problems like shyness, biting, hissing, being frightened and hiding in the company of people they don’t know.

Koty mające kompana do zabawy są lepiej społecznie przystosowane i nie sprawiają problemów behawioralnych takich jak wycofanie, gryzienie, syczenie, panika w towarzystwie obcych ludzi.

4. They are much less likely to gain weight due to lack of movement and to suffer related illnesses.

W mniejszym stopniu narażone są na nadwagę z braku ruchu i na choroby z tym związane.

5. They are less likely to ruin furniture out of boredom.

Mniej się nudzą i mniej niszczą meble.

6. If you must work long hours or travel for a couple of days, two or more cats keep each other company and are more tranquil during your absence.

Jeśli spędzasz wiele godzin w pracy lub musisz wyjeżdżać na parę dni, dwa koty (lub więcej) są spokojniejsze podczas twojej nieobecności.

7. By having two or more cats, you are able to enjoy the true social nature of cats and their relationship with each other.
Mając dwa lub więcej kotów masz okazję podziwiać prawdziwą społeczną naturę kotów i ich wzajemne relacje.

8. It’s more likely that people bring back an adopted cat (kitten) due to behaviour problems when only one has been adopted rather than two.

Prawdopodobieństwo zwrotu kota/kociaka z adopcji z powodu złego zachowania jest większe przy pojedynczo wyadoptowanym kocie niż przy dwóch.

9. Your cat will remain more playful and youthful into his/her later years with a companion.

Z towarzyszem twój kot dłużej w starszym wieku zachowa młodość i chęć do zabawy.

10. The workload to care for two cats remains relatively the same.

Obciążenia przy opiece nad dwoma kotami pozostają względnie takie same.

11. You don’t need more space for a second cat.

Drugi kot nie potrzebuje dodatkowej przestrzeni.

12. Because……………….TWO ARE BETTER THAN ONE!
Wreszcie... DWA SĄ LEPSZE NIŻ JEDEN!

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:06
przez najszczesliwsza
Witaj.

A nie myślałaś, by adoptować dwójkę?

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:07
przez alix76
Hej, im więcej namysłu przed, tym mniej problemów po :wink: - dobrze, że sie zastanawiasz. Małe kotki są urocze, ale baaaardzo ruchliwe i absorbujące :twisted: . Zazwyczaj poleca się wzięcia labo dwóch smarkaczy (nie koniecznie rodzeństwa) żeby dotrzymywały sobie towarzystwa i wyładowywały energię na sobie nawzajem albo ... adopcję dorosłego (powyżej 1 roku) kota - są takie, o których wiadomo, że dobrze się odnajdą jako jedynacy.
:ok: za pomyślne zakocenie!

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:14
przez Yena_
O dwójce myślę od wczoraj właśnie:)
zastanawiam się tylko, czy dobrze jest brać dwójkę praktycznie jednocześnie, czy lepiej odczekać chwilę?
kotek, o którym pisałam, jest wyraźnym dominatorem, myślicie, że dogada się z innym malcem?

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:17
przez alix76
Na pewno, dwa młodziaki się ze sobą szybko dogadają :wink: - oczywiście, któryś będzie liderem :wink:

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:18
przez najszczesliwsza
Yena_ pisze:O dwójce myślę od wczoraj właśnie:)
zastanawiam się tylko, czy dobrze jest brać dwójkę praktycznie jednocześnie, czy lepiej odczekać chwilę?
kotek, o którym pisałam, jest wyraźnym dominatorem, myślicie, że dogada się z innym malcem?



Pewnie :) Od razu dwójkę, ja mam na zbyciu takie cudo:

Obrazek

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:22
przez Yena_
Najszczęśliwsza, dzięki, ale ja z wrocławia:)
Chciałam Was jeszcze zapytać, co sądzicie o żywym usposobieniu kociaka? Nie chcę, broń Boże, mu temperować charakteru, ale uchronić mieszkanie przed zniszczeniami. Możliwe?

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:26
przez najszczesliwsza
Yena_ pisze:Najszczęśliwsza, dzięki, ale ja z wrocławia:)
Chciałam Was jeszcze zapytać, co sądzicie o żywym usposobieniu kociaka? Nie chcę, broń Boże, mu temperować charakteru, ale uchronić mieszkanie przed zniszczeniami. Możliwe?


Wrocław to żaden problem ;)

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:27
przez Patmol
najłatwiej ochronić mieszkanie przed zniszczeniem jak się weźmie od razu dwa kociaki,
albo,
jeśli koniecznie jednego to starszego -czyli takiego co najmniej 7-8 miesięcz.

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:31
przez Jana
Biorąc kota, zwłaszcza małego i energicznego kociaka, musisz być przygotowana na to, że Twoje mieszkanie może sie zmienić troszkę :wink: Każde zwierzę generuje mniejsze lub większe zmiany (i zniszczenia). Kup od razu drapak, żeby kociaki (zakładam, że weźmiesz dwa :ok: ) przyuczyć do drapania drapaka, a nie mebli. Jesli masz bibeloty, szklane rzeczy na wierzchu, licz się z tym, że coś może zlecieć, albo je zabezpiecz jakoś.
Zadbaj o bezpieczeństwo kotów - czyli zabezpiecz okna, żeby kociaki nie wypadły albo nie powiesiły się w uchylonym oknie, nie zostawiaj otwartego kibelka itp.

:D :D :D

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:33
przez ewar
Patmol pisze:najłatwiej ochronić mieszkanie przed zniszczeniem jak się weźmie od razu dwa kociaki,
albo,
jeśli koniecznie jednego to starszego -czyli takiego co najmniej 7-8 miesięcz.

Zdecydowanie tak.Sama doświadczyłam i wiem, co piszę.Lepiej dwa od razu, czasem bywa problem z dokoceniem.Uwierz mi, to paradoks, ale dwa koty to jakby mniej niż jeden.

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:35
przez najszczesliwsza
ewar pisze:
Patmol pisze:najłatwiej ochronić mieszkanie przed zniszczeniem jak się weźmie od razu dwa kociaki,
albo,
jeśli koniecznie jednego to starszego -czyli takiego co najmniej 7-8 miesięcz.

Zdecydowanie tak.Sama doświadczyłam i wiem, co piszę.Lepiej dwa od razu, czasem bywa problem z dokoceniem.Uwierz mi, to paradoks, ale dwa koty to jakby mniej niż jeden.



Ja trafiłam na miau, bo nie radziłam sobie z Azorem, posłuchałam rady, dokociłam się Kitką i 2 kociaki pozwoliły mi się w końcu wyspać..

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:38
przez alix76
Kup drapak, pochowaj bibeloty, rozważ zamianę firanek na rolety :lol: , zabezpiecz okna, wyrób w sobie i domownikach nawyk zamykania klozetu, sprawdzania pralki, piekarnika etc .... i przejrzyj mieszkanie pod kątem zakamarków - przetrwacie :ok:
A widok 2 harcujących kotków - bezcenny!

Re: czy nadaję się na kocią mamę?

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 11:41
przez Mulesia
Ja też mam w domu dwupak i jestem z tego rozwiązania bardzo zadowolona :ok: