Strona 1 z 7

[Zabrze] min 20 kotów u staruszki, chore, zagłodzone. FOTO!

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 7:22
przez sisay
W Zabrzu mieszka starsza pani, która "straciła kontrolę" nad swoim małym kocim stadkiem.
Kotki jej się rozmnożyły, kocięta zaczęły chorować.
Fundacja Szara Przystań podjęła się pomóc, ale sama ma dół finansowy i cierpi na wieczny brak miejsca :roll:

Pani nie daje sobie rady z opieką. Koty są mocno niedożywione, chore, mają katar i biegunki.

Z 4-tygodniowego miotu jednego maluszka trzeba było uśpić z powodu wycieńczenia.
Pozostałe trafiły do domu tymczasowego.
Został jeszcze miot około 6-miesięczny, te kotki są w nieco lepszym stanie, lecz też chorują; niedożywione, słabo rozwinięte, wyglądają na dużo młodsze.

Parę dorosłych kotek musimy koniecznie wysterylizować.
Maluszki są leczone z kociego kataru, pcheł, robaków, świerzba usznego i biegunek.
Wszystkie potrzebują porządnej karmy. Wszystkie trzeba zaszczepić, odrobaczyć, wysterylizować kiedy ich stan się poprawi.

Ale przede wszystkim - musimy jest stamtąd zabrać.
Starsza pani nie chce już tych kotów, chce je z naszą pomocą wyadoptować.
Szukamy im domów tymczasowych - trzeba je nieco bardziej oswoić i przygotować do adopcji. W obecnych warunkach ich leczenie jest o wiele mniej skuteczne, to miejsce to siedlisko chorób i brudu.

Pomóżcie.
Z wielką wdzięcznością przyjmiemy karmę dla tych kotów, żwirek oraz pieniądze na ich leczenie.

Fundacja Pomocy Zwierzętom Bezdomnym "Szara Przystań"
Zabrze , 41-800
Ul. E. Czogały 9
IV od. PKO BP SA w Zabrzu 27 1020 2401 0000 0202 0240 5868

Telefon kontaktowy: 502311695
email: szaraprzystan@op.pl

Wydarzenie na FB:
http://www.facebook.com/event.php?eid=291009064244967

Fotka mioty 4-tygodniowego, w DT u niezawodnej halbiny :ok:
Obrazek
Biało-whiskasowa to dziewuszka, pozostałe to kocurki.

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 7:23
przez sisay
rezerwacja postu

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 7:24
przez sisay
rezerwacja postu

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 16:38
przez halbina
:oops: to wypada podrzucić...

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 16:39
przez CheshireCat1
co za tragedia :( zapisze sobie watek na razie :(

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 19:20
przez sisay
Dziękuję, podrzucajcie...

Dziś dla odmiany przyszedł mail, że koło dworca autobusowego (za Biedronką) w Zabrzu bytuje stado wygłodzonych kotów, jest ich około 20 i ciągle się rozmnażają... i czy pomożemy.

Co chwilę coś nowego :roll:

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 21:22
przez halbina
:roll: :roll: :roll:

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 21:24
przez CheshireCat1
sisay pisze:Dziękuję, podrzucajcie...

Dziś dla odmiany przyszedł mail, że koło dworca autobusowego (za Biedronką) w Zabrzu bytuje stado wygłodzonych kotów, jest ich około 20 i ciągle się rozmnażają... i czy pomożemy.

Co chwilę coś nowego :roll:


kurcze, konca nie widac, tyle kotow w potrzebie :(
jak Wy nie pomozecie to pewnie nikt inny tez nie :(

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 22:12
przez sisay
Wiesz,te prośby o pomoc zwykle maja podtekst: "Tam są koty, weźmy im pomóżcie" :roll:
Ludzie mają takie wyobrażenie, że jak lubimy i ratujemy koty, to się cieszymy z każdego nowego :twisted:
Na odpowiedź, ze owszem pomożemy ale brakuje nam ludzi i miejsca, koty ktoś musi wyłapać, przywieźć do sterylki i potem zapewnić im miejsce na parę dni, zalega cisza...

A miejsca naprawdę już NIE MA, u mnie dziś wylądował siódmy kot (czwarty tymczas) młodziutki domowy burasek, błyszczące futerko, na "wolności" moze kilka dni...

Wszędzie indziej kwarantanna po panleukopenii.

Acha, kolejna pani ze stadem dziczków jest w Rybniku - ktoś zamierza te koty "zlikwidowac" bo się zbierają wokół baru, a właścicielowi przeszkadza. Pani karmi koty od roku, teraz zaczęli ją wyganiać i jej grozić, policja sprawę olała, koty dzikie, nie pokastrowane, kolejna beznadziejna sytuacja.
Ale do Rybnika już nie zawędrujemy, dość jest roboty na swoim podwórku....

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Wto paź 11, 2011 22:20
przez CheshireCat1
No wiem, sama pisze wprost - wezcie i zrobcie. Szkoda, ze nie ma wiecej osob na miejscu zaiterersowanych praktyczna pomoca, przeciez to nic nie kosztuje aby polapac koty lub uzyczyc auta do ransporu a Wam bedzie latwiej. Moze chociaz sterylizacje, zeby z 20 kotow sie nie zrobilo 200, wtedy to dopiero bedzie problem. ech, nie ma dobrych rozwiazan, za malo ludzi i pieniedzy, co?

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Śro paź 12, 2011 9:13
przez sisay
Pieniądze to jeszcze pół biedy, chociaż też jest ciężko. Pieniądze zawsze jakoś tam, prędzej czy później, się da zorganizować. Trzeba tylko kombinowac na rózne sposoby.
Ale ludzi bardzo brakuje. No i miejsca na DT.

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Śro paź 12, 2011 9:15
przez zuzia96
Wpłaciłam grosik dla kotów staruszki, tylko nie wpisałam nicka (100 zł z Rzeszowa to będę ja)

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Śro paź 12, 2011 9:44
przez sisay
Obrazek

Dziękujemy ogromnie :D

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Śro paź 12, 2011 11:58
przez halbina
zuzia96 pisze:Wpłaciłam grosik dla kotów staruszki, tylko nie wpisałam nicka (100 zł z Rzeszowa to będę ja)


a właśnie, że pieniądze są bardzo ważne i niezbędne, by pomagać, dziękujemy! :1luvu:

Re: 10 kotów u staruszki, choroby, głód, pomóżcie... Zabrze.

PostNapisane: Śro paź 12, 2011 13:23
przez halbina