Miau.PL

Historia jakich wiele. Na jednym z nowotomyskich osiedli ( w Wielkopolsce) okociła się śliczna koteczka. Dobrzy ludzie dokarmiali ją i jej maleństwa. Maluszki już znalazły dom. Została kotka. Zrobiło się coraz zimniej. Okienka piwniczne szczelnie pozamykane. Mrunia garnęła się do ludzi. Jedni dokarmiali ją, inni przeganiali. Szkoda jej było. Umieściłam ją w awaryjnym dtn u kolezanki, gdzie czeka na sterylizację. Po zabiegu jak nie znajdę dla niej innego domu, wyląduje znów a ulicy. Mam czas około 2-3 tygodni.
W domu zachowuje się rewelacyjnie. Załatwia się do kuwety. Niestety musimy jej na cito znaleźć dom-choćby tymczasowy.
Kotka zgadza się z małymi psiakami.To bardzo mądra i przyjazna koteczka.

Podnoszę.

Dzięki za przybycie na wątek Mruni
Kotka dzisiaj spała pod kołderką z psiakiem i tymczasową opiekunką Niestety ma niewiele czasu na znalezienie choćby dt.

Podrzucam koteczkę do góry. Może ktoś sie w niej zakocha, albo zaoferuje chociaz dt.

Przydreptałam i ja do Mruni.

Ona jest na prawdę super kocicą, gdy pierwszy raz ją zobaczyłam, od razu podeszła do nas, dała się wymiziać, brać na ręce.
Mrunia szuka domku, bo na prawdę na niego zasługuje.

Fajnie cioteczko, że znalazłaś Mrunię bo zapomniałam podesłać Ci wątek

Jutro Mrunia ma sterylizację. Zadomowiła się na całego. Co z nią zrobimy? Jak ma wrócić na ulicę?
Nie może zostać w dt. gdzie są 3 psy i kot.

Mrunia już po sterylizacji.
Zabieg odbył się bez komplikacji. Ma maluteńkie cieńcie

Spróbuj porobić ogłoszenia kotce. Polecam wątek: viewtopic.php?f=1&t=120970

i co słychac u Mruni? jakiś domek na horyzoncie?

Jest dom na horyzoncie! Trzymajcie kciuki.

Śliczna i kochana kotunia Oby jej się poszczęściło

ciotka Gosia zaniedbuje wątek i nie pisze, że Mrunia już dawno szcześliwa w DS jest